Archiwum kategorii: Zbigniew Romaszewski

Strona poświęcona pamięci Zbigniewa Romaszewskiego (1940-2014) – bezkompromisowego obrońcy praw człowieka, odważnego działacza opozycji demokratycznej czasów PRL, chluby parlamentaryzmu III RP

Nasze pożegnanie Zbigniewa Romaszewskiego

Zbigniew Romaszewski – galeria

Z. Romaszewski przemawia na 10. urodzinach „Obywatela” / „Nowego Obywatela” (2010) Zbigniew i Zofia Romaszewscy na uroczystości 10-lecia „Obywatela” / „Nowego Obywatela” (2010) Zofia i Zbigniew Romaszewscy na spotkaniu integracyjnym z okazji 5. urodzin „Obywatela” (2005) Zorganizowane przez Z. Romaszewskiego spotkanie w Senacie poświęcone niezbędnym zmianom w Ustawie o informowaniu …

dr Zbigniew Romaszewski

25-lecie „Solidarności”

Czyje to święto? Bez wahania odpowiadam: „Nasze”. Święto tych 10 milionów ludzi, którzy w ciągu zaledwie kilku miesięcy zdołali stworzyć NSZZ „Solidarność” – ruch społeczny, który stał się zarzewiem przemian nie tylko w Polsce, ale w całym bloku komunistycznym. Kiedy 1 września 1980 r., dzięki presji Gwiazdów, Ani Walentynowicz, Bogdana Borusewicza, …

dr Zbigniew Romaszewski

Ministerstwo Sprawiedliwości

Podstawowy cel, jaki postawiłbym sobie jako minister, to stworzenie zasad konstytucyjnych podporządkowujących wymiar sprawiedliwości władztwu narodu.

Zofia Romaszewska

Radio wolności i solidarności

Wydawało się nam, że to, co robimy, to „robota głupiego”. Teraz też może się wydawać, że aktywność mediów oddolnych jest czymś podobnym. Jednak to nigdy nie jest tak do końca. Jeżeli podobnych inicjatyw jest wystarczająco dużo, wtedy miarka się przebiera – i wówczas następują zmiany. Małe kroki mogą prowadzić do wielkich przemian.

dr Zbigniew Romaszewski

Blaski i cienie polskiej transformacji

W przypadku transformacji media zawiodły, stając się w ogromnej mierze tubą propagandową koncepcji neoliberalnych, cenzurując jednocześnie bardzo szczegółowo wszelkie informacje mogące podważyć nieomylność arcykapłanów reformy, bądź wskazać jej negatywne skutki dla życia społecznego.

dr Zbigniew Romaszewski

Od KOR do IV RP

Na postawie elit zaciążył nie tyle postkomunizm, ile coś, co określa się jako „ukąszenie heglowskie”, a więc wiara w istnienie obiektywnych praw historii i wyniesione z marksizmu uznawanie praktyki jako kryterium prawdy. Komunizm przegrał z kapitalizmem, a więc nie niósł prawdy. Prawdę – i to jak zawsze jedynie słuszną i naukową – niósł więc ze sobą odbudowany w latach 80. liberalizm. Jeśli w imię prawdy można było przeprowadzić kolektywizację i doprowadzić do Wielkiego Głodu na Ukrainie, to dlaczego nie można by doprowadzić z dnia na dzień do likwidacji PGR-ów, stanowiących obrazę gospodarki wolnorynkowej. W takim wypadku marginalizacja ponad 2 milionów ludzi nie mogła stanowić przeszkody. Ziemia jakiś czas poleży odłogiem, a potem za odpowiednio niewygórowaną cenę trafi we „właściwe” ręce. Podobnie z mieszkaniami zakładowymi. Cóż z tego, że były one zbudowane ze środków socjalnych załóg, cóż z tego, że dla milionów ludzi stanowią jedyny dorobek wyniesiony z PRL-u. Przeprowadzenie setek tysięcy prywatyzacji, ze sporządzeniem indywidualnych aktów własności jest dużo trudniejsze niż sprzedanie mieszkań wraz z najemcami po 5 zł za metr kwadratowy nowym właścicielom. I można by tak długo. Kiedy doktryna dominuje rozum, wówczas budzą się upiory…

dr Zbigniew Romaszewski

Trzeba zmienić „polską normę”

ze Zbigniewem Romaszewskim rozmawiają Remigiusz Okraska i Andrzej Zybała