„Bumvertaising” Oszka wczoraj , jutro „Ukryty w mieście krzyk” Liliany Milewskiej i Agnieszki Sowały-Kozłowskiej – to obejrzycie w ramach naszego Festiwalu.
Usłyszcie nasz krzyk:
„Co może miasto? Może: bawić, wzruszać, jątrzyć, mącić, smucić, szeptać, śpiewać, dyskutować, obrażać, inspirować, zadziwiać, uśmiechać się, płakać, kochać, manifestować, uwierać, dzielić, boleć, łączyć, oskarżać, mobilizować, drażnić, napiętnować, skarżyć się, pobudzać, dołować, ironizować, rozmyślać, marzyć, nawoływać… Krzyczeć?
Wystawa „Ukryty w mieście krzyk” to wynik wielomiesięcznych wycieczek po Łodzi. Składa się na nią cykl zdjęć uwieczniający znalezione na murach, w podziemiach i innych zakamarkach, napisy stanowiące opowieść o mieście i jego mieszkańcach. To dokument przedstawiający miasto jako czystą kartkę papieru (czy też brudny skrawek muru), na której mieszkańcy nieskrępowanie kreślą swe myśli.
Agnieszka Sowała-Kozłowska: Pedagog, plastyk, niespokojny duch. Czasami leń. A czasami nie.
Lila Milewska: Doszły-niedoszły psycholog, chwilowy kultury menadżer, przyszły fotograf, nieustanny poszukiwacz…
Po wystawie zgromadzone fotografie zostaną opublikowane na blogu
http://ukryty-w-miescie-krzyk.
Rośnie liczba pracodawców, których inspekcja pracy podejrzewa o fałszerstwa. Podrabiane są m.in. ewidencja czasu pracy i zaświadczenia lekarskie.
W ciągu ubiegłego roku o 1/3 wzrosła liczba zawiadomień kierowanych przez inspektorów pracy do prokuratury o podejrzeniu popełnienia takiego przestępstwa przez pracodawców, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Część pracodawców nie zdaje sobie sprawy, że fałszowanie dokumentacji lub podawanie w niej nieprawdziwych danych nie jest zwykłym wykroczeniem, ale przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Co więcej, od 8 sierpnia zawiadomienia inspektorów pracy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mogą być skuteczniejsze. Zmieniła się bowiem procedura umarzania takich spraw.
Pracodawcy najczęściej poświadczają nieprawdę w ewidencji czasu pracy, bo chcą uniknąć wykazania pracy w godzinach nadliczbowych. Zdarza się, że prowadzą podwójną ewidencję.
Za fałszowanie dokumentacji pracowniczej mogą odpowiadać nie tylko pracodawcy. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa skazał na cztery miesiące pozbawienia wolności (w zawieszeniu na dwa lata) osobę prowadzącą szkolenie bhp, która niezgodnie z prawdą poświadczyła uczestnictwo w nim niektórych pracowników.
Sprawdzeni mogą być także lekarze.
– Na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 2 tys. zł skazany został lekarz, który wydał zaświadczenia o zdolności do pracy kilkunastu pracownikom bez przeprowadzania badań – mówi Kamil Kałużny, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi.
Lekarz musiał zwrócić kwotę wręczonej za to łapówki (300 zł) i pokryć koszty procesu (520 zł).
Aż w siedmiu województwach powiększył się w tym roku dystans przeciętnych wynagrodzeń w przemyśle do średniej krajowej płacy w tej branży – wynika z najnowszych danych GUS.
W pierwszych ośmiu miesiącach ubiegłego roku średnie pensje w woj. świętokrzyskim były o 9,1 proc. niższe niż przeciętne zarobki w kraju, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Ale w tym roku (styczeń-sierpień) są mniejsze o 12,3 proc. Gorzej jest też w woj. podlaskim. Tam płace są w tym roku aż o 17,8 proc. niższe od przeciętnych w kraju, podczas gdy przed rokiem odstawały o 15,1 proc. Relacje te pogorszyły się również w woj.: kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim, podkarpackim i zachodniopomorskim.
Karolina Sędzimir, ekonomistka PKO BP, uważa, że o wysokości pensji decyduje przede wszystkim sytuacja na lokalnych rynkach. – Tam, gdzie bezrobocie jest wysokie, przedsiębiorcy nie są skorzy do zwiększania zarobków – mówi Sędzimir. Potwierdzają to dane GUS. Według nich przy stopie bezrobocia w kraju wynoszącej w sierpniu 11,6 proc. na przykład w woj. podkarpackim wyniosła ona 15,1 proc., w woj. kujawsko-pomorskim 15,5 proc., a w woj. świętokrzyskim 14,1 proc.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oprotestowało przyjęcie projektu budżetu na 2012 rok.
– Jeśli rząd Donalda Tuska przekaże projekt budżetu państwa na 2012 rok do Sejmu to zostanie złamana ustawa o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych – mówi Grzegorz Ilka, sekretarz prasowy OPZZ, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Związek przekazał mediom oświadczenie z którego wynika, że rząd nie zastosował się do zapisów ustawy o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych, która nakłada na stronę rządową obowiązek przekazania projektu ustawy budżetowej na kolejny rok do konsultacji partnerom społecznym (organizacjom pracodawców i związkom zawodowym) na 20 dni przed skierowaniem tego projektu do Sejmu.
Dziś rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na rok 2012. Projekt ten powinien przekazany do Sejmu w konstytucyjnym terminie do dnia 30 września każdego roku.
– Przypominamy, że na skutek protestów partnerów społecznych rząd wycofał się w lipcu 2011 roku z próby konsultacji, w sposób niezgodny z prawem, projektu ustawy budżetowej na 2012 r. i zobowiązał się do przestrzegania ustawowego trybu prac nad tym projektem ustawy – czytamy w oświadczeniu.
Dziś Rada OPZZ ma podjąć decyzję w sprawie działań rządu.