Na świecie rocznie w zderzeniu ze szklaną architekturą ginie około miliarda ptaków. W Polsce na samych wiatach przystankowych życie traci ich blisko milion. Naklejki z sylwetką drapieżnika są nieskuteczne.
Jak informuje Portal Samorządowy, kolizje ze szklanymi budynkami są jedną z głównych przyczyn śmierci ptaków na świecie. Problem wzmaga się, ponieważ na całym świecie rośnie moda na szklane konstrukcje. To ogromny, realny problem, ale często pomijany, niedostrzegany, marginalizowany – mówi biolog Adam Zbyryt, jeden z członków Fundacji Szklane Pułapki.
Obok kolizji z samochodami czy śmierci wskutek zetknięcia się z kotami, uderzenie w szklaną przeszkodę stanowi dodatkowy czynnik wpływający na liczebność ptaków. Jak pokazują badania, zagrożone są wszystkie gatunki ptaków, ale najbardziej te, które są blisko człowieka, bytują w miastach: wróble, sikory, drozdy, grubodzioby, pokrzewki, zięby.
Na wiejskich szklanych przystankach komunikacyjnych ptaki rozbijają się również, gdyż za szybą widzą duże obszary zieleni. Dowiodły tego badania, którym przewodziła dr Ewa Zyśk-Gorczyńska, prezeska fundacji, przeprowadzone w latach 2017-18 na południu Polski. Pozwoliły one oszacować liczbę ptaków ginących tylko przez kolizje z wiatami przystankowymi w Polsce – to ok. milion osobników rocznie. Paradoksalnie, badania dowiodły, że dla ptaków widoczniejsze są wiaty pokryte graffiti lub po prostu brudne. Krystalicznie czyste są niewidoczne.
Oprócz kurzu i graffiti istnieją inne, schludniejsze, prostsze sposoby, które pozwalają na rozwiązanie problemu, czyli naklejenie naklejek na szybę, co podkreśla Adam Zbyryt. – Polecamy naklejanie małych, białych kropek o średnicy 10 mm, umieszczanych co 5 cm, w pasach oddalonych od siebie o 10 cm, co powoduje, że ptaki nie próbują się przez nie przeciskać, a szyba staje się przeszkodą – dodaje.
Kiedy przed laty stawiano pierwsze przeszklone budynki oraz ekrany akustyczne, naklejano na nie naklejki z sylwetką latającego drapieżnika. Ale nie są one skuteczne. Okazuje się, że ptaki po prostu oswajają się z nimi.
Uniwersytet w Białymstoku 5 lat temu w nowym, położonym na skraju lasu kampusie oddał do użytku kompleks budynków ze szkła i metalu, o który rozbija się bardzo dużo ptaków. Mieści się tam m.in. Wydział Biologii. Po interwencjach przyrodników, jeszcze w tym roku rozpocznie się oklejanie go.
Jest porozumienie ze związkowcami z Polskiej Grupy Górniczej. Od stycznia, a więc ze skutkiem wstecznym, płace wzrosną o 6 proc. Górnicy odwołują planowane na 28 lutego protesty w stolicy.
Wynegocjowana sześcioprocentowa podwyżka płac w Polskiej Grupie Górniczej powinna oznaczać średni wzrost wynagrodzenia na jednego zatrudnionego rzędu 400-500 zł brutto, tj. ok. 350 zł netto. Związkowcy zaznaczyli też, że zapowiadane wcześniej na przyszły tydzień protesty są zawieszone, ale nie definitywnie odwołane. Podtrzymują postulat 12-procentowej podwyżki płac w PGG i zamierzają wznowić negocjacje płacowe we wrześniu.
Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej wznowili w czwartek rozmowy z zarządem tej największej spółki wydobywczej oraz przedstawicielami strony rządowej. W rozpoczętym w południe w Katowicach spotkaniu udział wzięli m.in. minister aktywów państwowych Jacek Sasin i jego zastępca Adam Gawęda.
Do 21 kwietnia Ministerstwo Aktywów Państwowych ma się z nami spotkać i przedstawić, jak ma dalej funkcjonować górnictwo – przede wszystkim Polska Grupa Górnicza i energetyka, bo wiemy, że obecna formuła powoli się wyczerpuje. Jest też deklaracja ze strony (ministerstwa), że użyją wszelkich form, żeby zablokować import rosyjskiego węgla, i żeby rozładować wszystkie zwały (węgla), które są przy kopalniach. Bo jeżeli to się nie stanie, to w kwietniu się zapchamy i nie będzie można wydobywać węgla – powiedział po rozmowach szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek.
Na mocy nowotarskiej uchwały rady miasta nikt nie będzie już mógł umieścić żadnej nowej reklamy i żadnego nowego szyldu bez zgodności z przyjętymi w niej zapisami. 6 lutego rozpoczęło się roczne vacatio legis.
W Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego została opublikowana nowotarska „uchwała reklamowa” podjęta przez radę miasta na grudniowej sesji. Oznacza, to, że od 6 lutego jej zapisy weszły w życie. Nowy Targ dołącza tym samym do grona pionierskich w skali kraju samorządów, które podjęły bój ze wszechobecną i agresywną szpetotą reklam.
Przyjęta uchwała będzie narzędziem, które pozwoli kształtować estetykę krajobrazu oraz – w dalszej perspektywie – uzyskiwać środki z opłat „reklamowych” i kar za niestosowanie się do przepisów lokalnego prawa.
Uchwała określa warunki i zasady sytuowania tablic i urządzeń reklamowych, ale także obiektów małej architektury i ogrodzeń. Jej projekt przygotowywany był od 2016 roku, kiedy została podjęta uchwała intencyjna, a wykuwał się w kilku konsultacjach z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Zapisy uchwały dzielą miasto na trzy strefy. Każda z nich to inne zasady lokalizacji reklam czy szyldów reklamowych. Będzie między innymi obowiązywał zakaz sytuowania jakichkolwiek reklam w odległości do 50 m od Zakopianki na terenie zabudowanym i do 200 m na niezabudowanym.
Najbardziej restrykcyjne zapisy dotyczą strefy centrum, czyli obszarów ochrony konserwatorskiej – rynku wraz z przyległymi ulicami. W uchwale przyjęto zasadę „jedna firma – jeden szyld”, co wymaga jeszcze uściśleń interpretacyjnych w przypadkach np. punktów filialnych lub działalności rozproszonej.
Jak co roku prosimy Was o przekazanie 1% podatku na fundusz wydawniczy „Nowego Obywatela”. Nie kosztuje Was to ani jednej dodatkowej złotówki, a od efektu zbiórki zależy w dużej mierze to, czy nasze pismo przetrwa.
Nie mamy bogatych sponsorów. Nasze pismo jest ubogie i wciąż walczy o przetrwanie. Ostatni rok przetrwaliśmy głównie dzięki wsparciu Sympatyków i Sympatyczek. Tworzymy nasze pismo w spartańskich warunkach – możemy tylko pomarzyć o budżetach, jakimi dysponują inne czasopisma, w tym większość niewielkich periodyków społeczno-politycznych.
Prosimy o Wasz 1%! Wystarczy w PIT wpisać wydawcę pisma – Stowarzyszenie Obywatele Obywatelom oraz nasz numer KRS: 0000 248 901. W tym roku możecie skorzystać także z rozliczenia Waszych PIT-ów przez urzędy skarbowe. Żeby w tym modelu przekazać nam 1%, trzeba zalogować się w Portalu Podatkowym i skorygować swój PIT o nasz numer KRS.
Co dostajecie w zamian? Pismo tworzone przez ideowców, nie dla pieniędzy – robimy swoje już prawie 20 lat, bez słomianych zapałów. Pismo konsekwentnie stojące po stronie słabszych grup społecznych. Pismo rzetelne – w każdym numerze publikujemy dobrze przygotowane analizy fachowców oraz obszerne i pogłębione wywiady. Pismo, które wyprzedza epokę – jako pierwsi lub jedni z pierwszych w Polsce pisaliśmy o tematyce dzisiaj głośnej i modnej, m.in. o deglomeracji, zapaści prowincji, szkodliwości neoliberalizmu, konieczności rozwiniętej polityki socjalnej, upadku i konieczności odbudowy transportu zbiorowego, reprywatyzacji i wielu innych tematach. Pomóż nam nie upaść!
W grudniu 2020 roku przypadnie dwudziesta rocznica wydania pierwszego numeru naszego pisma. Obyśmy jej doczekali. Z Waszą pomocą będzie to łatwiejsze!
W ubiegłym roku zebraliśmy rekordową kwotę z 1%. Liczymy na Wasze wsparcie także teraz! Dziękujemy!