Ministerstwo Zdrowia planuje kilka ważnych zmian w ustawie o zawodach pielęgniarki i położnej. Dotyczą m.in. możliwości uzyskania prawa wykonywania zawodu w Polsce dla osób, które kwalifikacje zdobyły w Wielkiej Brytanii.
Jak informuje pulshr.pl, chodzi o umożliwienie osobom, które zdobyły kwalifikacje zawodowe pielęgniarki albo położnej w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej przed 1 stycznia 2021 r., uzyskanie prawa wykonywania zawodu w Polsce na zasadach obowiązujących do tego dnia.
Przedmiotowa regulacja ułatwi dostęp pielęgniarkom i położnym do wykonywania zawodu pielęgniarki albo położnej, co w efekcie przyczyni się do zwiększenia liczby aktywnych zawodowo pielęgniarek albo położnych w polskim systemie ochrony zdrowia – czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji.
140 mln zł kary za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej oraz za błędne oznakowanie warzyw nałożył Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na spółkę Kaufland Polska Markety.
Jak informuje portal money.pl, prezes UOKiK stwierdził, że spółka Kaufland Polska Markety wymagała od dostawców obniżenia ceny produktów rolnych i spożywczych już po ich sprzedaży, nieuczciwie wykorzystując swoją przewagę kontraktową. Pobierała też od niektórych dostawców produktów rolnych i spożywczych dodatkowe rabaty, nieprzewidziane w umowi, jak podał Urząd. Kara za te praktyki to 124 mln zł.
Pozostała część kary jest za niepoprawne oznakowanie warzyw co do kraju ich pochodzenia. Kontrole Inspekcji Handlowej stwierdziły, że w sklepach sieci systematycznie dochodzi do sytuacji, w których na wywieszkach warzyw przekazywane są nieprawdziwe informacje na temat ich pochodzenia geograficznego.
Urząd ustalił, że praktyka dotycząca negocjacji umowy po rozpoczęciu roku dotyczyła ponad 800 kontrahentów w latach 2018-2020, z czego 72 musiało zapłacić niekorzystne dla siebie wyrównanie na łączną kwotę blisko 37 mln zł. Z kolei nieuczciwe wsteczne rabaty zostały uzyskane od 176 dostawców na łączną kwotę ponad 30 mln zł.
PKP PLK otworzyło kolejne przetargi w ramach programu przystankowego. Dotyczą one budowy przystanków w zamieszkanym przez 237 osób Patrzykowie, w Białężycach pod Wrześnią oraz w Zgierzu Rudunkach. Przebudowane mają zostać przystanki Słupca, Złocieniec, Łubowo i Recz Pomorski.
Jak informuje portal Rynek Kolejowy, przystanki kolejowe wracają do miejscowości liczących czasami mniej niż trzystu mieszkańców. W ramach programu przystankowego sukcesywnie ogłaszane są kolejne postępowania. Założono budowę trzech nowych przystanków kolejowych. Najmniejszą liczbą mieszkańców (237 osób) może się pochwalić Patrzyków – wieś położona w województwie wielkopolskim, w powiecie konińskim, w gminie Kramsk. Stacja przy linii kolejowej nr 3 (magistrala E20) została tu zlikwidowana w latach 90. Białężyce, choć mają tylko 360 mieszkańców, położone są pod samą Wrześnią. W 2016 r. otwarto tu fabrykę samochodów marki Volkswagen. Nowy przystanek w tej lokalizacji ma kosztować ok. 5 mln złotych.
Przystanek kolejowy Zgierz Rudunki ma leżeć przy linii kolejowej nr 15 Łódź Kaliska – Bednary, z której korzystają pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, łączące Łódź z Łowiczem. Pozwoliłby na lepsze skomunikowanie dzielnicy Zegrzanki z rejonem zgierskiego głównego dworca kolejowego oraz z Łodzią.
Przeprowadzone w USA badania ujawniły, że spanie w czasie pracy jest bardziej powszechne niż się spodziewano. 66 proc. ankietowanych przyznało się do ucinania sobie takich drzemek, które dobrze wpływają na ich produktywność i kreatywność.
Jak informuje portal biznes.interia.pl, jeszcze lepsze efekty ma mieć połączenie 20-minutowej drzemki z piciem kawy. Ankietowani Amerykanie zapewniają, że podnosi im to efektywność w pracy. Pomysł zyskał nawet nazwę nappucchino (nap to po angielsku drzemka). Jej autor, ekspert ds. zarządzania Daniel Pink zapewnia, że technika ta pomaga zmniejszyć w organizmie poziom adenozyny s, czyliubstancji chemicznej odpowiedzialnej za zmęczenie. Zachęcał, aby krótka drzemka, po której można pracować przez kilka godzin, stała się rytuałem w miejscach pracy.
Podobną opinię wyrazili uczestnicy ankiety. Prawie połowa (42 proc.) z nich chciała, aby pracownicy mieli wyznaczone pokoje do drzemek. Co trzeci domagał się wprowadzenia w miejscach pracy zdrowej kultury drzemki.