Archiwum kategorii: Zima 2018

O stylu polityki polskiej (symetrysty refleksje psychopolityczne)

W Polsce „lewica” i „prawica” wykonują nieporadny, niepewny taniec, okrążając się nawzajem – dla obu punktem odniesienia są nie wartości, ale przeciwnik, lewica jest definiowana jako przeciwieństwo prawicy i odwrotnie. W rezultacie treść tych pojęć jest zmienna, zależna od tego, co uczyni przeciwnik. „Lewicowcy”, których „lewicowość” ogranicza się do antyprawicowości, „prawicowcy”, których „prawicowość” ogranicza się do antylewicowości – z głębi duszy nienawidzą przeciwnika, ale już nie bardzo pamiętają, dlaczego, a właściwie jest im wszystko jedno. Z dawnych ideałów pozostały nędzne ułomki. Lewicowość zredukowana do antyklerykalizmu, prawicowość zredukowana do antykomunizmu, patriotyzm zredukowany do rusofobii i/lub antysemityzmu, katolicyzm zredukowany do kultu Jana Pawła II i wybranych elementów obrzędowości – oto Polska właśnie.

Dr hab. Przemysław Śleszyński

Czas na wsparcie słabszych – rozmowa z prof. Przemysławem Śleszyńskim

Prognozy demograficzne pokazują, że np. w Tarnowie liczba mieszkańców może spaść o 40%, podobnie w Ostrołęce. W miastach tego typu nastanie silny kryzys z powodu braku pieniędzy na utrzymanie istniejącej infrastruktury. Dziurawe drogi, nieremontowane kamienice, szkoły pustoszejące z braku dzieci, zbyt duża, niedostosowana przepustowość sieci komunalnych itd.

Etyczne supermocarstwo. Rola Europy w konkurencji z technoautokracjami XXI wieku

Gdyby UE była w stanie zapewnić konkurencyjny i etyczny model rozwoju, mogłaby stać się magnesem politycznym, z międzynarodową polityką gospodarczą opartą na etyce. Takie podejście byłoby potrzebne, aby zdobyć serca, umysły i rynki od Afryki i Ameryki Łacińskiej po Azję i Australię. Podejście etyczne będzie działać na korzyść UE bardziej niż kiedykolwiek. Technoautokracje będą koncentrować bogactwo i dochód w rękach nielicznych, co utrudni równowagę gospodarczą i społeczną. Temu podejściu UE może przeciwstawić wartości humanistyczne. Musimy jednak jednoznacznie postawić na etykę, zaczynając dobrym przykładem od troski o tych, których poturbowało ostatnie 10 lat kryzysu.

Co się dzieje na świecie i jakie mamy pole manewru?

Część polityków PiS i komentatorów prawicy zakłada z niewytłumaczalnego powodu, że antyunijne ruchy w Europie Zachodniej, jak Front Narodowy czy UKIP, są ich sojusznikami. Jest całkowicie odwrotnie. Partie te, gdyby doszły do władzy, prowadziłyby antypolską i prorosyjską politykę, choćby dlatego, że rosyjskie pieniądze je obecnie po cichu finansują i że są nacjonalistami nielubiącymi obcych, w tym Polaków.

prof. dr hab. Krzysztof Jasiecki

My, peryferie – rozmowa z prof. dr. hab. Krzysztofem Jasieckim

To widoczne w wielu krajach regionu, gdzie sposoby myślenia takie jak „odrzucimy liberalno-lewicowy Zachód” mają sprzyjać tworzeniu czegoś innego, ale gdy wejść w to głębiej, to pojawia się problem, skąd brać te zasoby, na czym się oprzeć, jak one miałyby być organizowane.

Polska na peryferiach – i co dalej?

Nie jest łatwo przyznać się do kiepskiej kondycji czy porażki. To dyskomfort, śmieszność, wstyd, wytykanie palcami. Znacznie lepiej wyglądają sukces i rozkwit, nawet jeśli ogłaszane na wyrost, realizowane na kredyt lub przybierające postać przerostu formy nad treścią. Dlatego z takim trudem przychodzi nam postawienie diagnozy, wedle której Polska nie jest wcale „Zachodem”, lecz peryferiami europejskimi i zachodnimi, wcale niekoniecznie z własnej woli i winy.