Gwiazdozbiór w „Solidarności”

Joanna i Andrzej Gwiazdowie

W momencie „wybuchu”, czyli o godzinie 6 rano, ulotki , apele i instrukcje były już napisane, podpisane, wydrukowane i rozdane. Jeżeli stocznia stanie, wiedzieliśmy co robić: następnego dnia staje „Elmor” i kilka innych fabryk, umacniamy strajki i agitujemy pozostałe zakłady. Tworzymy wspólny zarząd strajku. A jeżeli stocznia nie stanie? Czy zaczynać samym „Elmorem”? Siedzieliśmy w pracy, czekając na wieści. Około 9. rozbieżne wiadomości się klarują: Stocznia stoi!

Biblioteka Obywatel; 2009, 512 stron plus 32 strony wkładki zdjęciowej
Do książki dołączony jest film z obchodów 25. rocznicy powstania pierwszej „Solidarności”.

Poza układem

Joanna i Andrzej Gwiazda

Na obowiązującym obrazku „Solidarność” jest piękna i utopijna, to karnawał w atmosferze powszechnej zgody, zakłóconej przez ambicjonalne spory personalne przywódców. Przyczyną tego zniekształcenia historii jest uznanie drugiej „Solidarności” za depozytariusza pamięci o pierwszej. W 1989 r. straciliśmy nie tylko organizację, ale również prawo do jej historii. O tych dramatycznych czasach walki o przeszłość i przyszłość Polski piszemy w naszych tekstach.

Obywatel; 2008, 238 stron