Pracownicy Amazona myślą o strajku

Pracownicy Amazona myślą o strajku

Pracownicy Amazona żądają podwyżek. Ze względu na rosnące koszty życia i zwiększone zapotrzebowanie na pracę w firmie, chcą zwiększenia stawek z 22 na 28 zł za godzinę.

Jak informuje Głos Wielkopolski, pracownicy Amazona weszli w spór zbiorowy z pracodawcą.

Jako związek zawodowy postanowiliśmy wejść w spór, ponieważ przeciąga się przegląd wynagrodzeń. W tym roku nie było żadnych podwyżek, narasta niezadowolenie w zakładzie. Amazon deklaruje, że będzie dokonywał przeglądu wynagrodzeń, ale niedawno ogłoszono, że proces się przedłuża – mówi Agnieszka Mróz z Inicjatywy Pracowniczej.

Obecnie szeregowi pracownicy zarabiają 22 zł na godzinę. Teraz domagają się podwyżki o 6 zł. Obecnie trwa tzw. prime week, czyli okres promocji. Dla pracowników oznacza to dodatkowe godziny pracy, które nie są liczone jako nadgodziny.Pracownicy pracują nawet 50 godzin w tygodniu. Nie jest to liczone jako nadgodziny. Mamy trzymiesięczny okres rozliczeniowy. Wtedy, kiedy jest mniej pracy, Amazon sobie nas przerzuca na czas, kiedy jest więcej zamówień – tłumaczy Mróz.

Inicjatywa Pracownicza złożyła pismo z żądaniami podwyżek o 6 zł. Teraz pracownicy spodziewają się serii rozmów i mediacji. W ten sposób rozpoczyna się procedura sporu zbiorowego. Do tej pory nie odbyły się jeszcze oficjalne rozmowy z pracownikami, ale pracodawca ma 14 dni na zrealizowanie postulatów. Jeśli tego nie zrobi, to konieczne będą dalsze kroki i rozmowy.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Kobiety są częściej mobbingowane w miejscu pracy

Kobiety są częściej mobbingowane w miejscu pracy

W czasie pandemii blisko 23 proc. kobiet w Polsce doświadczyło mobbingu w pracy. Ofiarami nękania są głównie Polki z najniższym wykształceniem.

Jak informuje portal Wirtualne Media, mobbingu doświadczają głównie pracownice z podstawowym lub gimnazjalnym wykształceniem – 40 proc. Rzadziej dotyka to kobiet, które zdobyły średnie wykształcenie – 22,7 proc., wyższe – 22,5 proc., a także zasadnicze zawodowe – 18,6 proc.

Jednak żaden poziom edukacji nie chroni kobiet przed tego typu przemocą. Najczęściej o mobbingu mówią kobiety z miejscowości mających od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców (26,7 proc.). Polki mieszkające na wsi oraz w mniejszych miejscowościach stanowią 20,5 proc. Według badania, mobbing w miejscu pracy najrzadziej spotyka Polki z miast liczących powyżej 500 tys. ludności – 18,3 proc.

 

Uber korumpował naukowców?

Uber korumpował naukowców?

Z poufnych dokumentów Ubera wynika, że firma sowicie opłacała znanych naukowców, którzy w zamian tworzyli przychylne raporty, pokazujące mediom i politykom, jak korzystny dla ludzi i gospodarki jest model biznesowy firmy. W aferę zamieszani są m.in. znani francuscy ekonomiści.

Jak informuje portal moto.pl, akta Ubera, które zdobył dziennik „The Guardian”, ujawniły lukratywne umowy z kilkoma czołowymi naukowcami, którym zapłacono za publikowanie badań na temat korzyści płynących z modelu biznesowego, na jakim opiera się firma Uber. Raporty zlecono w momencie, gdy Uber miał kłopoty z działalnością w największych miastach na całym świecie.

Jeden z raportów francuskiego naukowca, który w zamian za jego stworzenie poprosił Ubera o opłatę konsultacyjną w wysokości 100 tys. euro, został m.in. zacytowany w raporcie „Financial Times” z 2016 r. Kwota ta trafiła głównie do prof. Augustina Landiera z Toulouse School of Economics. Jednak w pracach nad raportem brał udział także David Thesmarem, inny wybitny profesor z czołowej francuskiej szkoły biznesu, École des Hautes Études Commerciales de Paris. Choć pieniądze oficjalnie wypłacono za usługi konsultingowe, to tak naprawdę chodziło o sporządzenie raportu przychylnego dla Ubera.

W raporcie szczegółowo opisano strukturę wynagrodzenia kierowców pracujących dla Ubera. Według niego mieli oni zarabiać średnio 19,90 euro za godzinę. W raporcie jednak nie wspomniano o tym, że podana kwota nie uwzględnia znacznych kosztów, takich jak wynajem samochodu, ubezpieczenie i paliwo. W ten oto sposób w świat poszła informacja, że „większość kierowców Ubera zarabia 20 euro za godzinę, co jest ponad dwukrotnością płacy minimalnej”.

Dokumenty pokazują, że opłacone raporty miały być argumentem dla polityków, jak się okazuje niekiedy także często powiązanych z Uberem, do zmian przepisów, które firma do tej pory musiała omijać lub łamać.

Dodatkowy obowiązek pracodawcy ważny dla pracownika

Dodatkowy obowiązek pracodawcy ważny dla pracownika

Pracodawcy będą musieli informować o warunkach zatrudnienia w znacznie szerszym zakresie niż do tej pory.

Jak informuje portal msn.com.pl, nowy urlop dla pracowników (mowa o urlopie opiekuńczym), dłuższy urlop rodzicielski, dwa dni zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej – to tylko niektóre zmiany w Kodeksie pracy, które powinny zacząć obowiązywać już od sierpnia. Warto pamiętać również o tym, że pracodawcy będą musieli informować o warunkach zatrudnienia w szerszym zakresie niż do tej pory – co zwiększy przewidywalność warunków pracy i zapewni większą przejrzystość.

O czym pracodawcy będą musieli informować pracownika na piśmie? Nie później niż w ciągu 7 dni od dopuszczenia pracownika do pracy, pracodawca będzie musiał m.in. poinformować o:

dobowej i tygodniowej normie pracy obowiązującej danego pracownika,

dobowym i tygodniowym wymiarze czasu pracy,

przysługujących pracownikowi przerwach w pracy, a także dobowym i tygodniowym odpoczynku,

zasadach dotyczących pracy nadliczbowej (wraz z informacją o sposobie rozliczania nadgodzin),

o innych niż określonych w umowie składnikach wynagrodzenia czy ewentualnych świadczeniach materialnych i warunkach ich uzyskania,

wymiarze płatnego urlopu wypoczynkowego, obowiązującej procedurze rozwiązania stosunku pracy, prawie pracownika do szkoleń zapewnianych przez pracodawcę (o ile firma takie szkolenia prowadzi),

terminie, miejscu, czasie i częstotliwości wypłacania wynagrodzenia za pracę (jeśli w firmie nie ma regulaminu pracy),

układzie zbiorowym pracy lub innym porozumieniu zbiorowym, którym pracownik będzie objęty, a w przypadku zawarcia porozumienia zbiorowego poza zakładem pracy przez wspólne organy lub instytucje, o nazwie takich organów lub instytucji.

To zresztą nie wszystko. Oprócz tego, jeśli pracownik pracuje w trybie zmianowym, pracodawca będzie musiał go poinformować również o zasadach dotyczących przechodzenia ze zmiany na zmianę. Z kolei w przypadku kilku wykonywanych miejsc pracy pracownik będzie musiał otrzymać informację o zasadach przemieszczania się między tymi miejscami.