Opublikowano projekt rozporządzenia łagodzący wymagania zdrowotne dla maszynistów. Dzięki temu ma się zwiększyć liczba kandydatów, którzy będą spełniali wymagania zdrowotne, co pozwoli na zmniejszenie deficytu w tym zawodzie.
Chodzi o projekt rozporządzenie Ministra Infrastruktury zmieniające rozporządzenie w sprawie wymagań zdrowotnych, badań lekarskich i psychologicznych oraz oceny zdolności fizycznej i psychicznej osób ubiegających się o świadectwo maszynisty albo o zachowanie jego ważności. Wprowadzone zmiany dotyczą złagodzonych wymagań dotyczących narządu wzroku i słuchu.
I tak: ostrość wzroku z korekcją lub bez: 1,0; nie mniej niż 0,5 dla oka gorzej widzącego. Natomiast dopuszczalna maksymalna korekcja soczewkami kontaktowymi lub szkłami to: nadwzroczność+5/krótkowzroczność -8. Wskazano też, że „osoba badana powinna słyszeć szept każdym uchem oddzielnie z odległości 2 m”.
Projektowane rozporządzenie przyczyni się do zwiększenia liczby kandydatów na maszynistów, którzy będą spełniali wymagania zdrowotne, co pozwoli na zmniejszenie deficytu maszynistów na rynku pracy powstałego wskutek występowania luki pokoleniowej na tym stanowisku pracy. Z deficytem maszynistów borykają się zarówno przewoźnicy pasażerscy, jak i towarowi.
Producent Cisowianki stawia na ekologię oraz redukcję śladu węglowego – polska firma uruchamia transport intermodalny, wykorzystując do masowego transportu swoich produktów kolej.
Jak pisze portal dlahandlu.pl, dwa inauguracyjne transporty kolejowe, które zrealizowano w maju, pozwoliły na dostarczenie aż 88 kontenerów, eliminując z dróg taką samą liczbę ciężarówek z naczepą. Pierwsze dwa pociągi z Nałęczowa z wodą mineralną Cisowianka dotarły do Poznania oraz Sosnowca, skąd odbywa się dystrybucja odpowiednio na terenie Wielkopolski oraz na Śląsku, Zagłębiu i w Małopolsce. Jeden pociąg pozwala na przewiezienie aż 44 kontenerów z produktami Nałęczów Zdrój. Oznacza to, że każdy transport kolejowy jest w stanie zastąpić 44 ciężarówki z naczepami, które nie muszą poruszać się po polskich drogach.
Chodzi o tzw. transport intermodalny, polegający na łączeniu przewozów kolejowych z innymi formami transportu, z wykorzystaniem tej samej jednostki ładunkowej (kontener, naczepa).
Ponad 100 tys. brytyjskich pocztowców strajkuje. Trwa największy tego lata protest.
Jak informuje biznes.interia.pl, około 115 tys. pracowników brytyjskiej poczty, Royal Mail, bierze udział w piątek w strajku, domagając się podwyżek płac. Pod względem liczby uczestników to największy z całej serii strajków, które odbywają się tego lata w Wielkiej Brytanii.
Protest pocztowców jest zapowiadany na cztery konkretne dni – kolejne daty strajku to 31 sierpnia oraz 8 i 9 września. Kierownictwo Royal Mail oświadczyło, że postara się zminimalizować zakłócenia, ale ostrzegło, że w dni strajku nie będą dostarczane listy, a część paczek będzie opóźniona, przy czym dotyczy to także paczek wysłanych w dni bezpośrednio poprzedzające i następujące po tych, w których odbywa się protest.
Reprezentujący pracowników poczty związek zawodowy CWU odrzucił ofertę podwyżek płac, która maksymalnie może sięgać 5,5 proc., i domaga się, by podwyżki były adekwatne do obecnego wzrostu kosztów życia. W lipcu roczna stopa inflacji w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 40 lat przekroczyła 10 proc., a według prognozy Banku Anglii pod koniec tego roku wzrośnie do ponad 13 proc. CWU podkreśla, że pocztowy zasługują na godne podwyżki, zwłaszcza w sytuacji, gdy przychody Royal Mail rosną, a firma wypłaciła akcjonariuszom 400 mln funtów dywidendy.
Pracownicy uważają, że firmy powinny pomóc im zadbać o zdrowie psychiczne. Pomocna byłaby większa pula dni urlopowych. 44 proc. mówi o zapewnieniu elastyczności w pracy.
Jak informuje portal pulshr.pl, Z raportu ManpowerGroup „Czego pragną pracownicy” wynika, że 36 proc. polskich pracowników oczekuje od swoich pracodawców większego wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego, m.in. większej puli dni wolnych.
Z raportu wynika, że 47 proc. polskich pracowników odczuwa w miejscu pracy pewność siebie, niemal połowa (45 proc.) bezpieczeństwo, a 39 proc. motywację. Z drugiej jednak strony 3 na 10 (27 proc.) respondentów jest znudzonych i brakuje im motywacji, 19 proc. czuje się niepewnie, a 18 proc. brakuje poczucia bezpieczeństwa.
Z badania ManpowerGroup wynika także, że 36 proc. pracowników w Polsce oczekuje od firm większego wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego. Podobne proporcje dostrzec można także wśród Polaków, którzy są skłonni porzucić obecną pracę i zmienić ją na mniej płatną. Najczęściej motywacją jest pogarszanie się zdrowia fizycznego (45 proc.), nieco rzadziej wskazywano gorsze zdrowie psychiczne (42 proc.), a wyraźnie rzadziej wskazywane było wypalenie zawodowe (27 proc.).
Ponad połowa (51 proc.) pracowników uważa, że pomocna byłaby większa pula dni urlopowych, a 44 proc. mówi o zapewnieniu elastyczności w pracy, jak na przykład wybór czasu i miejsca pracy. 39 proc. zatrudnionych chciałoby się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności, a 36 proc. oczekiwałoby od organizacji dodatkowych dni wolnych w celu zadbania o zdrowie psychiczne.