Ceny gazu zostaną zamrożone

Ceny gazu zostaną zamrożone

Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnej ochronie odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu. Gaz ma kosztować tyle samo, co w 2022 r.

Jak informuje portal bankier.pl, podstawowe założenie to zamrożenie taryfy gazowej dla gospodarstw domowych na poziomie z tego roku – poinformowała minister klimatu. Jak dodała, zasada zamrożonej taryfy na gaz będzie obowiązywała dla wszystkich bez względu na próg dochodowy.

Ta kwota, na poziomie 200 zł taryfy, będzie przeniesiona na kolejny rok i to dotyczy zarówno gospodarstw domowych, jak i szerokiej listy z ustawy – czyli szkół, szpitali, żłobków, przedszkoli, pieczy zastępcze, noclegowni, organizacji pozarządowych, kościołów wyznaniowych – powiedziała. Wszyscy, którzy się znaleźli na liście mrożącej taryfę na ten rok, ta lista podmiotów uprawnionych zostanie przeniesiona na przyszły rok – dodała.

Minister Moskwa poinformowała także, że dla nauboższych rząd przygotował dodatek gazowy. Biorąc pod uwagę, że w Polsce część osób ogrzewa się gazem, poza wszystkimi dodatkami, które już wypłaciliśmy, dodatkowo dla najuboższych wprowadzamy dodatek gazowy. Z jednej strony mrozimy taryfę, z drugiej strony dla tych z progiem dochodowym analogicznym do dodatku osłonowego, czyli 2 100 zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego, 1 500 zł w przypadku wieloosobowego gospodarstwa domowego, zwracać równowartość VAT-u – powiedziała Moskwa.

Jednocześnie jednak od stycznia 2023 r. przywrócony zostanie VAT na gaz, który na mocy tarczy antyinflacyjnej wynosił w ostatnim czasie 0 proc.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Czas przełomu

Czas przełomu

Lord-socjalista, watykański „minister środowiska”, przedstawiciel ukraińskiej Rady Najwyższej, posłanka lewicy i brytyjscy konserwatyści spotkają się w Krakowie, by rozmawiać o wojnie, gospodarce i kryzysie energetycznym.

Już po raz piąty czołowi polscy i zagraniczni liderzy opinii – ekonomiści, doradcy polityczni i działacze społeczni, filozofowie i teolodzy – spotkają się w podczas międzynarodowej konferencji Creatio continua V: Czas przełomu, organizowanej przez Uniwersytet Papieski Jana Pawła II oraz Światowy Ruch Katolików na rzecz Środowiska 2-3 grudnia 2022 w Bibliotece Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II (ul. Karola Bobrzyńskiego 10) w Krakowie. „Nowy Obywatel” jest patronem medialnym wydarzenia.

„Rok 2022 to rok klęski ekonomii i polityki, które próbowały pozbyć się etyki i oprzeć wyłącznie na interesach. Zwolennicy geopolitycznego »realizmu« jeszcze na kilka dni przed wybuchem wojny, przekonywali, że putinowska Rosja nigdy nie napadnie na Ukrainę, bo zaryzykowałaby zbyt wiele swoich interesów. Zwolennicy liberalnego »idealizmu« wierzyli w »cywilizującą moc handlu«; to połączenia gospodarcze miały związać Rosję z Zachodem. Tymczasem to Europa zawiązała na swojej szyi gazową pętlę uzależniając się od rosyjskich węglowodorów i dając w ręce Putina potężny instrument geopolitycznego szantażu. Zamiast zeuropeizować i zdemokratyzować Rosję, robienie interesów z reżimem Putina – zoligarchizowało Europę. Katolicka Nauka Społeczna zawsze krytycznie odnosiła się do doktryn i praktyk, które redukowały złożoność ludzkich motywacji i złożoność relacji między człowiekiem a światem stworzonym do »materialistycznych« interesów. Jak może wyglądać inna – biorąca etykę poważnie i stojąca twardo na ziemi – polityka i ekonomia?” – pytają organizatorzy wydarzenia.

Gośćmi spotkania będą między innymi:

o. Joshtroom Kureethadam, watykański „Minister Środowiska”

Baron Maurice Glasman, członek brytyjskiej Izby Lordów z ramienia Partii Pracy

Chantal Delsol, jedna z najważniejszych współczesnych konserwatywnych myślicielek

Jan Maria Rokita, polityk i publicysta

Oleg Dunda, poseł od ukraińskiej Rady Najwyższej

Bartłomiej Radziejewski, dyrektor Think Zine’u Nowa Konfederacja

Daria Gosek-Popiołek, posłanka do Sejmu RP z ramienia Partii Razem

Philip Blond, dyrektor jednego z najważniejszych brytyjskich konserwatywnych think tanków ResPublica

Siostra Helen Alford OP, Dziekan Nauk Społecznych na Uniwersytecie Angelicum w Rzymie

John Milbank, jeden z najważniejszych współczesnych teologów

Neil McInroy, doradca rządu Szkocji ds. budowania dobrobytu społeczności lokalnej

Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/569869248195000

Boimy się utraty pracy

Boimy się utraty pracy

Do 43 proc. wzrósł w ciągu ostatniego miesiąca odsetek Polaków, którzy pesymistycznie patrzą w przyszłość. Wzrosły też obawy o utratę pracy.

Według informacji serwisu pulshr.pl, W ramach „Radaru konsumenckiego” respondentom zadawane są raz w miesiącu te same pytania, dotyczące m.in. nastrojów, oceny polskiej gospodarki, planów zakupowych czy stabilności zatrudnienia. Pierwszy pomiar został zrealizowany w październiku br., drugi od 10 do 17 listopada.

Jak podano, w ciągu miesiąca od ostatniego sondażu kilka obszarów, takich jak ocena polskiej gospodarki czy przewidywania dotyczące dalszego wzrostu cen, pozostało bez zmian. Największą zmianę odnotowano w ogólnym nastawieniu – ubyło osób, które optymistycznie patrzą na kolejne 12 miesięcy (z 43 do 27 proc.), a przybyło pesymistów (z 32 do 43 proc.). Wzrosły też obawy o utratę pracy. W październiku takie obawy miało 23 proc. badanych, w listopadzie odsetek ten wzrósł do 29 proc. Mniej osób obawia się natomiast o stabilność swoich zarobków w ciągu najbliższych 12 miesięcy (obecnie 64 proc., spadek o 4 pkt proc.).

Choć w ciągu miesiąca nastroje wyraźnie się pogorszyły, na razie nie przekłada się to na deklaracje związane z ograniczaniem zakupów.

Pracowaliśmy na ponad etat

Pracowaliśmy na ponad etat

Polacy pracowali w 2021 r. średnio 43,3 godziny tygodniowo, jak wynika z badania w ramach Bilansu Kapitału Ludzkiego 2022/2021.

Jak pisze portal pulshr.pl, Najwięcej w 2021 r. pracowały osoby z wykształceniem podstawowym – 46 godzin tygodniowo. Mężczyźni spędzali w pracy o 6 godzin więcej niż kobiety. Wyższe wykształcenie wiązało się z krótszą pracą – ok. 42 godz.

„Raport z badania ludności w wieku 18-69 lat”, zrealizowała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oraz Uniwersytet Jagielloński w ramach Bilansu Kapitału Ludzkiego (BKL) 2022/2021.

Zwrócono uwagę, że aktywność w szarej strefie spadła w porównaniu z 2017 r. i 2019 r. z ok. 6 proc. do ok. 4 proc. „Wśród zatrudnionych formalnie zmniejszył się (z 6 proc. do 3 proc.) odsetek przyznających, że część wynagrodzenia odbierają +pod stołem+”

Wskaźnik zatrudnienia wśród osób w wieku 18-69 lat wyniósł w zeszłym roku 67 proc. „Oznacza to spadek względem roku 2019 i tym samym powrót do poziomu z 2017 r.” – wyjaśniono. Dodano, że blisko połowa osób z tej grupy wiekowej była zatrudniona na umowę o pracę, a kontrakt na czas nieokreślony miało w tym gronie ponad 80 proc. pracowników.