Niemcy dokładają do budżetu UE 25 mld euro, a zyskują 132 mld euro rocznie.
Jak informuje portal forsal.pl, według wyliczeń agencji Deutsche Presse Niemcy wniosły do wydatków wspólnotowych UE w 2021 roku ok. 25,1 mld euro netto. Jednocześnie, jak informuje rząd w Berlinie, Niemcy czerpią najwięcej korzyści z jednolitego rynku UE, zyskując na nim ponad pięć razy więcej, bo aż 132 mld euro rocznie.
Zapytana przez dpa o konkretne wpłaty Niemiec do budżetu UE, Komisja Europejska nie chciała komentować tych danych. Urząd od pewnego czasu nie publikuje bilansów.
Żadna europejska gospodarka nie czerpie takich korzyści z jednolitego rynku UE, jak gospodarka niemiecka – czytamy na stronie internetowej rządu federalnego. Niemcy wpłacają dużo pieniędzy do puli UE, ale czerpią z tego jeszcze więcej korzyści.
Według danych opublikowanych na stronie niemieckiego rządu w lutym 2022 roku jednolity rynek europejski „zwiększa dochód na mieszkańca o 1000 euro rocznie”. Dodatkowo wspólny rynek gwarantuje kanały sprzedaży dla niemieckich firm. Jak podaje rząd w Berlinie, w 2020 roku 67,1 proc. niemieckiego eksportu trafiło na jednolity rynek UE.
Wdrożony w 2010 roku w niemieckim kraju związkowym Badenia-Wirtembergia zakaz sprzedaży alkoholu w nocy przyniósł istotne korzyści zdrowotne w przypadku osób młodych.
Jak informuje Obserwator Gospodarczy, liczba hospitalizacji osób w wieku od 15 do 24 lat spowodowanych spożyciem alkoholu spadła średnio o ok. 9 proc. Co więcej, liczba wizyt lekarskich wynikłych z konsumpcji tej używki spadła średnio aż o 18 proc.
W 2009 roku władze niemieckiego kraju związkowego Badenia-Wirtembergia postanowiły zająć się szkodami wywoływanymi u młodych Niemców po spożyciu alkoholu. W tym celu wprowadziły zakaz sprzedaży alkoholu w nocy. Zaczął obowiązywać już w 2010 roku. Stanowił, że od 22:00 w nocy do 6:00 nad ranem sklepy, stacje paliwowe oraz kioski nie mogą sprzedawać alkoholu. Przy czym tylko te podmioty zostały objęte zakazem. Jeżeli ktoś w tym kraju związkowym chciał kupić i spożyć procentowy trunek, nadal mógł to zrobić, musiał jednak udać się do restauracji, baru, pubu bądź klubu.
Jak wskazują badacze, młodzi piją alkohol głównie w późnych godzinach. Co więcej, często kupują go wieczorem, gdyż w przeważającej większości nadal mieszkają z rodzicami, przez co mają ograniczoną możliwość przechowywania trunków domu. Ponadto dochody uczniów i studentów są relatywnie małe na tle populacji, co przyczynia się do tego, że grupa ta szczególną uwagę przywiązuje do cen. Z kolei te w pubach czy barach są znacznie wyższe niż w sklepach.
Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zwrócił się do prezesa spółki IKEA Industry AB oraz do Ambasady Szwecji w Polsce w sprawie zwolnionego przewodniczącego NSZZ „Solidarność” IKEA Industry Lubawa Dariusza Kawki.
Jak informuje Tygodnik Solidarność, 28 listopada Dariusz Kawka, przewodniczący organizacji związkowej NSZZ „Solidarność” IKEA Industry Lubawa, został zwolniony z pracy. Wedle pracodawcy przyczynami uzasadniającymi rozwiązanie z nim umowy o pracę były powtarzające się naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych przez związkowca.
W związku z tym przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zwrócił się do prezesa spółki IKEA Industry AB oraz do Ambasady Szwecji w Polsce w obronie zwolnionego przewodniczącego NSZZ „Solidarność” IKEA Industry Lubawa Dariusza Kawki.
W piśmie skierowanym do prezesa spółki IKEA Industry AB, przewodniczący Solidarności zwrócił uwagę na „na bulwersujące działania” firmy w jej lubawskim oddziale. – Doszło tam do bezprawnego zwolnienia z pracy lidera związku zawodowego NSZZ „Solidarność”, pana Dariusza Kawki. Stanowi to złamanie obowiązujących w Polsce regulacji prawa pracy i narusza obowiązujące globalne standardy pracy, w tym wypadku dotyczące ochrony działalności związków zawodowych. Znając standardy pracy i utrwalone, wzorcowe relacje między pracodawcami i związkami zawodowymi w Szwecji, chcę głęboko wierzyć, że zarząd IKEA nie jest świadomy sytuacji w Lubawie – napisał w liście Piotr Duda.
Pomimo wyrażanych intencji, w praktyce łamiecie Państwo tę zasadę zwalniając z pracy lidera związku zawodowego – Przewodniczącego Komisji Zakładowej i członka Europejskiej Rady Zakładowej. Podejmował on wszelkie działania w interesie pracowników, posiadając pełny mandat do tego, by ich reprezentować i zabierać głos w dyskusjach dotyczących sytuacji w miejscu pracy – wskazał szef Solidarności i przypomniał, że „zgodnie z zapisami art. 32 ust. 1 Ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych oraz art. 37 ust. 1 Ustawy z dnia 5 kwietnia 2002 roku o europejskich radach zakładowych stosunek pracy przewodniczącego zakładowej organizacji związkowej podlega szczególnej ochronie i pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej (w tym przypadku Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”) nie może ani wypowiedzieć mu umowy ani rozwiązać z nim stosunku pracy. Takiej zgody nie udzielono.
Dariusz Kawka był przewodniczącym Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” IKEA Industry Lubawa, delegatem Europejskiej Rady Zakładowej IKEA Industry i jednocześnie radnym Miasta Lubawa.
18 listopada ponad 300 pracowników firmy IKEA pikietowało pod bramą zakładu w Lubawie, solidaryzując się ze związkowcem.
W reklamie wyrobów medycznych nie będzie można wykorzystywać wizerunku osób wykonujących zawody medyczne.
Jak informuje portal rp.pl, dd nowego roku aktor nie będzie mógł wcielić się już w rolę lekarza, położnej, farmaceuty lub innej osoby wykonującej zawód medyczny i w reklamie polecać wyrobów medycznych.Zakazana będzie też bezpośrednia reklama takich produktów skierowana do dzieci lub ich rodziców. Tak wynika z wchodzących w życie z nowym rokiem niektórych przepisów ustawy o wyrobach medycznych.
Zgodnie z nowym prawem akcja reklamy wyrobów medycznych nie tylko nie będzie mogła rozgrywać się w aptece czy gabinecie lekarskim czy w innym miejscu mogącym sugerować, że osoba prezentująca wyrób wykonuje zawód medyczny. Będzie musiała być zrozumiała dla odbiorcy, który nie ma na co dzień do czynienia z produktem, czyli zwykłego użytkownika. Wymóg ten dotyczy również sformułowań medycznych i naukowych oraz przywoływania w reklamie badań naukowych, opinii, literatury. Wszelkie pojęcia naukowe i medyczne muszą być ujęte w sposób klarowny i przystępny.
Nowe przepisy obostrzeniami obejmą m.in. sprzęty specjalistyczne, takie jak implanty, wyroby oparte na laserze czy nawet kwas hialuronowy.
W ustawie pojawił się też przepis przejściowy, który pozwala na to, by upowszechnianie przekazów reklamowych, które pojawią się przed 1 stycznia 2023 r., przez pół roku odbywało się jeszcze na starych zasadach. Aktorzy w kitlach nie znikną więc z dnia na dzień z reklam.
Ustawa została przyjęta w celu dostosowania polskiego prawa do prawa unijnego i ma służyć implementacji dwóch ważnych dla rynku wyrobów medycznych rozporządzeń z 2017 r. – nr 2017/745 i 2017/746.