Beton zamiast zieleni

Beton zamiast zieleni

Założenie po stadionie Skry w Warszawie miało być zielonym kompleksem sportowo-parkowym dla wszystkich mieszkańców. Zostało zabetonowane. Mieszkańcy mówią „dość”.

Jaka informuje portal architekturaibiznes.pl, kiedy w 2018 r. rozstrzygnięto konkurs na zagospodarowanie zespołu Skry, władze miasta przedstawiały wizję pogrążonego w zieleni zespołu sportowo-parkowego, kierowanego do wszystkich mieszkańców. Pięć lat później z tych planów nie zostało wiele — zamiast zieleni i wody będzie hala sportowa i zaplecze dla profesjonalnych sportowców. Te założenia budzą protesty i zarzuty o betonowanie parku.

Stadion Skry miasto odzyskało po wieloletniej batalii sądowej. W 2021 r. udało się ostatecznie zakończyć sprawę, a ratusz rozpoczął uprzątanie zaniedbanego terenu. Część uporządkowanego obszaru otwarto, pojawiły się zapowiedzi modernizacji stadionu, negocjacji z projektantami i systematycznego przywracania do użytkowania części obiektu i udostępniania ich wszystkim mieszkańcom, w tym klubom sportowym.

Konkurs architektoniczno-urbanistyczny na koncepcję modernizacji kompleksu sportowego rozstrzygnięto już w październiku 2018 r. Przed projektantami postawiono zadanie zaprojektowania stadionu treningowego z zapleczem, strefy rekreacyjno-sportowej łączącej park Pole Mokotowskie ze Skrą oraz ogólne zagospodarowanie całej nieruchomości przygotowujące ją do bezpiecznego i zgodnego z przeznaczeniem korzystania oraz do dalszych prac inwestycyjnych. W drugim etapie zakładano budowę drugiego stadionu.

Najlepsza okazała się praca zespołu Aleksandra Wadasa. Atutem pracy były atrakcyjne rozwiązania krajobrazowe, osie kompozycyjne, wykreowanie zbiornika wodnego i zachowanie zieleni. Projekt spotkał się z dobrym odbiorem nie tylko wśród specjalistów, ale też mieszkańców i mieszkanek Warszawy. Pięć lat po ogłoszeniu wyników konkursu okazuje się, że przyjęta i promowana przez władze Warszawy wizja nie będzie realizowana.

Zmodernizowany zostanie za to stadion lekkoatletyczny na 25 tysięcy miejsc na trybunach. Obok powstanie boisko do rugby, strefa rzutów młotem i zaplecze treningowe. Nowością i jednocześnie budzącą największe kontrowersje częścią inwestycji jest planowana hala widowiskowo-sportowa na 6 tysięcy miejsc.

Obawy mają osoby zaangażowane w działalność stowarzyszeń, które wystosowały do Rafała Trzaskowskiego petycję w tej sprawie: Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec planów budowy hali sportowej na 6-7 tysięcy widzów na terenie Skry w pobliżu ul. Ondraszka. […] Stanowczo domagamy się przedstawienia koncepcji zagospodarowania terenu Skry, która będzie odpowiadała nie tylko potrzebom sportu zawodowego, ale w dużym stopniu także potrzebom zwykłych mieszkańców Warszawy, związanych z amatorską rekreacją i aktywnym wypoczynkiem, oraz będzie scalała Skrę z Polem Mokotowskim […] — fragment petycji.

Do tego autorzy petycji dodają kontrowersje związane z finansowaniem hali sportowej, którą ratusz zamierza udostępnić Legii Warszawa na potrzeby rozgrywek i organizacji koncertów. Zauważają, że jest to finansowanie z miejskiego budżetu infrastruktury dla prywatnego podmiotu. Hala ma być 1,5 razy większa od największej warszawskiej hali tego typu — Torwaru.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Rzadziej giniemy na drogach

Rzadziej giniemy na drogach

Liczba ofiar śmiertelnych wypadków na drogach w Polsce sukcesywnie spada. W 2015 roku wynosiła około 3000, w zeszłym roku było to 1896, a więc udało się obniżyć tę tragiczną statystykę o ponad 1/3.

Jak informuje Portal Samorządowy, liczba hospitalizacji z powodu wypadków drogowych spadła z 40 tys. do 25 tys. Ministerstwo Infrastruktury wskazuje, że stało się tak między innymi dzięki wybudowaniu tysięcy rond i przejść dla pieszych, nierzadko ze spowalniaczami czy światłami.

Ministerstwo w lutym poinformowało, że w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w latach 2019-2022 r. na budowę, przebudowę lub remont 18 tys. km dróg samorządowych przeznaczono prawie 13 mld zł. Wsparcie z tego programu jest wydawane na inwestycje na drogach powiatowych i gminnych, zadania zwiększające bezpieczeństwo pieszych, budowę obwodnic w ciągach dróg samorządowych, a także na drogi o charakterze obronnym.

Foliówki nie podrożeją. I tak mniej ich zużywamy

Foliówki nie podrożeją. I tak mniej ich zużywamy

Nie jest planowane podnoszenie opłaty za torby foliowe wydawane klientom w sklepach, ani jej rozszerzenie na torby z papieru – poinformował resort klimatu i środowiska.

Jak informuje Portal Samorządowy, przepisy foliówkowe obowiązują w Polsce od ponad pięciu lat. Od początku 2018 r. zaczęła obowiązywać nowela ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Wprowadziła opłatę recyklingową za wydawaną przy kasie jednorazową torbę plastikową.

W ustawie określono maksymalną opłatę za foliówkę na 1 zł, choć w rozporządzeniu ustalono ją ostatecznie na 20 groszy (plus VAT). Wówczas ustalono, że tzw. opłatą foliówkową objęte będą torby o grubości od 15 do 50 mikrometrów. Jednak z powodu obchodzenia tych przepisów zdecydowano się objąć opłatą wszystkie torby wydawane w sklepach (od 1 września 2019 r.), poza tzw. zrywkami, czyli jednorazowymi torebkami służącymi np. do pakowania owoców czy też mięsa.

Jak wynika z przekazanych przez resort informacji, wpływy z tzw. opłaty foliówkowej wyniosły dotychczas łącznie ponad 684 mln zł, czyli znacznie mniej niż wcześniej szacowano. Mimo to i tak założono, iż z roku na rok wpływy z opłaty będą coraz niższe. Po faktycznych wpływach widać, że nastąpiło drastyczne zmniejszenie zużycia toreb na zakupy. W związku z powyższym od 2020 r. coroczne szacunki znajdują się w okolicy 175 mln zł – wskazał resort.

Przed wprowadzeniem regulacji roczne zużycie toreb na zakupy z tworzywa sztucznego (wszystkich grubości) na mieszkańca zostało oszacowano na ok. 300 sztuk, czyli zużywaliśmy niemal jedną nową siatkę dziennie.

Od 1 września 2019 r. obowiązek pobierania opłaty recyklingowej dotyczył także toreb grubszych od lekkich. W tym roku zużycie lekkich oraz pozostałych (powyżej 50 mikrometrów) toreb na zakupy z tworzywa sztucznego, które zostały objęte opłatą recyklingową, zostało sprawozdane na poziomie odpowiednio 8,75 oraz 16,44 sztuki na mieszkańca. W odniesieniu do zużycia toreb pozostałych na poziomie 16,44 sztuki na mieszkańca należy mieć na uwadze, że jest to zużycie roczne, a opłata recyklingowa na te torby zaczęła obowiązywać dopiero 1 września 2019 r. W związku z powyższym należy przyjąć, że założony cel redukcji zużycia toreb na zakupy z tworzywa sztucznego został osiągnięty i nie jest wymagana interwencja w tym zakresie – przekazał resort.

Związek zawodowy w Allegro

Związek zawodowy w Allegro

Pracownicy Allegro założyli związek zawodowy. Chcą upublicznienia widełek płacowych i inflacyjnego wyrównania wynagrodzeń.

Jak informuje portal epoznan.pl, Allegro od początku istnienia ma swoją główną siedzibę w Poznaniu i obecnie zatrudnia około 3000 pracowników. Od środy część z nich jest zrzeszona w Związku Zawodowym Pracowników Allegro Komisji OZZ Inicjatywa Pracownicza. – Reprezentujemy osoby ze wszystkich spółek i działów Grupy Allegro. Łącząc różne perspektywy, zebraliśmy pierwsze postulaty i przedstawiliśmy je zarządowi – wyjaśniają założyciele związku.

Związkowcy chcą, aby głos pracowników był uwzględniany przy podejmowaniu decyzji dotyczących spraw pracowniczych. Po drugie, chcą przejrzystej siatki płac i warunków zatrudnienia, dlatego domagają się m.in. upublicznienia widełek płacowych dla wszystkich stanowisk w grupie. Piszą też o inflacyjnym wyrównaniu wynagrodzeń. Dodatkowo chcą m.in. zmiany systemu ocen pracowniczych, uzdrowienia procedury rozwiązywania sytuacji spornych oraz zmiany priorytetów w działach Human Resources.