Znacząco wzrosła wobec poprzedniego roku liczba osób rozważających emigrację zarobkową.
Z najnowszych badań na zlecenie agencji pracy Trenkwalder, omawianych przez portal Puls HR, wynika, że emigracji zarobkowej nie wyklucza aż 72% ankietowanych Polaków i Polek. Nie oznacza to oczywiście, że aż tyle osób konkretnie planuje emigrację zarobkową. Jest to jednak znaczący wzrost wobec takich samych badań przeprowadzonych rok temu. Wówczas odsetek niewykluczających emigracji zarobkowej był o aż 17 punktów procentowych mniejszy.
Dość niewielki wzrost nastąpił w kwestii wyjazdów krótkoterminowych – kwartalnych i półrocznych. Zauważalnie więcej osób rozważa wyjazd do pracy na rok. Za wzrost wskaźnika ogólnego odpowiadają w większej mierze głosy osób niewykluczających dłuższych wyjazdów w celach zarobkowych.
W ciągu kilku lat drastycznie ubyło kiosków „Ruch”, a ich obecna liczba jest znikoma.
Jak informuje portal pisma „Press”, wedle stanu na koniec czerwca istniało już tylko 411 kiosków „Ruchu”. Jeszcze w 2019 roku było ich 1333. W 2020 roku firmę przejął koncern Orlen i od tamtej pory stale ubywa kiosków: w 2021 było ich 1027, w 2022 – 814, w 2023 – 565.
Zwijanie „Ruchu” nie zostało powstrzymane po wyborach i zmianie władzy oraz po zmianie zarządu Orlenu. Pod koniec kwietnia 2024 roku „Ruch” zaprzestał dystrybucji prasy, czyli swojego historycznego podstawowego zadania. Oznacza to rozmaite problemy dla wydawców. Kioski były ważnym kanałem sprzedaży prasy, a dla wydawców czasopism lokalnych wręcz jednym z podstawowych. Jak podaje „Press”, media lokalne sprzedawały w kioskach około 40-50% całej swojej sprzedaży.
Polecamy duży tekst naszej redaktorki o zapaści kiosków: https://spidersweb.pl/plus/2024/03/jak-zniknely-kioski
Rosną obawy Polaków. Dotyczą m.in. wzrostu bezrobocia oraz rosnących cen.
Nowe badania koniunktury konsumenckiej, przygotowywane co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny, wskazują na narastanie obaw i złych nastrojów – informuje portal Business Insider. Wskaźnik ufności konsumenckiej spadł w sierpniu do najniższego poziomu od momentu wyborów parlamentarnych w październiku 2023 roku.
W ciągu miesiąca wzrosła o półtora punktu negatywna ocena sytuacji ekonomicznej kraju. W skali od -100 do 100 wynosi ona obecnie -26. Wzrosła także i wynosi obecnie -20,3 pkt negatywna prognoza na nadchodzące 12 miesięcy. Znaczny spadek nastąpił także przez miesiąc w chęci robienia bieżących zakupów oraz planowania przyszłych.
Negatywne są także odczucia społeczne wobec wzrostu bezrobocia. Rośnie liczba Polaków obawiających się takiego scenariusza. Ta kwestia ma już ocenę -18,8 pkt. Z kolei najwyższy poziom od września 2019, czyli okresu jeszcze przed pandemią i wojną, osiągnęła chęć czynienia oszczędności finansowych kosztem bieżących wydatków. Co prawda w kwestii przewidywanego wzrostu cen Polacy są optymistami (+24,1 pkt.), że do nich nie dojdzie, ale poziom takich postaw spadł aż o 6 punktów w porównaniu z poprzednim miesiącem.
W Australii nowe prawo pozwoli pracownikom na „odłączenie” się po godzinach pracy od kontaktu z zatrudniającymi ich osobami i podmiotami.
Już w poniedziałek wchodzi w życie prawo, które pracownikom w całej Australii zagwarantuje „odłączenie się” – informuje Polska Agencja Prasowa. Po półtorarocznym okresie karencji nowa ustawa chroni osoby, które chcą ignorować swoich szefów, przełożonych i współpracowników poza godzinami pracy. Mogą oni odmówić śledzenia informacji, czytania wiadomości i innego reagowania na sygnały poza godzinami pracy.
Ustawodawcom przyświecała chęć ochrony zatrudnionych, którzy coraz częściej byli zmuszani do świadczenia pracy poza jej ustalonym zakresem godzinowym. Badania przeprowadzone w Australii wykazały, że pracownicy wykonywali średnio 5,4 godziny nieodpłatnej pracy tygodniowo. W skali roku było to dodatkowe 281 godzin nieodpłatnej pracy rocznie. Większość tego stanowiły wymuszone działania online lub służbowe rozmowy telefoniczne.
Nowe prawo nie zabrania przełożonym kontaktowania się z pracownikami „po godzinach”. Chroni natomiast prawo pracowników do odmowy. Jeżeli pracownik nie odbierze telefonu czy nie odpowie na e-maila, to nie można podejmować wobec niego żadnych działań dyscyplinarnych ani traktować go inaczej (np. poprzez zmiany w grafiku czy wyśrubowanie wymagań dotyczących osiągniętych wyników).
Przepisy pozwalające pracownikom na wyłączanie czy nieużywanie urządzeń mobilnych obowiązują już m.in. we Francji i Niemczech.