Ministerstwo Infrastruktury dało zielone światło dla likwidacji linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza. Linia koliduje z planami budowy drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna, czyli nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 935. Chodzi o węzeł drogowy w raciborskiej dzielnicy Brzezie, który został zaprojektowany bez uwzględnienia linii kolejowej.
Proces likwidacji linii spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wszczęła w lipcu 2015 r., ale został on przerwany po deklaracji rządu Prawa i Sprawiedliwości o wstrzymaniu postępowań likwidacyjnych. Wiceminister Piotr Malepszak w udzielonej 7 marca 2025 r. odpowiedzi na interpelację posłów PiS zapewnił: „W Ministerstwie Infrastruktury nie toczy się postępowanie administracyjne, wszczęte na wniosek zarządcy infrastruktury, w sprawie wyrażenia zgody na likwidację linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza lub jej odcinka. Do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynęło również powiadomienie o zamiarze likwidacji tej linii przez zarządcę”.
Tymczasem już 17 lutego 2025 r. resort dostał pismo, w którym spółka PKP PLK prosi o zgodę na likwidację linii. W odpowiedzi udzielonej spółce 25 marca 2025 r. dyrektor departamentu kolejnictwa Tomasz Warsza oznajmił: „Minister infrastruktury wyraża akceptację w odniesieniu do zasadności wznowienia procesu likwidacji linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza na odcinku niezbędnym w zakresie poprowadzenia drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna”. Będzie to oznaczało, że ciągłość linii zostanie przerwana i jej reaktywacja w przyszłości stanie się niemożliwa.
Linia Racibórz Markowice – Olza przestała być wykorzystywana w 2012 r. po zakończeniu wydobycia węgla w Pszowie. Linia mogłaby jednak zapewnić dodatkowy dojazd do najintensywniej wykorzystywanego w ruchu towarowym przez granicę polsko-czeską przejścia Chałupki-Bohumín. Ponadto tuż przy nieczynnej linii znajduje się obsługiwana ciężarówkami duża kopalnia kruszyw.
Karol Trammer
Tekst pochodzi z dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn” (nr 3/136 maj-czerwiec 2025)
https://www.zbs.net.pl Zdjęcie w nagłówku tekstu: fot. Karol Trammer
Związkowcy z zakładów Cegielskiego alarmują w sprawie trudnej sytuacji przedsiębiorstwa.
Jak informuje portal Defence24.pl, rośnie niepokój w zakładach im. H. Cegielskiego w Poznaniu. Związkowcy uważają, że w firmie dzieje się źle i apelują do posłów z regionu o interwencję w tej sprawie.
Niepokój związkowców budzi po pierwsze sytuacja finansowa przedsiębiorstwa, po drugie natomiast brak zamówień zbrojeniowych. Firma nie ma płynności finansowej, a wynagrodzenia zostały zamrożone. Brak zamówień ze strony sektora zbrojeniowego skutkuje brakiem dochodów. Firma, zamiast obiecywanego rozwoju, przeżywa stagnację.
We wrześniu 2023 roku, tuż przed wyborami, zakłady Cegielskiego włączono do struktur Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Planowano nowe kontrakty związane z rozwojem polskiej obronności. Miało to tchnąć w zakłady nowe życie. Po wyborach i zmianie władzy nic z tego nie wyszło. Kontrakty z PGZ nie napłynęły, nowej produkcji zbrojeniowej brak.
Przedstawiciele NSZZ „Solidarność” i Związku Zawodowego Metalowców alarmują, że w firmie dzieje się źle. Zaprosili posłów z Poznania i Wielkopolski na spotkanie omawiające sytuację w zakładzie. Weszli także w spór zbiorowy z władzami przedsiębiorstwa.
(zdjęcie w nagłówku tekstu: Autorstwa Radomil talk – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1633303)
Sześć największych związków zawodowych w hutnictwie szykuje demonstrację w obronie tego sektora.
Jak informuje portal Tysol.pl, 21 maja odbędzie się przed gmachem Sejmu demonstracja hutników w obronie tej branży i miejsc pracy w niej. Ponad podziałami organizuje demonstrację 6 największych związków zawodowych z tego sektora.
Protest organizują Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność”, FZZ Metalowców i Hutników w Polsce, PZZ „Kadra”, OZZZ Pracowników Ruchu Ciągłego, „Solidarność 80” i WZZ „Sierpień 80”. Na konferencji prasowej ich przedstawiciele poinformowali w Katowicach o przyczynach protestu.
Szef hutniczej „Solidarności” Andrzej Karol powiedział: „W ciągu pięciu lat ceny energii dla przemysłu energochłonnego w Polsce wzrosły o 80 proc. Nasz przemysł nie jest gotowy, aby konkurować nawet w obrębie Unii Europejskiej, nie mówiąc już o krajach spoza UE”. Jego zdaniem skutkuje to zwolnieniami grupowymi – od roku 2024 było ich w polskim hutnictwie ponad 1200, a spodziewane są kolejne. Zlikwidowano także połowę mocy produkcyjnych w hutnictwie rur stalowych.
Związkowcy oczekują pilnych działań rządu w celu ochrony tego sektora. – „Potrzebne nam są pilne regulacje, ochrona rynku, zwrócenie uwagi rządzących na problemy hutnictwa. Stal jest nam potrzebna. Nie ma Polski bez stali” – mówiła Anastazja Karwat, przewodnicząca Sekcji Hutnictwa Ogólnokrajowego Zrzeszenia Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego.
Manifestacja w obronie hutnictwa odbędzie się 21 maja w Warszawie o godz. 12.00 pod Sejmem.
Poseł Michał Moskal krytykuje rząd za chaotyczne plany zmian w ulgach przejazdowych, które mogą uderzyć w kieszenie najbiedniejszych Polaków.
Poseł na Sejm RP Michał Moskal, wraz z posłami Andrzejem Adamczykiem, Mariuszem Błaszczakiem, Dariuszem Stefaniukiem i Anną Gembicką, złożył interpelację poselską (nr 9461) do Ministra Infrastruktury Dariusza Klimczaka z PSL, ostro krytykując rząd za chaotyczne i nieprzejrzyste plany zmiany systemu ulg przejazdowych na kolei i w autobusach. Interpelacja, zgłoszona 22 kwietnia 2025 r., ujawnia brak analiz, konsultacji i odpowiedzialności w pracach resortu, co może prowadzić do pozbawienia zniżek najbiedniejszych Polaków, w tym emerytów, osób z niepełnosprawnościami i rodzin wielodzietnych, korzystających z ulg w drodze do szkoły, uczelni czy lekarza.
Ulgi przejazdowe to zniżki na bilety kolejowe i autobusowe, przysługujące ustawowo różnym grupom społecznym, takim jak studenci, emeryci, osoby z niepełnosprawnościami, weterani, żołnierze czy rodziny wielodzietne. Najczęściej obejmują one zniżki od 37% do 95%, w zależności od grupy, i są zapisane w różnych ustawach. Umożliwiają one tańsze podróże, często kluczowe dla najuboższych, którzy korzystają z transportu publicznego, by dotrzeć do pracy, lekarza, szkoły czy uczelni. Według informacji medialnych, Ministerstwo Infrastruktury planuje „uproszczenie” systemu, ograniczając ulgi do dwóch poziomów – jednej wysokiej (ok. 50%) i jednej niższej – bez jasnych szczegółów, kto na tym straci.
„Rząd pod wodzą PSL-owskiego ministra Dariusza Klimczaka szykuje zmiany, które mogą być ciosem w kieszenie najbiedniejszych. Emeryci, studenci, osoby z niepełnosprawnościami, którzy dzięki ulgom jeżdżą na wizyty lekarskie czy do szkoły, mogą stracić dostęp do tańszych biletów. To skandaliczne, że resort działa w chaosie, bez analiz i konsultacji” – powiedział poseł Michał Moskal.
Interpelacja wskazuje na brak przejrzystości w planach resortu, który nie określił, które grupy stracą dotychczasowe zniżki, ani kiedy zmiany wejdą w życie – w 2025 czy 2026 r. Poseł Moskal krytykuje również przekazanie prac nad projektem departamentowi budżetu zamiast departamentowi kolejnictwa, co świadczy o braku koordynacji.
„Pytam, kto z kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury pilotuje projekt zmian w ulgach przejazdowych – czy sam Minister Klimczak, czy jego podległy wiceminister? Brak jasności w tej sprawie to dowód na chaos i lekceważenie potrzeb najsłabszych grup społecznych” – stwierdził poseł Moskal.
Poseł Moskal pyta w interpelacji, dlaczego ministerstwo nie przedstawiło szczegółów zmian, czy analizowano wpływ na grupy zależne od ulg (emeryci, osoby z niepełnosprawnościami, rodziny wielodzietne), kiedy odbędą się konsultacje publiczne i jak rząd uzasadni obniżenie zniżek w dobie rosnących kosztów życia. Zwraca też uwagę na brak działań zapobiegających wykluczeniu transportowemu i pyta o alternatywne rozwiązania, które nie ograniczałyby uprawnień beneficjentów.
„W czasie galopującej inflacji rząd powinien wspierać najuboższych, a nie odbierać im ulgi na przejazdy do lekarza czy szkoły. Ministerstwo Infrastruktury działa po omacku, narażając Polaków na wykluczenie transportowe. To polityka antyspołeczna, za którą zapłacą najsłabsi” – podkreślił poseł Moskal.
Interpelacja nr 9461 została opublikowana na stronie Sejmu RP i jest dostępna pod tym linkiem: https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=DG3AHC
Poseł Moskal wzywa rząd do wycofania się z chaotycznych planów, przeprowadzenia szerokich konsultacji społecznych i przedstawienia analiz, które zagwarantują, że żadna grupa nie straci dotychczasowych ulg.
„Nie pozwolimy, aby rząd po cichu odbierał Polakom prawo do tańszych podróży. Najbiedniejsi zasługują na wsparcie, a nie na kolejne obciążenia” – podsumował poseł Moskal.
(zdjęcie w nagłówku tekstu: fot. Tomasz Chmielewski)