Pracy mniej

Pracy mniej

Sieć marketów remontowo-budowlanych zapowiedziała liczne zwolnienia z pracy.

Jak informuje Business Insider, znaczne zwolnienia zapowiedziała polska część sieci Castorama. Program restrukturyzacji ma objąć 2% polskiej załogi. Oznacza to zmiany zatrudnienia dla niemal 260 osób.

Na pewno pracę straci 80 z nich. Pozostałym mają zostać zaproponowane inne posady w tej samej sieci – ale niekoniecznie na tych samych warunkach płacy, godzin i miejsca pracy itp. Oznacza to prawdopodobnie większe zwolnienia niż zakładane.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Przeciw imigranckiemu dumpingowi

Przeciw imigranckiemu dumpingowi

Pracownicy zakładów mięsnych są zwalniani, a w ich miejsce zatrudnia się tańszych imigrantów.

Jak informuje Gazeta Wyborcza, związkowcy w szczecińskim zakładzie Agryf protestowali wczoraj przeciwko zwolnieniom. Pracę na etatach tracą osoby z długim stażem i doświadczone, a w ich miejsce zatrudniani są przez agencję pracy tymczasowej imigranci z Ukrainy i krajów azjatyckich.

Niedawno w zakładzie doszło do zwolnienia 24 osób z działu wykrawania szynki. Zarząd firmy tłumaczył to jego nierentownością. Związkowcy twierdzą jednak, że w ich miejsce przyjmowani są do pracy ludzie zatrudniani przez agencję pracy tymczasowej. Różnica jest taka, że zwalnia się pracowników etatowych z długim stażem pracy, a w ich miejsce są przyjmowani imigranci.

Przeciwko temu związkowcy z „Solidarności” pikietowali w środę przed zakładem. Twierdzą, że zachowanie władz firmy jest haniebne. Zatrudnienie tracą osoby o wieloletnim stażu. W ich miejsce przychodzą tańsi pracownicy – imigranci zatrudniani przez agencje pracy tymczasowej. W dodatku pracują oni po 12-14 godzin dziennie, co jest niebezpieczne. W ocenie związkowców firma jest w dobrej kondycji i nie ma potrzeby ani zwolnień, ani stosowania takiego dumpingu kosztowego.

Agryf należy do koncernu Animex, który obecnie jest własnością chińskiej WH Group. To posiadacz marek m.in. Krakus, Morliny i Berlinki. Szczeciński zakład wytwarza m.in. szynkę Krakus i kiełbasę krakowską. W ciągu dwóch lat zatrudnienie etatowe w Agryfie zmniejszyło się z 1200 do 900 osób, a w tym czasie 100 osób zaczęto zatrudniać przez agencje pracy tymczasowej.

Zapaść w automoto

Zapaść w automoto

W ciągu roku nastąpił w Polsce wielki spadek produkcji samochodów.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, mamy fatalny trend w sektorze produkcji samochodów. Dane GUS mówią, że w marcu 2025 wyprodukowano w polskich fabrykach nieco ponad 10 tysięcy samochodów. To wobec tego samego miesiąca roku 2024 oznacza spadek aż o połowę. Jeszcze gorzej wygląda to dla I kwartału roku 2025. Wytworzono w nim niespełna 24 tys. aut. Wobec I kwartału poprzedniego roku oznacza to spadek aż o 70 procent. Ten spadek jest tym większy, że już rok 2024 nie był dobry dla tej branży. Wyprodukowano w nim w Polsce 216 tys. samochodów, podczas gdy w roku 2023 było to niemal 300 tys.

Spadek produkcji samochodów przekłada się na mniejsze zatrudnienie nie tylko w zakładach wytwarzających gotowy produkt końcowy. To także spadek zamówień i produkcji, czyli ubytek miejsc pracy także w firmach wytwarzających części i podzespoły na potrzeby fabryk samochodów. Oznacza to zwolnienia grupowe, a nawet zamykanie całych zakładów z tej branży.

Wznowienie likwidacji

Wznowienie likwidacji

Ministerstwo Infrastruktury dało zielone światło dla likwidacji linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza. Linia koliduje z planami budowy drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna, czyli nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 935. Chodzi o węzeł drogowy w raciborskiej dzielnicy Brzezie, który został zaprojektowany bez uwzględnienia linii kolejowej.

Proces likwidacji linii spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wszczęła w lipcu 2015 r., ale został on przerwany po deklaracji rządu Prawa i Sprawiedliwości o wstrzymaniu postępowań likwidacyjnych. Wiceminister Piotr Malepszak w udzielonej 7 marca 2025 r. odpowiedzi na interpelację posłów PiS zapewnił: „W Ministerstwie Infrastruktury nie toczy się postępowanie administracyjne, wszczęte na wniosek zarządcy infrastruktury, w sprawie wyrażenia zgody na likwidację linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza lub jej odcinka. Do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynęło również powiadomienie o zamiarze likwidacji tej linii przez zarządcę”.

Tymczasem już 17 lutego 2025 r. resort dostał pismo, w którym spółka PKP PLK prosi o zgodę na likwidację linii. W odpowiedzi udzielonej spółce 25 marca 2025 r. dyrektor departamentu kolejnictwa Tomasz Warsza oznajmił: „Minister infrastruktury wyraża akceptację w odniesieniu do zasadności wznowienia procesu likwidacji linii kolejowej Racibórz Markowice – Olza na odcinku niezbędnym w zakresie poprowadzenia drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna”. Będzie to oznaczało, że ciągłość linii zostanie przerwana i jej reaktywacja w przyszłości stanie się niemożliwa.

Linia Racibórz Markowice – Olza przestała być wykorzystywana w 2012 r. po zakończeniu wydobycia węgla w Pszowie. Linia mogłaby jednak zapewnić dodatkowy dojazd do najintensywniej wykorzystywanego w ruchu towarowym przez granicę polsko-czeską przejścia Chałupki-Bohumín. Ponadto tuż przy nieczynnej linii znajduje się obsługiwana ciężarówkami duża kopalnia kruszyw.

Karol Trammer

Tekst pochodzi z dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn” (nr 3/136 maj-czerwiec 2025)
https://www.zbs.net.pl Zdjęcie w nagłówku tekstu: fot. Karol Trammer