Związek Zawodowy Maszynistów składa zawiadomienie w sprawie dewastacji PKP Cargo.
W związku z planowanymi masowymi zwolnieniami w spółce PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji, Rada Krajowa Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce przyjęła 13 czerwca 2025 roku uchwałę nr 244/06/25, na mocy której Prezydent ZZM został upoważniony do złożenia zawiadomienia do Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Zawiadomienie dotyczy działań członka Zarządu PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji ds. operacyjnych Sebastiana Millera. W ocenie Związku, zapowiedziane przez Zarząd decyzje – obejmujące zwolnienie 839 maszynistów, 232 rewidentów taboru i 169 członków drużyn manewrowych – prowadzą do trwałego ograniczenia zdolności operacyjnych spółki oraz mogą mieć bezpośredni wpływ na funkcjonowanie systemu transportowego i bezpieczeństwa narodowego.
Związek zwraca uwagę, że skala planowanych zwolnień nie ma uzasadnienia operacyjnego ani ekonomicznego, a skutki wdrożenia tego scenariusza mogą okazać się nieodwracalne – zarówno dla PKP CARGO w restrukturyzacji, jak i dla kluczowych obszarów interesu publicznego, w tym zdolności logistycznych Sił Zbrojnych RP.
– „Nie będziemy biernie przyglądać się sabotażowi, który rozgrywa się na naszych oczach. PKP CARGO to nie jakaś przypadkowa firma przewozowa i nie zabawka dla przypadkowych menedżerów! To element strategicznej infrastruktury państwa. Gdy za wschodnią granicą toczy się wojna, a napięcia rosną w całym regionie, niszczenie zdolności operacyjnych spółki to igranie z bezpieczeństwem narodowym. Naszym obowiązkiem jest reagować – jasno, stanowczo i natychmiast” – skomentował Leszek Miętek, Prezydent ZZM.
Związek informuje, że formalne zawiadomienie do Prokuratury zostanie złożone niezwłocznie.
Od 1 lipca wzrosną ceny ogrzewania z ciepłownictwa systemowego.
Jak informuje Portal Samorządowy, od 1 lipca pójdą w górę ceny ogrzewania z sieci ciepłowniczej. Wzrost cen wyniesie od kilku do kilkudziesięciu procent, w zależności od miasta, technologii, rodzaju paliwa itd.
Informację o podwyżkach podała Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie, zrzeszająca właścicieli ciepłowni działających w Polsce. 1 lipca kończy się okres ochronny dotyczący podwyżek cen ciepła. Ustanawiała go ustawa wprowadzona przez poprzedni rząd w dniu 15 września 2022 roku, a przedłużona w ubiegłym roku. Stanowiła ona, że maksymalna cena dostawy ciepła nie może być wyższa niż obliczona cena dostawy ciepła na dzień 30 września 2022 r. powiększona o 40% wzrostu. Takie rozwiązanie chroniło odbiorców przed znacznymi podwyżkami.
Podwyżki w tej sytuacji zapowiadane są w już 56% wszystkich systemów ciepłowniczych zrzeszonych w Izbie Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Wyniosą one od kilku do kilkudziesięciu procent.
Inny powód podwyżek to zmiany unijnych regulacji dotyczących dotacji na modernizacje ciepłownictwa. Prezes Elektrociepłowni Ciechanów, Małgorzata Niestępska, powiedziała Portalowi Samorządowemu: „Jako Elektrociepłownia Ciechanów korzystaliśmy jeszcze ze środków unijnych, w których poziom dofinansowania w ramach dotacji był duży – jeśli chodzi o sieci ciepłownicze – nawet 85 proc. W tej chwili nowe rozporządzenie unijne ograniczyło te możliwości finansowania do 30-40 procent”. W takiej sytuacji znacznie większa część inwestycji będzie musiała zostać sfinansowana ze środków własnych elektrociepłowni, a najprostszym i najmniej ryzykownym sposobem zgromadzenia środków są podwyżki taryf dla odbiorców.
Ciepło systemowe jest w Polsce wykorzystywane przez około 15 milionów odbiorców.
W czwartek 12 czerwca, w 3 tygodniu strajku okupacyjnego, protestujące studentki i studenci uczestniczyli w konferencji w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego poświęconej kwestii stołówek i akademików. Ze względu na to, że tylko 10 osób otrzymało przepustki, reszta strajkujących pozostała pod gmachem Ministerstwa, uczestnicząc w spotkaniu zdalnie.
Podczas spotkania protestującym udało się uzyskać konkretne deklaracje ze strony resortu. Wiceministra Karolina Zioło-Pużuk pisemnie zobowiązała się do:
1. podjęcia prac i przedstawienia programu finansowania publicznych stołówek na uczelniach do końca 2025 r.;
2. przeprowadzenia rozmowy z rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w sprawie remontu DS Kamionka;
3. organizowania cyklicznych rozmów ze stroną związkową, których priorytetowym tematem mają być represje wobec studentów i studentek Uniwersytetu Jagiellońskiego;
4. prowadzenia aktywnych działań mających na celu przekonywanie władz polskich uczelni do inwestycji w akademiki.
Porozumienie podpisały przedstawicielki strajkujących zrzeszonych w OZZ „Inicjatywa Pracownicza”, wiceministra Zioło-Pużuk, pełnomocnik MNiSW ds. studenckich Daniel Kość oraz przewodnicząca Parlamentu Studentów RP Julia Bednarska-Leśniak.
Protestujący zwracają uwagę na brak zaangażowania ze strony władz uniwersyteckich i samorządu studenckiego. Przykładem był reprezentant samorządu studentów UW, który opuścił obrady przed ich zakończeniem, przez co nie był świadkiem podpisywania porozumienia przez strajkujących i wiceministrę. Poparcia dla protestujących udzielił natomiast Julian Srebrny z NSZZ „Solidarność” na UW.
Kolejnym celem protestujących są negocjacje z przedstawicielami władz Uniwersytetu Warszawskiego. Strajkujący podkreślają, że ich metody – jak okupacje w DS Jowita, DS Kamionka oraz na UW – przynoszą efekty i mają świadomość, że strajk jest skutecznym narzędziem wywierania nacisku.
Protest w okupowanym budynku Zarządu Samorządu Studentów (ul. Krakowskie Przedmieście 24) trwa.
Sąd uznał, że lider związku zawodowego został zwolniony bezprawnie.
Jak informuje portal Tysol.pl, Sąd Okręgowy w Poznaniu przywrócił do pracy Sebastiana Starczewskiego – przewodniczącego komisji zakładowej „Solidarności” w Fabryce Sprzętu Okrętowego „Meblomor” w Czarnkowie.
Starczewski został zwolniony dyscyplinarnie z pracy w październiku 2024. Szefostwo firmy zarzucało mu niesumienne i niestaranne wykonywanie obowiązków, nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego, niewykonywanie poleceń przełożonych. Związkowcy, w tym zwolniony, od początku odrzucali takie zarzuty. Przekonywali, że wyrzucenie lidera komisji zakładowej z pracy to zemsta za jego zaangażowanie w obronę praw pracowników Meblomoru.
Do takiej opinii przychylił się Sąd Okręgowy w Poznaniu. Nakazał zarządowi firmy udzielenie Starczewskiemu zabezpieczenia poprzez nakazanie dalszego zatrudniania związkowca do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Za każdy dzień zwłoki w wykonaniu postanowienia sądu będzie liderowi komisji zakładowej przysługiwało 500 zł od pracodawcy.
Wielkopolskie struktury „Solidarności” napisały: „Od początku wiedzieliśmy, że został zwolniony niesłusznie i nie odpuściliśmy. Wszyscy razem – z determinacją i solidarnością – walczyliśmy o sprawiedliwość. To zwycięstwo pokazuje, że warto się nie poddawać i że wspólnie możemy osiągnąć bardzo wiele”. Do zarządu Meblomoru trafiło ponad 100 listów od związkowców z różnych zakładów z żądaniem przywrócenia Starczewskiego do pracy. Sprawę nagłaśniano także za pomocą plakatów, ulotek i obwoźnego billboardu w Czarnkowie.