Większość Polaków zamierza ograniczyć wydatki związane ze Świętami ze względu na ich koszt.
Jak informuje Portal Spożywczy, aż 69 proc. Polaków chce ograniczyć wydatki świąteczne – tak wynika z badania ANG Odpowiedzialne Finanse. Aż trzy czwarte kobiet zamierza tak zrobić. Wynika to z kosztów życia.
Przygotowania do tańszego spędzenia świąt Bożego Narodzenia obejmują wcześniejsze zakupy, aby skorzystać z promocji – tak zamierza robić 33% Polaków. Symbolicznie niższy (32%) jest odsetek tych, którzy deklarują rezygnację z nabywania nowych ozdób świątecznych. 30% ankietowanych zrezygnuje z kupna. 27% chce samodzielnie przygotować potrawy, aby ich koszt był niższy od zakupu gotowych wyrobów. 18% zamierza kupić produkty tańsze. 16% rezygnuje z wyjazdów świątecznych. 15% ograniczy liczbę potraw wigilijno-świątecznych.
Nieograniczanie wydatków świątecznych deklaruje 31% ankietowanych.
Znany producent płytek ceramicznych ogłosił duże zwolnienia z pracy.
Jak informuje łódzka Gazeta Wyborcza, duże redukcje zatrudnienia nastąpią w firmie Ceramika Paradyż w Opocznie. To jeden z największych pracodawców w mieście. Pracę straci 140 osób, co oznacza aż 13% całej załogi.
Szefostwo firmy twierdzi, że jedną z przyczyn zwolnień, oprócz wzrostu kosztów energii, jest duży, rosnący i niekontrolowany import płytek ceramicznych z Indii. Nie spełniają one żadnych norm i standardów, jakich muszą przestrzegać firmy z Europy. Branża ceramiczna apelowała już w zeszłym roku do rządu, że import z Indii będzie skutkował redukcją miejsc pracy w Polsce.
Związkowcy domagają się poprawy warunków zatrudnienia w wielkiej polskiej sieci handlowej.
Jak informuje portal Dla Handlu, związkowcy zrzeszeni w Międzyzakładowej Organizacji Związkowej OPZZ Konfederacja Pracy wszczęli procedurę sporu zbiorowego wobec Dino Polska, jednej z największych sieci handlowych w kraju.
Związkowcy zarzucają firmie brak dialogu, przeciążanie pracowników obowiązkami oraz wynagrodzenia niewiele wyższe od płacy minimalnej. Niedawno ten sam związek zaapelował o utworzenie w firmie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, który powinien istnieć w przedsiębiorstwie tej wielkości. Zwraca uwagę także na warunki panujące w sklepach sieci – ich zdaniem jest tam zbyt chłodno, aby bez szkód dla zdrowia przebywać długo w takim miejscu.
Związkowcy piszą: „Ignorancja władz Dino sięga zenitu. Spółka milczy, a sytuacja zaczyna przypominać pierwsze lata działalności Biedronki w Polsce”. Związkowcy zapowiadają zatem, że kolejnymi działaniami mogą być strajk ostrzegawczy, referendum strajkowe oraz strajk bezterminowy.
W niedzielę ten sam związek przeprowadził strajk ostrzegawczy w sklepach sieci Kaufland.
Zdjęcie w nagłówku tekstu: Autorstwa Kamil Kulawik – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=124499205
W całej Polsce w sklepach wielkiej sieci handlowej odbył się strajk ostrzegawczy.
Wczoraj, w niedzielę handlową, część pracowników sieci Kaufland zaprzestała pracy w ramach strajku ostrzegawczego. Na dwie godziny (12-14) przerwali obsługę klientów. Pracownicy zrzeszeni w związku zawodowym Konfederacja Pracy od dawna pozostają w sporze z zarządem sieci. Domagają się takich podwyżek – 1200 zł brutto – które po latach zrekompensują wzrost kosztów życia. Wielu zatrudnionych w Kauflandzie zarabia płace minimalne lub niewiele więcej.
Strajk objął kilkadziesiąt placówek sieci. W części z nich zaprzestanie pracy przez związkowców opóźniło realizację czynności przez niestrajkującą część załogi. W innych sklepach na kasach zastąpiły ich osoby z kierownictwa i obsługi administracyjnej.
Aby storpedować strajk, zarząd sieci kilka dni przed protestem ogłosił, iż od 1 stycznia przyzna podwyżki, ale znacznie niższe niż te, których domagają się związkowcy.
– „Wyciska się nas na maksa, jak cytryny, a do tego próbuje zastraszać, jak tylko upominamy się o to, co nam się należy” – powiedział dziennikowi „Fakt” Wojciech Jędrusiak, przewodniczący międzyzakładowej organizacji OPZZ Konfederacja Pracy. Zapowiedział on kontynuację walki o podwyżki, nie wykluczając referendum strajkowego oraz strajku.