Obywatel; 2008, 238 stron

Na obowiązującym obrazku „Solidarność” jest piękna i utopijna, to karnawał w atmosferze powszechnej zgody, zakłóconej przez ambicjonalne spory personalne przywódców. Przyczyną tego zniekształcenia historii jest uznanie drugiej „Solidarności” za depozytariusza pamięci o pierwszej. W 1989 r. straciliśmy nie tylko organizację, ale również prawo do jej historii. O tych dramatycznych czasach walki o przeszłość i przyszłość Polski piszemy w naszych tekstach.