Lewica – reaktywacja?
Lewica – reaktywacja?
Mniej więcej 90 lat temu pewien polski literat skomentował znany wiersz Włodzimierza Majakowskiego. Gdy rosyjski poeta, w pełnym żarliwości utworze, wzywał do maszerowania w lewo, nasz rodak odpowiedział na to uwagą, że kto ciągle skręca w lewo, ten się kręci w kółko.
Dziś to samo należałoby powiedzieć pod adresem prawicy. Trwa bowiem od jakiegoś czasu licytacja na to, kto jest bardziej prawicowy, kto bardziej antylewicowy i kto kogo głośniej nazwie „lewakiem”. Przy czym „lewakami” zdążyli zostać już niemal wszyscy. Dla miłośników ortodoksyjnego liberalizmu gospodarczego „lewakami” są nawet prawicowcy, jeśli nie składają pokłonów każdej „decyzji” niewidzialnej ręki rynku. „Lewakiem” jest każdy, kto nie przyklaskuje pomysłom prawicy lub czyni to z mniejszym entuzjazmem niż inni. „Lewakami” są Tusk i Gronkiewicz-Waltz, Tomasz Lis i Jerzy Owsiak, Ryszard Petru, Adam Michnik, niektórzy biskupi i księża, rowerzyści i wegetarianie, zwolennicy antykoncepcji i krytycy bicia dzieci, a nawet… Leszek Balcerowicz. Kto ciągle skręca w prawo, ten się kręci w kółko.
Cóż, nie lubimy płynąć z prądem, nigdy tego nie robiliśmy, więc nie przyłączymy się do kolejnego owczego pędu, tak jak nie przyłączaliśmy się do poprzednich. Lewica miała, podobnie jak prawica, swoje błędy, porażki, ślepe uliczki, zdrady ideałów itp. Ale miała też wiele wiekopomnych dokonań, wspaniałe idee, stanowi w większości krajów naturalną część sceny politycznej, potrzebną choćby tylko po to, żeby korygować błędy i ślepe uliczki prawicy. Dlatego, wbrew temu, co dzisiaj jest na fali, postanowiliśmy oddać głos lewicy.
W niniejszym numerze możecie przeczytać aż trzy obszerne wywiady z przedstawicielami i przedstawicielkami lewicy. Mówią rzeczy różne, nierzadko nie zgadzamy się z nimi, a nasi rozmówcy i rozmówczynie nie zgadzają się między sobą. Mają różne wizje Polski i różne wizje lewicowości, ale na pewno nie da się zbyć ich przemyśleń i recept obelgą o „lewactwie”. Chyba że ktoś chciałby się kręcić w kółko, ale wierzymy, że czytelnicy i czytelniczki „Nowego Obywatela” to osoby niechętne tak jałowym postawom i odruchom.
Oprócz rozmów z Hanną Gill-Piątek, Marceliną Zawiszą, Piotrem Ikonowiczem i Adrianem Zandbergiem przygotowaliśmy oczywiście także sporo innych materiałów. Warto zwrócić uwagę na dwa artykuły analizujące realia współczesnego kapitalizmu – rolę, potęgę i władzę gigantycznych koncernów oraz instytucji finansowych. Obraz, jaki wyłania się z tych tekstów, skłania do refleksji, że tak czy inaczej pojmowane ideały i rozwiązania lewicowe są warte uwagi. Z kolei blok tekstów poświęconych polskiemu dziedzictwu ideowemu przypomina nam, że lewica odcisnęła mocne pozytywne piętno w polskich dziejach – czy byli to socjaliści walczący zbrojnie o niepodległość i polskość, czy lewicujący kapłan dopominający się o prawa robotników, czy literaci portretujący ciężki los ludu.
A tekstów ciekawych i utrzymanych w tematyce podobnej mamy w tym numerze jeszcze więcej. Zapraszam do lektury!