Z czternastej emerytury skorzysta większość z ponad 9,6 mln uprawnionych do tego świadczenia. Dodatkowe roczne świadczenie w wysokości najniższej emerytury, która w tym roku wynosi 1334,88 zł, będzie wypłacane na podobnych zasadach jak trzynasta emerytura.
Jak informuje portal pulshr.pl, zgodnie z projektem świadczenie w wysokości najniższej emerytury otrzymaliby emeryci i renciści, których wysokość świadczeń nie przekracza 2,9 tys. zł. W przypadku osób, których wysokość emerytury lub renty przekracza 2,9 tys. zł, dodatkowe świadczenie byłoby wypłacone w kwocie najniższej emerytury, ale pomniejszonej o różnicę między wysokością emerytury lub renty a kwotą 2,9 tys. zł, czyli tak zwany mechanizm złotówka za złotówkę. Jeżeli kwota czternastej emerytury będzie niższa niż 50 zł, świadczenie nie będzie przyznawane.
Szacuje się, że z tego uprawnienia skorzysta większość z ponad 9,6 mln emerytów i rencistów, którzy są uprawnieni do tego świadczenia. Osoby, które nie skorzystają z tego dodatkowego świadczenia, to są osoby, których emerytura przekracza 4188,44 zł.
26 maja rozpocznie się strajk w żywieckiej fabryce producenta wyrobów gumowych Hutchinson. Powodem jest brak porozumienia w sporze o podwyżki płac w spółce.
Jak informuje Solidarność, spór w spółce trwa od miesięcy. Związkowcy wystąpili o podwyżki płac dla całej załogi w wysokości 3,70 zł do stawki godzinowej. Rozmowy z pracodawcą nie przyniosły efektu, niewiele dały także rokowania prowadzone w trybie sporu zbiorowego oraz kwietniowe mediacje z udziałem mediatora.
– Nasz zakład od dawna jest oflagowany. Końcem lutego zorganizowaliśmy manifestację, by pokazać pracodawcy, jakie są oczekiwania i nastroje wśród ludzi. Wszystko na nic. Pod koniec kwietnia podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu referendum strajkowego. W związku z tym wystąpiliśmy do pracodawcy o listę pracowników. Nasz wniosek, zgodny z zapisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, został zignorowany przez dyrekcję spółki. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko zwrócić się do Prokuratury z pismem o możliwości popełnienia przestępstwa – tłumaczy cytowany przez Solidarność Krzysztof Gaj, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Hutchinson Żywiec 2.
W pierwszej połowie maja w spółce przeprowadzono referendum. Wzięło w nim udział 771 pracowników, z których aż 88 procent opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku.
Spółka Hutchinson Poland Zakład nr 2 w Żywcu zatrudnia około 1300 osób.
Od tygodnia pracownicy Kauflandu we Wrocławiu protestują w rozbitym przed siedzibą firmy miasteczku namiotowym.
Związkowcy z Jedności Pracowniczej od początku roku są w sporze zbiorowym z pracodawcą. Domagają się od Kauflandu podwyżek i równości płacowej kobiet.
Pod siedzibą firmy pojawiły się transparenty z hasłami „Dość wyzysku”, „Mamy prawa, nie tylko obowiązki”.
– Domagamy się podwyżek, zaprzestania dyskryminacji płacowej kobiet oraz wdrożenia procedur antymobbingowych w firmie. Te, które obecnie obowiązują, bardziej pracownikom szkodzą niż pomagają – powiedział Wojciech Jendrusiak, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Jedność Pracownicza.
Protest przed siedzibą firmy miał trwać do 23 maja, ale może zostać przedłużony.
– Niewykluczone, że jeszcze dłużej. Wszystko będzie zależało od przebiegu rozmów z pracodawcą. Jesteśmy zdeterminowani, żeby walczyć o godne płace i przestrzeganie praw pracowników – wyjaśnia Jendrusiak.
Brak dialogu pomiędzy siecią Kaufland a przedstawicielami związku sprowokował protestujących do planowania następnych kroków. W przypadku braku porozumienia miałoby dojść do strajku ostrzegawczego.
(Zdjęcie pochodzi z Facebooka związku zawodowego Jedność Pracownicza).
Na polskim rynku pracy od wielu miesięcy zaobserwować można bezprecedensowo rosnące ożywienie rekrutacyjne. 33 proc. Polaków deklaruje, że zmieniło pracę w ciągu ostatnich 2 lat. 36 proc. respondentów aktywnie poszukuje nowego miejsca zatrudnienia.
Jak pisze portal pulshr.pl, w I kwartale 2022 roku w serwisie Pracuj.pl zamieszczono ponad 310 tysięcy ofert pracy. Duży popyt na pracowników utrzymywał się także w kwietniu, gdy w serwisie ukazało się ponad 95 tysięcy ogłoszeń. Stanowi to wzrost o 31 proc. w stosunku do kwietnia 2021 roku.Z raportu „Nowe oblicza pracy” przygotowanego przez Pracuj.pl wynika, że mimo różnych negatywnych czynników wpływających na poczucie stabilizacji, Polacy w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach byli gotowi zatrudniać i szukać nowego miejsca zatrudnienia.
22 proc. Polaków mających pracę deklaruje, że zmieniło miejsce zatrudnienia w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W okresie dwóch lat pandemii (marzec 2020-marzec 2022) pracodawcę zmienił co trzeci respondent. Na drugim końcu skali plasują się osoby od dłuższego czasu przywiązane do jednego pracodawcy. Więcej niż co czwarty badany Polak jest zatrudniony w obecnym miejscu już ponad dekadę, ponad połowa (57 proc.) – przynajmniej trzy lata.
Jak zauważają eksperci, aktywność kandydatów na rynku pracy maleje wraz z wiekiem, rośnie natomiast znaczenie stabilizacji i pracy w dobrze poznanym środowisku. Wśród badanych Polaków w wieku 45-65 lat aż 43 proc. pracuje dla obecnego pracodawcy ponad 10 lat.
Najnowsze badanie Pracuj.pl dowodzi, że Polacy zachowują wysoką mobilność zawodową. Zjawiska takie jak m.in. rosnąca presja płacowa, zapotrzebowanie na pracowników w wielu branżach czy chęć znalezienia adekwatnej kultury pracy napędzają gotowość pracowników do zmiany.
Aktywne poszukiwanie nowego pracodawcy deklaruje 36 proc. Polaków badanych przez Pracuj.pl. To wynik o kilka procent wyższy niż odnotowany w IV kwartale 2021 roku.