Związek Zawodowy Kierowców Związkowa Alternatywa, działający w komunikacji miejskiej w Kołobrzegu, rozpoczął przygotowania do akcji strajkowej. Jeśli do 21 lipca pracodawca nie spełni postulatów związkowców, transport publiczny w Kołobrzegu zostanie sparaliżowany.
Jak informuje portal pulshr.pl, związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzeń zasadniczych od lipca o 25 proc., a od stycznia o kolejne 30-35 proc.. Celem związku jest wprowadzenie stałego mechanizmu wypłat, uzależnionego od poziomu płacy minimalnej.
Nasz związek postuluje, by od lipca bieżącego roku wynagrodzenie zasadnicze wynosiło 17,92 zł za godzinę plus 25 proc. tej kwoty, a od stycznia, aby kierowcy otrzymywali minimalną stawkę godzinową powiększoną o 50 proc. Ten mechanizm mógłby obowiązywać przez lata – stawki za godzinę rosłyby bowiem wraz ze wzrostem płacy minimalnej – wyjaśniają protestujący.
Związkowa Alternatywa podkreśla, że pomimo pierwszych przychylnych deklaracji miasta i władz spółki, ostatecznie propozycje zostały odrzucone.
Jeśli ta decyzja pilnie nie zostanie zmieniona, to nasz związek wejdzie w spór zbiorowy, w ciągu kilku dni przeprowadzi referendum strajkowe, a 21 lipca komunikacja publiczna w Kołobrzegu zostanie zablokowana. To ważny dzień, ponieważ wtedy właśnie rusza największa wakacyjna impreza w Kołobrzegu, czyli Sunrise Festival – piszą związkowcy w komunikacie.
54 proc. Polaków planuje wakacyjny wyjazd w okresie lipiec – wrzesień, 76 proc. chce spędzić urlop w kraju, jednocześnie samodzielne organizowanie wakacji deklaruje ponad 80 proc. respondentów. Natomiast 33 proc. pozostanie w domach w okresie od lipca do września. – wynika z badania firmy Research Partner.
Według Research Partner ciekawe dane przynosi analiza kierunków wakacyjnych podróży. Ankietowani, którzy zdecydowali się na wyjazd czerwcowy, w znakomitej większości spędzali urlop w Polsce (aż 87 proc.). Jedynie 17 proc. zdecydowało się na wyjazd zagraniczny (wyniki nie sumują się do 100 proc., gdyż część badanych spędzała wakacje zarówno w kraju, jak i zagranicą – poinformowano.
Zaznaczono, że trendy zmieniają się w przypadku potencjalnych późniejszych wakacji. 76 proc. badanych deklaruje spędzenie urlopu w kraju, a 25 proc. zagranicą. Badani deklarują, że wakacje organizują samodzielnie – wskaźnik ten przekracza 80 proc. w przypadku całego badanego okresu – pokazały dane Research Partner.
Fundusze unijne nie będą wspierać nieprzyjaznych klimatowi rewitalizacji miast w Polsce – podała Komisja Europejska.
Jak informuje serwis 300gospodarka.pl, fundusze unijne nie będą wspierać nieprzyjaznych klimatowi rewitalizacji polskich miast i miasteczek. Poszło o skandaliczną rewitalizację Leżajska, czyli klasyczną betonozę.
Przytaczając nowo podpisaną umowę z Polską, Komisja Europejska odpowiedziała na Twitterze bezpośrednio na zdjęcia, które ilustrowały artykuł portalu 300gospodarka o pseudorewitalizacji rynku w Leżajsku. Remont rynku trwał przez dwa lata i dopiero co się zakończył. Doprowadził m. in. do całkowitego usunięcia zieleni, zarówno drzew, jak i żywopłotów i trawników. Został w około połowie opłacony przez Regionalny Program Operacyjny Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020 – który z kolei otrzymał pieniądze z unijnego Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Zarówno mieszkańcy Leżajska, jak i działacze miejscy z całej Polski, są oburzeni nowym wyglądem centrum Leżajska.
Co roku Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych publikuje Globalny Indeks Praw, będący odniesieniem do praw pracowniczych. Dziewiąta edycja Indeksu szereguje 148 krajów pod względem poszanowania przez nie praw pracowniczych.
Jak infomuje OPZZ, odnotowano w niej rekordową liczbę naruszeń praw pracowniczych w kilku obszarach.
113 krajów wyklucza pracowników z prawa do założenia lub przystąpienia do związku zawodowego, co oznacza wzrost ze 106 w 2021 r. do 113. Pracownicy zostali wykluczeni z reprezentacji w miejscu pracy w Afganistanie, Burkina Faso, Myanmar, Syrii i Tunezji.
77% krajów odmówiło pracownikom prawa do założenia i przystąpienia do związku zawodowego.
Władze w 74% krajów utrudniały rejestrację związków zawodowych, co oznacza wzrost z 59%, przy czym państwo represjonowało niezależną działalność związkową w Afganistanie, Białorusi, Egipcie, Jordanii, Hongkongu, Myanmarze i Sudanie.
50 krajów narażało pracowników na przemoc fizyczną, co stanowi wzrost z 45 w 2021 r., w tym wzrost o 35% do 43% krajów w regionie Azji i Pacyfiku oraz o 12% do 26% w Europie.
87% krajów naruszało prawo do strajku. Strajki na Białorusi, w Egipcie, Indiach, Birmie, Filipinach i Sudanie spotkały się z aresztowaniem liderów związkowych lub brutalnymi represjami.
Cztery na pięć krajów zablokowało negocjacje zbiorowe. Prawo to ulega erozji w sektorze publicznym i prywatnym w każdym regionie. W Tunezji nie można prowadzić żadnych negocjacji ze związkami bez zgody szefa rządu.
Prawa do negocjacji zbiorowych były poważnie zagrożone w większości krajów, a w krajach Europy Wschodniej niezależne ruchy związkowe były nadal silnie tłumione. Liczba krajów, w których pracownicy doświadczyli brutalnych ataków, wyraźnie wzrosła: z 12 do 26 procent krajów.