Praca szkodzi zdrowiu

Praca szkodzi zdrowiu

Praca znalazła się na trzeciej pozycji w zestawieniu czynników, które wywołują w nas stres. Przed nią znalazły się rosnące koszty życia oraz inflacja.

Jak informuje strona pulshr.pl, według najnowszego raportu Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego „Kondycja psychiczna Polaków”, 62 proc. Polaków przynajmniej raz w tygodniu doświadcza stresu. Kiedy w jednym czasie pojawia się zbyt wiele czynników stresogennych, może przyczynić się to do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak bóle głowy, podwyższone ciśnienie krwi czy problemy z sercem, a także wpłynąć na procesy poznawcze, ponieważ wiąże się z podwyższonym poziomem hormonu wpływającego na prawidłowe funkcjonowanie mózgu, kortyzolu.

Z badania wynika, że prawie połowa Polaków (49 proc.) odczuwa stres związany z rosnącymi kosztami życia, aż 39 proc. z wysoką inflacją, a 34 proc. wskazuje pracę jako jeden z kluczowych czynników wywołujących u nich stres – wynika z danych raportu Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego „Kondycja psychiczna Polaków”. Według danych ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, Polacy są jednym z najbardziej zestresowanych narodów w Europie – codziennie stresu w pracy doświadcza co piąty Polak (aż 22,15 proc.), więcej niż my stresują się tylko Niemcy (25,14 proc.).

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Dość trucia ściekami?

Dość trucia ściekami?

W styczniu 2023 r. wejdą w życie nowe przepisy dotyczące m.in. ewidencjonowania i raportowania danych o ściekach na terenach niezurbanizowanych.Tylko 7-8 proc. ścieków z polskich gospodarstw domowych na terenach niezurbanizowanych dociera do oczyszczalni. Reszta trafia do gleby i wód.

Jak pisze Portal Samorządowy, w Polsce około 52 proc. budynków jest podłączonych do sieci kanalizacyjnej. Na terenach wiejskich odsetek ten wynosi około 35 proc. (w miastach około 75 proc.) Ale na podstawie danych z GUS czy raportów NIK wynika, że raptem 7-8 proc. ścieków ze zbiorników bezodpływowych czy osadu z przydomowych oczyszczalni trafia do oczyszczalni zbiorczych. Reszta pozostaje w naszym środowisku. Mamy tu zatem do czynienia z 380 mln m sześć. wody, która jest lepszym lub gorszym ściekiem, ale w żaden sposób nie jest kontrolowana – powiedział Wojciech Witowski, prezes firmy Ścieki Polskie.

Jak dodał, problem może narastać w kolejnych latach – m.in. przez zmiany prawne związane z ułatwieniem w budowie domów 35- i 70-metrowych bez pozwolenia przybędzie zabudowań bez kanalizacji. Przy tych domach będą powstawały szamba lub przydomowe oczyszczalnie ścieków.

W lipcu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa wodnego oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem nowelizacji jest dostosowanie polskiego prawa do wymagań dyrektywy ws. oczyszczania ścieków komunalnych. Wprowadza ona zmiany w przepisach, które będą dotyczyły przede wszystkim dokładniejszego ewidencjonowania i kontrolowania zbiorników bezodpływowych czy zrzutów ścieków. Są na to 2 lata.

Władze gminy muszą wskazywać w sprawozdaniach liczbę właścicieli nieruchomości, od których odebrano nieczystości ciekłe oraz liczbę osób zameldowanych pod adresem nieruchomości. Gminy będą podlegały sankcjom finansowym – za brak kontroli mogą być ukarane kwotą od 5 do 50 tys. złotych. Przepisy częściowo weszły już w życie w sierpniu 2022 roku, a pozostałe – w tym obowiązek składania sprawozdania do Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska – będą obowiązywać od stycznia 2023 roku.

Nareszcie cios w firmy pożyczkowe

Nareszcie cios w firmy pożyczkowe

4 listopada Sejm przyjął tzw. ustawę antylichwiarską.

Jak informuje portal money.pl, resort sprawiedliwości przekonuje, że nowe przepisy ucywilizują system udzielania w Polsce pożyczek. Ustawa odnosi się do zmian w kilku aktach prawnych. Chodzi o nowelizację Prawa bankowego, ustawy o kredycie konsumenckim, Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego i Kodeksu karnego.

Lichwiarze czuli się bezkarni, mogli naciągać setki tysiące na zobowiązanie, które czyniły ich często niewolnikami na całe życie – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, przedstawiając projekt nowych przepisów.

Główne regulacje zawarte w przyjętych przepisach przewidują określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek, obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie „rolowaniu kredytów” oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi. Uznano, że dla pożyczek z terminem spłaty do 30 dni limit powinien wynosić 5 proc. wartości pożyczki, zaś dla pożyczek udzielanych na dłuższy czas – 20 proc. w skali roku i nie więcej niż 45 proc. w całym okresie kredytowania.

Wprowadzono także nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi z możliwościami nakładania kar na członka zarządu do 150 tys. zł, a na instytucję pożyczkową do 15 mln zł, bądź wykreślenie jej z rejestru. Ma to przeciwdziałać próbom nadmiernego, nieuzasadnionego wzbogacania kosztem konsumentów.

Ubezpieczenie bez wizyty w urzędzie pracy

Ubezpieczenie bez wizyty w urzędzie pracy

Nowe przepisy są tuż tuż. Rządowy projekt ustawy o aktywności zawodowej przewiduje w 2023 r. uniezależnienie prawa do opieki medycznej od zarejestrowania się w urzędzie pracy.

Pisze o tym portal plushr.pl. Kto zatem zgłosi do ubezpieczenia osobę nieubezpieczoną, bezrobotną i niezarejestrowaną w urzędzie pracy? Osoba niemająca innego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego zostanie zgłoszona do tego ubezpieczenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zmiana ma zapobiec rejestracji w urzędzie pracy osób niezainteresowanych podjęciem pracy, a zgłaszających się w celu zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego, ale jest właściwie epokowa. Nawet 2,8 mln bezrobotnych i osób niezarejestrowanych w pośredniakach zyska prawo do ubezpieczenia zdrowotnego, o ile złoży wniosek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.

W 2020 r. spośród osób bezrobotnych, z którymi doradca klienta z urzędu pracy przeprowadził rozmowę w celu zbadania ich potrzeb, 57,6 proc. jako główny powód swojej rejestracji w urzędzie pracy wskazało potrzebę uzyskania prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. W poprzednich latach taką odpowiedź wskazywało odpowiednio: w 2019 r. – 43,1 proc. osób, a w 2018 r. – 45 proc. osób. Po zmianach nie będzie potrzeby tego robić.

Proponowane regulacje wprowadzają również zmiany w funkcjonowaniu agencji zatrudnienia. Usługi doradztwa personalnego i poradnictwa zawodowego zostały wyłączone z obowiązku wpisu do rejestru agencji zatrudnienia. O odpowiedni wpis będą natomiast musiały zadbać podmioty świadczące usługi polegające na gromadzeniu i udostępnianiu w formie elektronicznej informacji o ofertach pracy. Jest to zupełna nowość, do tej pory świadczenie takich usług nie wymagało wpisu do rejestru, co wynikało wprost z przepisów ustawy. Wygląda na to, że ogłoszeniowe portale internetowe, na których publikowane są oferty pracy, będą musiały wpisać się do rejestru agencji zatrudnienia. Oznacza to, że będą musiały sprostać warunkom prowadzenia działalności na równi m. in. z agencjami zatrudniającymi pracowników tymczasowych.