PKP Intercity w I połowie 2023 r. przewiozła prawie 31 mln pasażerów, a za rok 2022 przewoźnik odnotował zysk netto w wysokości 52,5 mln zł.
Jak informuje wnp.pl, wzrost liczby pasażerów w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego przekroczył 5 mln, a zysk netto był o prawie 10 mln zł wyższy niż rok wcześniej przy nakładach inwestycyjnych przekraczających 1,4 mld zł.
Jak podał przewoźnik, w 2023 r. w każdym miesiącu do pociągów PKP Intercity wsiadała rekordowa liczba pasażerów. W maju składami narodowego przewoźnika podróżowało blisko 5,9 mln osób, w czerwcu 6,05 mln. Dniem z najwyższą frekwencją był 11 czerwca br. – do pociągów PKP Intercity wsiadło 250 tys. pasażerów.
W 2022 r. nakłady inwestycyjne na tabor i infrastrukturę sięgnęły 1,4 mld zł, o ponad 840 mln zł więcej niż w 2021 r. Inwestycje taborowe objęły zakup lub modernizację 166 wagonów, 21 lokomotyw manewrowych i kursowych oraz 14 elektrycznych zespołów trakcyjnych.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Drogowego opublikowała raport o bezpieczeństwie na polskich drogach.
Jak informuje Portal Samorządowy, w 2022 roku nastąpił wyraźny spadek liczby wypadków drogowych, zabitych i rannych w tych zdarzeniach w porównaniu do 2019 roku. Liczba wypadków śmiertelnych maleje od lat. Między 2002 a 2022 rokiem ubyło ich średnio prawie o blisko 70 procent. Na obszarach miejskich najczęściej ofiarami wypadków są tzw. niechronieni użytkownicy dróg.
Dzięki poprawie jakości dróg – rozbudowie tras jednojezdniowych do dwóch jezdni, dofinansowaniu dróg lokalnych, budowie nowych skrzyżowań, doświetlaniu przejść dla pieszych – mniej uczestników ruchu drogowego narażonych jest na niebezpieczeństwo. Edukacja społeczeństwa i organizowanie rozmaitych akcji uświadamia, jak opłakane skutki może mieć nieprawidłowe zachowanie na drodze. Trzecim filarem działań są zmiany w prawie – legislacja w jak najlepszy sposób ma określać prawa, ale też obowiązki wszystkich uczestników ruchu drogowego – to wnioski ze sprawozdania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego „Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2022 r.”.
W 2022 roku nastąpił wyraźny spadek liczby wypadków drogowych, zabitych i rannych w tych zdarzeniach w porównaniu do 2019 r., który był ostatnim rokiem przed wprowadzeniem obostrzeń w wyniku pandemii COVID-19. Dane wskazują, że w tym okresie nastąpił spadek liczby wypadków o ok. 30 proc., zabitych o prawie 35 proc., a rannych o ok. 30 proc. mniej. Znacząco, bo aż o 43 proc. spadła liczba pieszych, którzy stracili życie w wypadkach.
Dzięki podjętym działaniom, w 2022 roku Polska awansowała o pięć miejsc w zestawieniu krajów UE pod względem liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych na milion mieszkańców. I to pomimo faktu, że systematycznie od 18 lat rośnie w Polsce liczba samochodów osobowych na 1000 mieszkańców.
Na obszarach miejskich najczęściej ofiarami wypadków są tzw. niechronieni użytkownicy dróg (piesi, rowerzyści i użytkownicy jednośladów z napędem), którzy stanowią prawie 70 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych. Ofiary śmiertelne wśród użytkowników dróg w miastach mają w przeważającej mierze miejsce w wypadkach z udziałem samochodów osobowych i ciężarowych, a tym samym należy podkreślić potrzebę wzmocnienia ochrony niechronionych użytkowników dróg.
W 2022 r. najwięcej wypadków z udziałem pieszych (51,7 proc.) miało miejsce na przejściach dla pieszych i niestety liczba ta wzrosła o 4,9 proc. w porównaniu z 2021 r. W ich wyniku również najwięcej osób odniosło obrażenia (31,5 proc. ofiar śmiertelnych i 54,8 proc. rannych), natomiast mniej było ofiar śmiertelnych (-5,2 proc.).
Odnotowano istotne wzrosty liczby wypadków na chodnikach i drogach dla pieszych (+21,1 proc.) oraz na przystankach komunikacji publicznej (+35,3 proc.). Pomimo wzrostu liczby wypadków na chodnikach i drogach dla pieszych, zmalała bardzo w tych miejscach liczba ofiar śmiertelnych (-25,0 proc.), ale wzrosła liczba rannych pieszych (+18,1 proc.). Zwiększenie liczby wypadków na przystankach komunikacji publicznej pociągnęło za sobą duże wzrosty liczby ofiar śmiertelnych (+100,0 proc.) i rannych (+33,3 proc.).
W 2027 r. kolej miejska połączy Zieloną Górę z Nową Solą, Sulechowem i Nowogrodem Bobrzańskim oraz innymi gminami. Skorzysta z niej nawet 200 tyś. osób, które do tej pory jeżdżą autobusami i samochodami.
Jak pisze portal Rynek Kolejowy, docelowo planowane są dwie linie w obrębie istniejących linii kolejowych nr 273, 358 i 370, na których zlokalizowane zostanie łącznie 27 przystanków. Inwestycję podzielono na dwa etapy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, pierwsze regularne połączenia ruszą w 2027 roku. Dwie linie Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej Lubuskiego Trójmiasta planowane są na cały Zielonogórsko-Nowosolski Obszar Funkcjonalny. W jego obrębie znajduje się 8 gmin ulokowanych w promieniu 30 km od Zielonej Góry, zamieszkanych przez ok. 240 tys. mieszkańców. Obie linie będą przebiegały przez centralnie położoną Zieloną Górę. Z kolei stacje końcowe zlokalizowane zostaną w Sulechowie, Nowej Soli oraz Nowogrodzie Bobrzańskim.
W Sulechowie powstaną dwie nowe stacje: Sulechów Zachód oraz Sulechów Wschód. Przy istniejącym dworcu w Sulechowie powstanie kolejowo-autobusowe centrum przesiadkowe. W samej Zielonej Górze znajdzie się łącznie 8 stacji, w tym 4 nowe. W gminie Otyń powstaną dwa przystanki (Niedoradz i Konradowo). Linia nr 1 zakończy swój bieg w Nowej Soli, w której powstaną dwie kolejne stacje (Nowa Sól Północ oraz Nowa Sól Południe).
3 czerwca na tory wróciły popularne sezonowe pociągi Muszyna-Poprad, a od lipca po wielu latach starań ruszają autobusy transgraniczne.
O autobusy zabiegała inicjatywa obywatelska Polska – Słowacja. Mowa o liniach Krynica-Bardejov i Bukowina Tatrzańska–Trstena, uruchamianych przez IDS Vychod w imieniu Kraju Preszowskiego i Koleje Małopolskie z upoważnienia marszałka Małopolski.Przeszkodą w uruchomieniu obu połączeń są unijne przepisy, wydłużające w nieskończoność proces przyznawania licencji i zezwoleń na przewozy międzynarodowe.
Pociąg do Popradu odjeżdża w każdą sobotę i niedzielę z Muszyny o godz. 10:00 i 17:56, a ze stacji Poprad do Muszyny odjeżdża o 7:29 i 15:29. Podróż trwa około 1 godziny i 40 minut. Pociąg zatrzymuje się również w Studenym potoku, Kežmarku, Spišskej Belej, Podolíncu, Starej Ľubovni i Plavču. Beliansky express uruchomiła Železničná spoločnosť Slovensko (Koleje Słowackie) we współpracy z polskim przewoźnikiem Koleje Małopolskie.
Jak pisze porteuropa.eu, linię autobusową Krynica-Bardejov-Bardejovske Kupele Linię uruchomił i w całości finansuje Kraj Preszowski, który dotuje również polski odcinek trasy (w zamian strona polska w całości finansuje inne linie, w tym ich słowacki odcinek, np. Bukowina Tatrzańska–Trstena). Linia kursuje na razie dwa razy dziennie, jest codzienna i całoroczna. Ma charakter pilotażowy, a to oznacza, że warto ją wspierać, promować i po prostu nią jeździć.
Linię Termy Chochołowskie–Sucha Hora–Trstena w całości zorganizował i sfinansował, również na polskim odcinku, Kraj Żyliński (czyli region graniczący z Małopolską od południowego-zachodu). Przewoźnikiem jest lokalny słowacki oddział Arrivy.
Autobus Bukowina Tatrzańska– Zakopane–Kościelisko–Trstena to linia autobusowa Kolei Małopolskich. Tym razem to strona polska w całości organizuje i finansuje połączenie, również na odcinku słowackim. Aktualnie finalizowane są ostatnie przygotowania, linia ma już wszystkie zezwolenia. Powinna ruszyć około 15 lipca.