Fabryka mebli Forte już na pewno dokona zwolnień grupowych.
O wstępnie planowanych zwolnieniach pisaliśmy w listopadzie. Obecnie wiadomo już, że zwolnienia grupowe obejmą nawet 10 proc. załogi, czyli ponad 230 osób. Przeprowadzona restrukturyzacja zatrudnienia w Grupie Forte pozwoli na „redukcję kosztów osobowych w skali roku o kwotę ok. 16 mln zł”, jak informuje firma w swoim raporcie na temat wprowadzanych zmian. Co niepokojące, zaznacza w nim także, iż planowane jest „ograniczeniem pozostałych kosztów związanych z personelem”.
Fabryki Mebli Forte to znany wytwórca, którego produkty można znaleźć m.in. w dużych sieciach handlowych, a także jedna z najstarszych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie (od 1996 r.).
Polecamy duży projekt z udziałem naszego redaktora naczelnego.
Przy współpracy Nowego Obywatela i Komitetu Dialogu Społecznego prowadzono projekt badania związków zawodowych w Polsce – świadomości ich działaczy, postaw związkowców, ich określania się wobec kluczowych wyzwań naszych czasów itp. Ponad podziałami organizacyjnymi, politycznymi i środowiskowymi – od anarchosyndykalistów z Inicjatywy Pracowniczej po prawicującą Solidarność, a między tymi biegunami jeszcze z ZNP, Konfederacją Pracy, FZZ itp. Liderem projektu był nasz redaktor naczelny Remigiusz Okraska.
Całość polegała m.in. na zrobieniu 8 pogłębionych wywiadów z działaczami różnych związków i branż. Oprócz tych dużych rozmów powstała w ramach projektu szeroko zakrojona analiza przekazów medialnych dotyczących związków zawodowych i ich aktywności w ostatnich latach. Wnioski z całości zawarto w syntetycznej i przekrojowej analizie podsumowującej.
Efektem całości wysiłków jest strona internetowa http://czlowiekwpracy.pl/
Na tejże stronie znajdziecie: wszystkie przeprowadzone rozmowy ze związkowcami, raport dotyczący portretowania związków przez media, a także syntetyzujący całość raport autorstwa naszego redaktora naczelnego. Wszystko dostępne za darmo, spora dawka wiedzy i wglądu w realia działania związków zawodowych, także w mniej znane i mniej medialne działania, problemy i wizje działaczy związkowych. Zachęcamy do lektury wszystkie osoby o poglądach prospołecznych i propracowniczych.
W 2024 r. większość polskich pracowników (60 proc.) oczekuje wzrostu pensji, a co trzeci zwróci się do zatrudniającego z takim żądaniem.
Chęć zmiany pracy motywowana jest jednak nie tylko wyższym wynagrodzeniem. Ankietowani wskazują też na możliwość rozwoju w nowym miejscu oraz niezadowolenie z obecnego pracodawcy.
Jak pisze portal Business Insider, z badania Monitor Rynku Pracy, przeprowadzonego przez Instytut Badań Randstad i Instytut Badań Pollster, wynika, że najważniejszym powodem zmiany pracy jest wyższe wynagrodzenie. Takiej odpowiedzi udzieliło 47 proc. respondentów, czyli o 1 pkt proc. mniej wobec poprzedniej edycji badania. Na drugim miejscu wskazano możliwość rozwoju zawodowego (39 proc.), ale uczyniło to o 3 pkt proc. mniej ankietowanych niż w poprzednim badaniu. Trzecią najczęściej podawaną przyczyną jest niezadowolenie z obecnego pracodawcy – tak wskazało 38 proc. badanych (wzrost o 4 pkt proc.).
Z badania wynika, że 76 proc. pracowników jest zadowolonych z obecnej posady, a 8 proc. aktywnie poszukuje nowego zatrudnienia. W 2024 r. większość polskich pracowników (60 proc.) oczekuje wzrostu pensji, a co trzeci zwróci się do zatrudniającego z takim żądaniem. Jako powód oczekiwania podwyżek zatrudnieni wskazują na równi dwa czynniki: rosnące ceny produktów i usług (66 proc.) oraz poczucie, że na wyższe wynagrodzenie zasługują z powodu wysokiej jakości świadczonej pracy (66 proc.).
We Francji ma miejsce interesująca walka: sieci sklepów informują klientów o niedociągnięciach ze strony producentów żywności i o ich nieuczciwości.
Według informacji portalu dlahandlu.pl, Unilever pozwał francuską sieć supermarketów Intermarché za publiczne oskarżenia o kurczenie się wagi czy innych parametrów produktów koncernu. Detalista na plakatach pokazywał downsizing (zmniejszanie rozmiaru i gramatury produktu przy zachowaniu tej samej ceny) na przykładzie lodów Magnum. Napis „Avant, Magnum ça voulait dire grand” („Magnum kiedyś znaczyło «duże»”) wskazywał, że opakowanie Magnum zostało zmniejszone. Według sieci supermarketów waga Magnum spadła o 70 gram, a mimo to koncern Unilever podniósł cenę produktu.
Intermarché nie jest pierwszą siecią supermarketów, która oskarża producentów o tego typu nieuczciwe praktyki. Już jesienią ubiegłego roku Carrefour umieścił w swoich alejkach plakaty z komunikatem: „Waga tego produktu spadła, a cena u naszego dostawcy wzrosła”. Akcja wywołała jednak oskarżenia o hipokryzję, ponieważ sam sprzedawca zmniejszył porcje niektórych marek własnych.
Unilever wysłał przedstawicieli do niektórych supermarketów sieci Intermarché, żądając zaprzestania „oczerniającej” kampanii. Producent zdecydował się również na pozwanie detalisty do sądu. Intermarché mówi, że poprzez takie działania ma nadzieję popchnąć producentów „w stronę większej przejrzystości”.