Związek na trudnym terenie

Związek na trudnym terenie

Zalando mówiło swoim pracownicom, że w tej firmie nie da się utworzyć związku zawodowego. Tymczasem Inicjatywa Pracownicza rośnie w siłę i zrzesza tam już 140 osób.

Dyktowane przez zarząd złe warunki pracy i niskie płace w końcu doczekały się odpowiedniej reakcji zatrudnionych. Działaczki z Zalando piszą: „Ekspresowo rośniemy w siłę, od momentu powstania w listopadzie zrzeszyłyśmy już niemal 140 osób! W niedzielę 12 lutego przekształciłyśmy się z tymczasowej w stałą komisję OZZ Inicjatywa Pracownicza Fiege/Zalando. Poszerzyłyśmy prezydium do formalnego maksimum dziewięciu ujawnionych osób. Do reprezentacji przed pracodawcą wybrano silne związkowczynie”.

W październiku 2023 zarząd magazynu drastycznie pogorszył i tak trudne warunki pracy, wprowadzając nagle dodatkowe pracujące soboty. W akcie niezgody wybuchł spontaniczny strajk na porannej i popołudniowej zmianie. Niezadowoleni pracownicy skontaktowali się z Inicjatywą Pracowniczą, co zaowocowało akcją ulotkową pod zakładem. „Po nawiązaniu kontaktów między zmianami zrzeszyliśmy się w pierwszym w Polsce związku pracujących dla Zalando. W ciągu trzech miesięcy nasi członkowie prowadzili działania informacyjno-agitacyjne i formalne. Kolportowałyśmy deklaracje (także w wersji online), założyłyśmy stronę internetową i profil na Facebooku, zorganizowałyśmy kilka akcji ulotkowych, z których największa odbyła się przy pomocy związkowców IP z Poznania. Nie dałyśmy się złamać zastraszaniu przez zarząd i wyśmiewaniu przez niedowiarków” – piszą zatrudnione.

Dzięki stanowczej postawie pracownic zrezygnowano z bezprawnych wyrywkowych kontroli przy wejściu i wyjściu z zakładu. Ich działanie przyczyniło się do zawieszenia wręczania notatek służbowych za domniemane błędy w procedowaniu wysyłki paczek.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

1,5% podatku na Nowego Obywatela – pomóż nam przetrwać

1,5% podatku na Nowego Obywatela – pomóż nam przetrwać

Jak co roku prosimy Was o przekazanie 1,5% podatku na fundusz wydawniczy „Nowego Obywatela”. Nie kosztuje Was to ani jednej dodatkowej złotówki, a od efektu zbiórki zależy w dużej mierze to, czy nasze pismo przetrwa.

Nie mamy bogatych sponsorów. Nasze pismo jest ubogie i wciąż walczy o przetrwanie. Tworzymy nasze pismo w spartańskich warunkach – możemy tylko pomarzyć o budżetach, jakimi dysponują inne czasopisma, w tym większość niewielkich periodyków społeczno-politycznych.

Prosimy o Wasze wsparcie! Od tego roku można przekazać wybranym podmiotom aż 1,5% swojego podatku. Wystarczy w PIT wpisać wydawcę pisma – Stowarzyszenie Obywatele Obywatelom oraz nasz numer KRS: 0000 248 901. Możecie skorzystać także z rozliczenia Waszych PIT-ów przez urzędy skarbowe. Żeby w tym modelu przekazać nam 1%, trzeba zalogować się w Portalu Podatkowym i skorygować swój PIT o nasz numer KRS.

Co dostajecie w zamian? Pismo tworzone przez ideowców, nie dla pieniędzy – robimy swoje już ponad 23 lata, bez słomianych zapałów. Pismo konsekwentnie stojące po stronie słabszych grup społecznych. Pismo rzetelne – w każdym numerze publikujemy dobrze przygotowane analizy fachowców oraz obszerne i pogłębione wywiady. Pismo, które wyprzedza epokę – jako pierwsi lub jedni z pierwszych w Polsce pisaliśmy o tematyce dzisiaj głośnej i modnej, m.in. o ekologii, zapaści prowincji, szkodliwości neoliberalizmu, konieczności rozwiniętej polityki socjalnej, upadku i konieczności odbudowy transportu zbiorowego, reprywatyzacji, deglomeracji i wielu innych tematach. Pomóż nam nie upaść!

Liczymy na Wasze wsparcie! Dziękujemy!

Starzejemy się najszybciej w Europie

Starzejemy się najszybciej w Europie

Eurostat przedstawił kolejne dane potwierdzające trend starzenia się Polski na potęgę.

Jak pisze serwis pulshr.pl, w ciągu ostatniej dekady (Eurostat porównał dane z 2013 i 2023 roku) współczynnik obciążenia emerytalnego, czyli stosunek liczby osób starszych (w wieku 65 lat i więcej) do liczby osób w wieku produkcyjnym (15–64 lata), najbardziej w UE wzrósł właśnie w naszym kraju – aż o 10,4 pkt. proc. Wynosi on obecnie 29,3%.

Wysokie wartości wzrostu odnotowano również w Bułgarii (+9,2 pkt. proc.) i Chorwacji (+9,0 pkt. proc.). Najniższy wskaźnik zanotowano z kolei w Luksemburgu (+1,3 pkt. proc.), na Malcie (+2 pkt. proc.) i Austrii (+2,8 pkt. proc.).

Dla UE wskaźnik ten na dzień 1 stycznia 2023 r. wynosił 33,4 proc. Od 1 stycznia 2013 wzrósł o 5,7 pkt. proc., kiedy wynosił 27,7 proc. Choć w Polsce najszybciej przybyło osób po 65. roku życia, to w naszym kraju wskaźnik ten nie jest najwyższy spośród wszystkich krajów członkowskich. Najwyższe wartości w 2023 zanotowano w Portugalii (38 proc.), Włoszech i Finlandii (po 37,8 proc.).

Eurostat podał również, że 1 stycznia 2023 r. mediana wieku ludności UE wyniosła 44,5 lat.

Rolniczy bunt

Rolniczy bunt

W kolejnych krajach unijnych rolnicy prowadzą protesty przeciwko Zielonemu Ładowi, niskim cenom produktów rolnych oraz ich importowi spoza UE.

Jak pisze portal wnp.pl, protesty rolników trwają od kilku tygodniu w wielu krajach europejskich, m.in. w Niemczech, Francji, Włoszech, Grecji, Czechach i na Węgrzech.

Rolnikom nie podoba się, że muszą spełniać restrykcyjne zasady unijnej polityki rolnej, podczas gdy rolnicy krajów spoza UE, którzy eksportują produkty na unijny rynek, są z nich wyłączeni. Protesty rolników we Włoszech trwają kolejny tydzień i choć początkowo polegały na blokadach dróg w wielu regionach kraju, to w czwartek w Rzymie tysiące osób demonstrowały na terenie antycznego stadionu Circus Maximus, a osobna manifestacja odbyła się na Kapitolu. Głównym postulatem wszystkich jest podniesienie opłacalności produkcji rolnej i wzrost cen skupu. Protestują także przeciwko unijnej strategii Zielonego Ładu, zakładającej osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.

W Czechach rolnicze protesty organizują dwa ugrupowania rolników. Ten nazywany nieoficjalnym lub obywatelskim zwołał na poniedziałek demonstrację w Pradze, gdzie traktory i inne maszyny rolnicze mają zablokować główne drogi wjazdowe na długości wielu kilometrów. Ruch domaga się zmiany europejskiej polityki rolnej oraz odrzucenia europejskiego Zielonego Ładu i ograniczenia biurokracji. Sprzeciwia się też niekontrolowanemu importowi produktów z Ukrainy.

Podobna sytuacja jest w Słowacji. W poniedziałek przed siedzibami państwowych Agencji Rolnych mają odbyć się pikiety pięciu mniejszych stowarzyszeń rolniczych, których główny celem ma być zwrócenie uwagi na problemy drobnych producentów rolnych. Z kolei największa organizacja zrzeszająca rolników i producentów żywności, Izba Rolnicza, zapowiedziała, że 22 lutego weźmie udział w proteście rolników z Grupy Wyszehradzkiej, Łotwy i Litwy, ale nie poprzestanie na pikietach przejść granicznych. Zorganizowane będą blokady dróg w cały kraju i wiece w 35 miastach. W akcji ma uczestniczyć 9 tys. maszyn rolniczych, co ma zwrócić uwagę na biurokrację ze strony Komisji Europejskiej, ale także na nierealistyczne cele ekologiczne UE i brak ochrony rynków europejskich przed importem ukraińskich towarów.

We Francji wystąpienia rolników, w tym blokady dróg, trwały od połowy stycznia przez około dwa tygodnie. Rozpoczęli oni protesty w obliczu spadających dochodów, rosnących kosztów, obciążeń biurokratycznych, a także konkurencji z zagranicy. Od 10 do 25 proc. importowanej produkcji rolnej nie spełnia standardów obowiązujących producentów francuskich.