Zatrudnieni w warszawskich muzeach i orkiestrach żądają podwyżek płac.
Pracownice i pracownicy warszawskich instytucji kultury występują z żądaniami do pracodawców. Zrobili tak zatrudnieni m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Sinfonia Varsovia, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Są to osoby zrzeszone w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Inicjatywa Pracownicza, w Związku Zawodowym Polskich Artystów Muzyków Orkiestrowych, Związku Zawodowym Muzyków Orkiestrowych Grupy Dętej Orkiestry Sinfonia Varsovia oraz Związku Zawodowym Muzyków Sinfonii Varsovii.
Postulaty we wszystkich instytucjach są takie same: podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego wszystkich pracowników i pracownic o 20 proc. od 1 kwietnia 2024 r. (z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.) oraz coroczna waloryzacja wynagrodzeń co najmniej o wskaźnik inflacji. Niespełnienie postulatów w terminie do 5 kwietnia będzie oznaczało rozpoczęcie sporu zbiorowego z pracodawcami.
Na spór zbiorowy zdecydowali się związkowcy instytucji, nad którymi nadzór sprawuje Biuro Kultury miasta Warszawy. Mimo przedwyborczej obietnicy 20-procentowych podwyżek dla budżetówki, którą złożył Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, czyli partii posiadającej większość w Radzie Miasta Warszawy – dotychczas nie zapowiedziano w nich wzrostu płac. Dzieje się tak, choć informacje o podwyżce otrzymały już te instytucje kultury, dla których organizatorem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pracownicy podlegli samorządowi warszawskiemu uznają to za niesprawiedliwe i dyskryminujące.
Związkowcy Inicjatywy Pracowniczej postulują, aby w rokowaniach i mediacjach wzięli udział także osoby reprezentujące Biuro Kultury miasta Warszawy. Organizacje związkowe ustaliły wspólny termin rozpoczęcia strajku: 22 kwietnia 2024 roku. Dojdzie do niego, jeśli rokowania i mediacje nie przyniosą rezultatów oczekiwanych przez pracowników.
Odsunięciem w czasie nie wiadomo o ile oraz całkowitym brakiem konkretów zakończyła się próba podwyższenia stałego zasiłku dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, obywatelski projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej przewiduje podwyżkę świadczenia z obecnego poziomu 1218 zł netto do równowartości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Spotkanie w tej sprawie nie przyniosło jednak żadnych rezultatów.
5 marca odbyły się obrady parlamentarnej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny z udziałem przedstawicieli osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie podkreślali, że są w trudnej sytuacji i domagają się od państwa systemowego wsparcia. Chcą szybkiego przyjęcia ustawy podwyższającej świadczenie do poziomu minimalnego wynagrodzenia za pracę.
O skierowanie ustawy pod głosowanie sejmowe zaapelowała posłanka PiS Urszula Rusecka. Jej wniosek został odrzucony. Z kolei Iwona Hartwich, posłanka Koalicji Obywatelskiej, wywodząca się ze środowisk opiekunów osób z niepełnosprawnościami, zaapelowała o jak najszybsze konkrety ustawodawcze. Podkreślała, że w kwestii podwyższenia świadczenia panuje zaawansowana zgoda – są za tym wszystkie ugrupowania parlamentarne oprócz Konfederacji.
Wiceminister finansów Jurand Drop szacuje wysokość rocznych wydatków z budżetu na taki cel na ok. 20 miliardów złotych. Jego zdaniem nie będzie możliwe przeznaczenie takiej kwoty, ze względu na konieczność zwiększonych wydatków na obronność.
Projekt zmiany Prawa pocztowego przewiduje ponad 2 miliardy dla Poczty Polskiej.
Jak pisze serwis biznes.interia.pl, projekt przewiduje podniesienie maksymalnego limitu wydatków budżetu państwa na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych przez wyznaczonego operatora pocztowego z 593 do 750 mln zł w 2024 r., i z 651 do 1,302 mld zł w 2025 r. Łącznie daje to ponad 2 mld zł.
Zeszłoroczna strata Poczty Polskiej sięgnęła prawie 800 mln zł. Spółka balansuje na granicy możliwości wykonywania usług. Zarobki 80 proc. pracowników są na poziomie pensji minimalnej, a 80 proc. placówek jest „nierentownych”. Projekt zakłada wprowadzenie do ustawy Prawo Pocztowe mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia pocztowych usług powszechnych.
W grudniu 2025 roku zakończy się okres 10-letniej wyłączności Poczty Polskiej na świadczenie usług. Przestanie wtedy być operatorem wewnętrznym. Ponownie przystąpi do konkursu i będzie musiała spełnić bardzo ścisłe wymagania, jeśli chodzi o flotę, centra logistyczne, centra dystrybucji. Obecnie operator nie otrzymuje rekompensaty ze strony państwa za zlecone ze strony państwa usługi, zwłaszcza te „nierentowne”. Takie dopłaty są dla operatorów wewnętrznych czymś naturalnym w innych krajach Unii Europejskiej.
Nigdy wcześniej w naszym kraju nie mieliśmy tylu pracowników.
Według najnowszych danych Eurostatu liczba osób zatrudnionych w Polsce wyniosła ponad 17,4 mln. Jak informuje pulshr.pl, najnowsze dane opublikowane przez Eurostat, czyli Europejski Urząd Statystyczny, mówią, że jeszcze nigdy w naszym kraju nie pracowało tak wiele osób. Pod koniec ubiegłego roku padł rekord. To o niemal 0,5 mln więcej niż rok wcześniej.
Od ponad roku wskaźnik zatrudnienia w naszym kraju szedł w górę. W trzecim kwartale 2023 wyniósł 16 836 mln. Na koniec roku było to już 16 913 mln. W pierwszych trzech miesiącach 2024 roku przekroczyliśmy granicę 17 mln zatrudnionych – było ich dokładnie 17 mln 28 tys.
„Procentowa dynamika wzrostu poziomów zatrudnienia względem czwartego kwartału 2019 roku w Polsce była niemal dwa razy szybsza niż wynik dla całej Unii Europejskiej. A gdy porównamy go z Niemcami, to zatrudnienie u naszych zachodnich sąsiadów przez cztery lata wzrosło o 1,4 proc., a w Polsce o 6,5 proc.” – powiedział portalowi pulshr.pl zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego Andrzej Kubisiak.
Najszybciej rośnie liczba pracujących kobiet, choć wskaźnik ich zatrudnienia pozostaje nadal na znacznie niższym poziomie w porównaniu do mężczyzn.
Na wyniku zaważyło włączenie do badania i uznanie za rezydentów osób z Ukrainy, które już drugi rok przebywają w Polsce i tu pracują. Dane pokazane przez Eurostat obejmują wszystkich pracujących na terenie Polski, bez względu na narodowość i formę zatrudnienia.