Nieduzi łączą siły

Nieduzi łączą siły

Na północnym wschodzie Polski kilka krajowych podmiotów łączy siły, aby zyskać konkurencyjność wobec wielkich sieci handlowych.

Jak informuje Portal Spożywczy, do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął wniosek o koncentrację polegającą na utworzeniu wspólnego przedsiębiorstwa zakupowego. Siły chcą połączyć Zbigniew Paczóski i SPS Handel, czyli założyciele sieci Topaz, PGS (TopMarket) oraz Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” w Białymstoku.

Podmioty te działają na rynku detalicznego handlu spożywczego w Polsce północno-wschodniej i bazują na kapitale krajowym. Samodzielnie każdy z tych podmiotów jest zbyt mały, aby wynegocjować z producentami duże upusty cenowe, dlatego trudno im być konkurencyjnymi wobec wielkich sieci handlowych. Ma to zmienić połączenie sił. Sprawi ono, że wspólnicy zyskają większe rabaty i będą mogli obniżyć ceny w swoich placówkach handlu detalicznego.

Podmioty założycielskie tego sojuszu prowadzą po kilkadziesiąt sklepów w regionie, a niektóre z nich także hurtownie oraz punkty gastronomiczne. W ramach porozumienia zakupowego jest planowane także stworzenie marki własnej obejmującej część asortymentu.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Więcej lichwy

Więcej lichwy

W lipcu został pobity miesięczny rekord kwot pożyczonych w instytucjach pozabankowych.

Biuro Informacji Kredytowej poinformowało, że w lipcu 2024 udzielono przez instytucje pozabankowe 1,216 miliona pożyczek o łącznej wartości 1,883 miliarda złotych – informuje portal gazeta.pl. Ta pierwsza liczba nie jest rekordowa – samych podwyżek jest mniej o 7,9% niż rok wcześniej. Za to ich wartość wzrosła o niemal 32% w ciągu roku! Jeszcze gorzej wygląda kwestia porównania dłuższego okresu. Od stycznia do lipca 2024 roku podmioty pozabankowe udzieliły pożyczek na kwotę o niemal 75% wyższą niż w analogicznym okresie roku 2023.

Lipcowa rekordowa kwota pożyczek w takich podmiotach objęła 1,336 mld w gotówce – rok do roku jest to wzrost o ponad 49%. Średnia wartość pożyczki gotówkowej w lipcu 2024 r. wyniosła 2684 zł – to wzrost o niemal 18% wobec lipca 2023.

Znowu wyjedziemy za chlebem?

Znowu wyjedziemy za chlebem?

Znacząco wzrosła wobec poprzedniego roku liczba osób rozważających emigrację zarobkową.

Z najnowszych badań na zlecenie agencji pracy Trenkwalder, omawianych przez portal Puls HR, wynika, że emigracji zarobkowej nie wyklucza aż 72% ankietowanych Polaków i Polek. Nie oznacza to oczywiście, że aż tyle osób konkretnie planuje emigrację zarobkową. Jest to jednak znaczący wzrost wobec takich samych badań przeprowadzonych rok temu. Wówczas odsetek niewykluczających emigracji zarobkowej był o aż 17 punktów procentowych mniejszy.

Dość niewielki wzrost nastąpił w kwestii wyjazdów krótkoterminowych – kwartalnych i półrocznych. Zauważalnie więcej osób rozważa wyjazd do pracy na rok. Za wzrost wskaźnika ogólnego odpowiadają w większej mierze głosy osób niewykluczających dłuższych wyjazdów w celach zarobkowych.

Drogie mieszkanie i studiowanie

Drogie mieszkanie i studiowanie

Duże wydatki dla studentów i ich rodzin oraz brak tanich miejsc, nawet w akademikach.

Z okazji nadchodzącego nowego roku akademickiego analitycy GetHome i Tikrow przyjrzeli się kosztom studiowania, szczególnie stawkom za wynajem mieszkań i miejsca w akademikach. Chodzi o znaczące i stale rosnące koszty – podsumowuje te analizy portal Puls HR.

Opłaty za akademiki wzrosły o około 10-15% rok do roku. Wyniosą od 320 do ponad 1400 zł miesięcznie w zależności od miasta, uczelni i standardu lokalu. To stawki konkurencyjne wobec prywatnego wynajmu mieszkań. Tyle że akademików nie starczy dla wszystkich. W Polsce istnieją 443 akademiki uczelniane. Teoretycznie mają 115 tys. miejsc, część budynków jest w tak kiepskim stanie, że realnie ubywa ich o nawet 30 tys. W 2024 roku studiowało ponad 1,1 mln Polaków. W tym 240 tys. w Warszawie i 129 tys. w Krakowie. Oczywiście nie wszyscy z nich to osoby przyjezdne, ale i tak widać ogromny rozziew liczby publicznych miejsc noclegowych i liczby studentów. Prywatnych akademików jest niewiele i są znacznie droższe.

Wielu studentów jest skazanych na prywatne lokale. Najdrożej jest w Warszawie. Według GetHome wynajęcie dwupokojowego mieszkania kosztuje średnio ok. 4,2 tys. zł miesięcznie, a trzypokojowego ok. 6 tys. zł. W Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku średni koszt najmu to za dwupokojowe mieszkanie ok. 3,2 tys. Najtaniej jest w Białymstoku, Kielcach, Olsztynie i Toruniu. W tym ostatnim dwupokojowe mieszkanie kosztuje średnio za ok. 2,2 tys. zł.

W 2023 roku średnie miesięczne wydatki studenta w Polsce wynosiły 3867 zł. W tej kwocie lokal mieszkalny stanowił największą część wydatków. Aż co trzeci student nie ma finansowego wsparcia rodziny i może liczyć tylko na siebie.