Coraz gorsze nastroje

Coraz gorsze nastroje

W październiku zanotowano najgorsze od utworzenia rządu neoliberałów nastroje społeczne dotyczące sytuacji gospodarczej.

Jak informuje Business Insider na podstawie danych przedstawionych przez GUS, w październiku 55 proc. Polaków uważa, że sytuacja gospodarcza w kraju zmieniła się w ostatnim roku na gorsze. Jest to najgorsza taka ocena w comiesięcznych badaniach od momentu utworzenia neoliberalnego rządu w grudniu 2023 r.

W tych samych badaniach zaledwie 11,4% ankietowanych uznało, że w ciągu minionego roku sytuacja ekonomiczna uległa poprawie. Zaledwie 0,7% ogółu badanych uznało, że jest znacznie lepsza. 55% uważa, że pogorszyła się ona. Wśród ogółu badanych 14,4% sądzi, że pogorszyła się bardzo. Są to najgorsze wskaźniki od grudnia 2023.

W dodatku 44,5% negatywnie prognozuje przyszłość w kwestii gospodarczej. To wyniki najgorsze od lipca 2023. Aż 37,4% obawia się wzrostu bezrobocia. To w ciągu roku wzrost takich obaw o około 40%. Zarazem jest to najwyższy wskaźnik od marca 2023.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Kolejne duże zwalnianie

Kolejne duże zwalnianie

Ponad 200 osób straci pracę w firmie z branży motoryzacyjnej.

Jak informuje portal Business Insider, wkrótce zaczną się masowe zwolnienia w oddziale firmy Draexlmaier w Jeleniej Górze. Pracę straci 220 osób. To największy prywatny pracodawca w okolicy.

Niemiecka firma Draexlmaier działa w branży motoryzacyjnej w sferze wnętrz samochodowych, elektryki i elektroniki. W 1999 roku otworzyła w Jeleniej Górze swój pierwszy polski oddział, później w innych miastach powstały dwa kolejne. Z jeleniogórskiego oddziału wkrótce zostanie zwolnionych 220 osób. Przyczyną takiej decyzji jest skrócenie kontraktu z jednym z głównych zleceniodawców firmy. Firma nie ma żadnej alternatywy wobec tego zamówienia, więc twierdzi, że nie może utrzymać tych etatów.

Zwolnienia potrwają od października do lutego.

Potraktowani z buta

Potraktowani z buta

W Gorzowie upadł zakład produkcyjny, a ponad 150 osób straciło pracę.

Jak informuje portal Gorzowianin.com, upada zakład firmy Bama Poland w Gorzowie. Firma po zaledwie czterech latach istnienia lokalnego zakładu, zamyka go. Pracę stracą wszyscy zatrudnieni.

Bama Poland produkuje wkładki do butów i akcesoria do pielęgnacji obuwia. Przed czterema laty zagraniczna firma otworzyła zakład w Gorzowie Wielkopolskim. W szybkim tempie zatrudniła 150 osób. Teraz zakład został postawiony w stan likwidacji.

Wszystkie zatrudnione osoby straciły pracę z dnia na dzień. Już od czerwca występowały opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzeń. Kilka takich spraw pracownicy skierowali do sądu, w toku są kolejne. Firma zalega wielu osobom kilkumiesięczne pensje. Brak wystawienia świadectw pracy utrudnia zarejestrowanie się jako osoby bezrobotne.

O wsparcie dla hutnictwa

O wsparcie dla hutnictwa

Centrala związkowa OPZZ oraz Federacja Przedsiębiorców Polskich wspólnie apelują do rządu o wsparcie hutnictwa.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych wspólnie z Federacją Przedsiębiorców Polskich przygotowały stanowisko w sprawie złej sytuacji polskiego hutnictwa – czytamy na stronie internetowej OPZZ. To apel o stworzenie strategii przemysłowej dla naszego kraju uwzględniającej wyzwania całej produkcji, a szczególnie sektora energochłonnego.

15 października 2024 OPZZ i FPP podjęły wspólne stanowisko w sprawie problemów polskiego hutnictwa. Zostało ono przesłane do czterech ministerstw: Rozwoju i Technologii, Klimatu i Środowiska, Aktywów Państwowych oraz Przemysłu. Powstanie dokumentu poprzedziło spotkanie przedstawicieli OPZZ, FPP i Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej z przedstawicielami Ministerstwa Przemysłu oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które odbyło się 10 października w siedzibie naszej centrali.

Sytuacja branży hutniczej jest w Polsce coraz trudniejsza. Skutkuje to wygaszaniem produkcji, przestojami i zwolnieniami pracowników, ale także obniżeniem zdolności produkcyjnych stali w Polsce. Wpływa to niekorzystnie nie tylko na zatrudnionych w tym przemyśle, ale także na sytuację strategiczną naszego kraju, szczególnie w kontekście zapotrzebowania na stal do produkcji zbrojeniowej.

Stanowisko OPZZ i FPP podkreśla, że wyzwania związane z dekarbonizacją przemysłu będą kosztowne i potrwają dekady. W tej sytuacji niezbędne są ramy strategiczne zapewniające inwestorom i pracownikom względną pewność co do dążeń branży hutniczej oraz innych gałęzi przemysłu i co do celowości wydatków z tym związanych. OPZZ i FPP zachęcają też, by wykorzystać planowane duże wydatki w sektorze zbrojeniowym do stymulacji krajowego wytwórstwa w całym łańcuchu dostaw.

Wspólny apel wyszczególnia sześć kluczowych działań oczekiwanych przez OPZZ i FPP od strony rządowej:

– opracowanie polityki przemysłowej kraju uwzględniającej strategię dla przemysłów energochłonnych i kontekst transformacji energetycznej oraz koordynacja prac rządu w tym zakresie,

– włączenie tematu polityki przemysłowej do agendy nadchodzącej prezydencji Polski w Radzie
Unii Europejskiej,

– wykorzystanie wydatków zbrojeniowych do rozwoju przemysłu w Polsce,

– działania na rzecz obniżenia cen energii w krótkim i długim okresie,

– poprawy efektywności rządowego programu pn. „Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej”.

11 października apel do premiera ws. sytuacji przedsiębiorstw przemysłowych i hutniczych skierował także przewodniczący Federacji Metalowców i Hutników Mirosław Grzybek.