Podwyżka albo strajk

Podwyżka albo strajk

Zaostrza się konflikt płacowy w polskich strukturach sieci Kaufland.

Jak informuje portal WP Finanse, narasta spór o podwyżki płac w Kauflandzie. Związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy domagają się podwyżek płac o 1200 zł od 1 stycznia 2026. Uzasadniają to brakiem poważnych podwyżek od dawna, rosnącymi kosztami życia i niskimi płacami w tej sieci handlowej.

Niemiecki koncern odrzuca ich żądania: „W naszej ocenie postulat podwyżek w wysokości 1200 zł dla wszystkich pracowników od stycznia 2026 r. jest nierealny do zrealizowania – zarówno ze względu na obecne uwarunkowania ekonomiczne, jak i standardy obowiązujące w branży handlowej”.

Związkowcy zapowiadają, że w razie niespełnienia ich postulatów rozpoczną przewidziany prawem spór zbiorowy. Kolejnym krokiem może być strajk. Rozmowy na temat podwyżek odbyły się w lipcu, a kolejne, sierpniowe, nie doszły do skutku z winy zarządu firmy.

Wojciech Jendrusiak, przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, twierdzi, że sieć oferuje niskie płace. Na przykład w Żywcu już po uwzględnieniu premii nieznacznie przekracza płacę minimalną, a w stolicy, gdzie premia jest wyższa, już z nią wypłata wynosi około 4,5 tys. netto.

Dział
Aktualności
Wcześniej informowaliśmy o…

Złe wieści z rynku pracy

Złe wieści z rynku pracy

Nowe dane GUS przynoszą szereg złych wieści.

Najnowsze tendencje na rynku są niekorzystne, a w dodatku negatywny trend dotyczy kilku obszarów zatrudnienia.

Po pierwsze, w lipcu 2025 bezrobocie wzrosło miesiąc do miesiąca do 5,4% z poziomu 5,2% w czerwcu. Sam wzrost wskaźnika to nie wszystko. W sierpniu ogólna liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 830,8 tys. osób, choć miesiąc wcześniej było to 797 tys. Liczba nowych bezrobotnych wyniosła do końca lipca 108,4 tys., podczas gdy do końca czerwca było to 85,3 tys.

To nie koniec złych wieści. Po drugie bowiem wzrosła skala zwolnień grupowych. Od 1 stycznia do 25 sierpnia br. pracę w procedurze zwolnień grupowych straciło w Polsce 18,9 tys. osób. To o 38% więcej niż w analogicznym okresie roku 2024, choć już tamten rok był rekordowy pod tym względem od wielu lat.

Po trzecie, skala ogłoszonych zamiarów zwolnień grupowych objęła od stycznia do lipca 2025 roku aż 85,4 tys. osób, czyli znacznie więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.

Po czwarte w lipcu tegoroczna liczba bezrobotnych, którzy stracili pracę z powodu decyzji pracodawcy, a nie własnej, wyniosła już 258,7 tys. osób, czyli o 26 tys. więcej niż w analogicznym okresie roku 2024.

Po piąte, w Polsce szybko przybywa osób długotrwale bezrobotnych. Osoby nie mogące znaleźć zatrudnienia dłużej niż sześć miesięcy to już ponad 476 tys. To tendencja wzrostowa, choć w poprzednich latach notowano w tej kategorii corocznie kilkuprocentowe spadki. Przybywa także osób bezrobotnych co najmniej rok oraz dwa lata. Obecnie jest ich już ponad 300 tys., choć przed rokiem było ich 293 tys.

Po szóste, stale rośnie bezrobocie wśród osób młodych i wynosi w Polsce w tym momencie już 12,7% w kategorii osób do 25. roku życia.

Zwolnieniem w związek

Zwolnieniem w związek

Liderka związku zwolniona z pracy – związek reaguje.

Jak informuje portal Tysol.pl, trwa konflikt między szefostwem firmy Omega Trade a „Solidarnością”. Firma zwolniła z pracy przewodniczącą struktur zakładowych związku. Jest to działanie bezprawne, gdyż liderzy związku podlegają ustawowej ochronie przed wyrzuceniem z pracy.

Liderka zakładowej „Solidarności” pracowała w markecie Mrówka w Nowej Soli. Sprawa bezprawnego zwolnienia trafiła już do sądu. Oprócz tego związkowcy przeprowadzili akcje ulotkowe przed dwoma z trzech okolicznych marketów Mrówka prowadzonych przez firmę Omega Trade – w Nowej Soli i Świebodzinie.

Związkowcy domagają się przywrócenia swojej liderki do pracy i zaprzestania szykanowania działaczy związkowych. Zielonogórskie struktury regionalne związku piszą: „Nie pozwolimy zastraszać pracowników i związkowców z NSZZ Solidarność. Solidarność naszą siłą. I tak wygramy”.

Dokerzy walczą

Dokerzy walczą

Już jutro protest pracowników terminalu kontenerowego.

Jak informuje portal Tysol.pl, w piątek odbędzie się protest pracowników Baltic Hub Container Terminal w Gdańsku – największego terminala kontenerowego nad Bałtykiem. Związkowcy zrzeszeni m.in. w „Solidarności” domagają się polepszenia warunków zatrudnienia.

Związkowcy krytykują: proceder nieprzedłużania umów o pracę; ograniczenie możliwości udzielania ustawowych dni wolnych krwiodawcom za oddawanie krwi (pracodawca sugeruje oddawanie krwi tylko w dni wolne od pracy) oraz podważaniu zwolnień lekarskich; zwolnieniu pracownika z 18-letnim stażem tylko za brak „dyspozycyjności” podyktowany względami zdrowotnymi (L4), pomimo że pracownik zatrudniony jest w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze; pozbawiania pracowników prawa do emerytury pomostowej poprzez nieopłacanie składek na Fundusz Emerytur Pomostowych przez pracodawcę na wybranych stanowiskach; zwiększanie skali zatrudnienia poprzez Agencje Pracy Tymczasowej kosztem pozbywania się własnych pracowników; pozbawiania pracowników obsługujących suwnice RMG dodatków i zastępowania ich – przy pomocy aneksów do umowy o pracę – mniej korzystnymi warunkami, które są zmieniane bez zgody pracowników pomimo wcześniejszych ustaleń.

Krytykowane zachowania władz firmy mają miejsce od kilku miesięcy i nastąpiły po zmianie zarządu przedsiębiorstwa. Wszystko to ma miejsce mimo znakomitych wyników portu i rekordowych przeładunków. Odpowiedzią na takie zachowanie władz firmy jest protest pracowników zrzeszonych w związkach zawodowych.