My-Pyrrusowie, czyli fiasko demokracji lokalnej
Mieszkańcy Poznania zaczęli zdawać sobie sprawę, że miastem rządzą politycy bez wizji, urzędnicy bez wyobraźni i deweloperzy bez skrupułów. Udało się w krótkim czasie stworzyć skuteczną opozycję obywatelską. Radni i Urząd Miasta musieli przyjąć do wiadomości, że ich działania są monitorowane i oceniane przez coraz lepiej zorganizowanych mieszkańców.