Projekt polskiego systemu własności pracowniczej

·

Projekt polskiego systemu własności pracowniczej

·

I. Nawiązania projektu

Projekt ten jest syntezą amerykańskiego systemu ESOP i polskiego przedwojennego systemu Gazoliny. Oprócz tego zawiera pewne nowe rozwiązania.

Elementem ESOP-u jest oparcie systemu na ustawowej regulacji państwowej, ograniczonych ulgach podatkowych i możliwości pobierania kredytu przez depozyt kapitału pracowniczego (tu Pracowniczego Funduszu Inwestycyjnego).

Elementem Gazoliny są wpłaty pracowników (w ESOP – wpłaty wnosi tylko firma), ustalenie ich minimalnej obowiązkowej wielkości i równoważnych im świadczeń firmy.

Elementami nowymi jest dwuczłonowość Pracowniczego Funduszu Inwestycyjnego oraz sposób pracowniczej prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.

***

W czasie transformacji ustrojowej własność pracownicza mogła być  wykorzystana głównie do prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Obecnie powinna być stosowana (tak jak we Stanach Zjednoczonych) głównie do zwiększania efektywności przedsiębiorstw prywatnych.

II. Skrótowe omówienie projektu

1. Dwuczłonowy „Pracowniczy Fundusz Inwestycyjny” (PFI)

System jest wprowadzany do przedsiębiorstwa dobrowolnie przy akceptacji właściciela (właścicieli) i minimum 51% pracowników. Pozostali pracownicy mogą do niego nie wchodzić. W przedsiębiorstwie wprowadza się (niezależny od jego struktur i zarządzany przez pracowników-akcjonariuszy) dwudzielny Pracowniczy Fundusz Inwestycyjny (PFI), składający się z dwóch członów: Pracowniczego Funduszu Inwestycyjno-Emerytalnego (PFIE) i Pracowniczego Funduszu Inwestycyjnego Otwartego (PFIO).

2. Człon pierwszy – Pracowniczy Fundusz Inwestycyjno-Emerytalny (PFIE)

Jest on głównym elementem akcjonariatu, ograniczonym tylko do wpłat firmy, pracowników i zaciąganych kredytów (fundusz zamknięty). Pracownicy wpłacają do niego na swoje konta indywidualne obowiązkowo minimum 5% poborów, potrącanych bezpośrednio z listy płac. Tyle samo wpłaca im firma. Jedne i drugie wpłaty nie są opodatkowane. Uzasadnione jest to emerytalnym charakterem PFIE, jak również istotnym zwrotem środków do budżetu poprzez większą efektywność przedsiębiorstw z akcjonariatem.

Wysokość wpłat do PFIE może być corocznie dobrowolnie podnoszona na zasadzie uzgodnienia między pracownikami-akcjonariuszami i firmą, lecz nie może łącznie przekroczyć 25% funduszu płac (12,5% wpłat pracowników i 12,5% wpłat firmy), co  odpowiada limitowi zwolnień podatkowych w  ESOP-ach. Wpłaty te mogą też być w danym roku zawieszane w przypadku złej kondycji firmy.

Ponieważ wpłaty własne pracowników i wpłaty firmy są proporcjonalne do zarobków, dla ograniczenia jednych i drugich (dla uniknięcia „kominów” wpłat) i tym samym dla zapewnienia demokratycznej struktury akcjonariatu, wprowadza się górny limit obu wpłat na konto danego pracownika, równy odpowiedniemu procentowi z dwukrotnego średniego zarobku w danej firmie.

Nie ogranicza to w ogóle wpłat pracowników. Mogą być one dodatkowo dokonywane, ale w sposób nie kolidujący z demokracją akcjonariatu i bez ulg podatkowych (o czym dalej).

Gromadzony w powyższy sposób kapitał inwestowany jest wyłącznie we własną firmę lub służy do jej wykupu (częściowego lub całkowitego) z rąk innych współwłaścicieli.

Pracownik nie może wycofywać swojego kapitału z PFIE przez cały okres zatrudnienia (to żelazne prawo akcjonariatu). Otrzymuje go tylko w przypadku zmiany miejsca zatrudnienia i przy przejściu na emeryturę. W tym drugim przypadku stanowi on jego dodatkowe zabezpieczenie emerytalne (trzeci filar). W przypadku zmiany miejsca zatrudnienia pracownik nie otrzymuje kapitału pochodzącego z wpłat firmy o ile nie przepracował pięciu lat od momentu jego wpłacenia. W tym czasie zachodzi tzw. nabywanie przez pracownika prawa własności (am. „vesting”) do wpłat firmy. Przy przejściu na emeryturę to ograniczenie nie obowiązuje.

Dodatkowe ograniczenie prawa własności pracownika do wpłat firmy ma miejsce w przypadku spłaty kredytu zaciągniętego przez PFI (o czym dalej).

Kapitał gromadzony w PFIE daje indywidualne właścicielskie prawo głosu (o czym dalej) i uprawnia do pobierania dywidendy.

3. Człon drugi – Pracowniczy Fundusz Inwestycyjny Otwarty (PFIO)

Jest to element nowy, nie występujący w innych typach akcjonariatu, a spełniający w stosunku do PFIE ważną funkcję pomocniczą.

W Pracowniczy Fundusz Inwestycyjny Otwarty mogą inwestować dodatkowo i w sposób nieograniczony sami pracownicy przedsiębiorstwa, ich rodziny, inni członkowie społeczności lokalnej, kooperanci. Mogą też inwestować dowolne podmioty. Wpłaty te nie podlegają ulgom podatkowym i mogą być w każdej chwili wycofywane, co dla pracowników przedsiębiorstwa spełnia funkcję zakładowej kasy oszczędności na wypadek szczególnych sytuacji życiowych. Gromadzone w ten sposób środki inwestowane są (tak jak poprzednio) wyłącznie we własną firmę lub służą do jej wykupu z rąk innych współwłaścicieli.

Wpłaty do Pracowniczego Funduszu Inwestycyjnego Otwartego nie dają żadnych uprawnień decyzyjnych, a jedynie uprawniają do pobierania dywidendy.

4. Głosowanie, wybór władz PFI i jego zarządzanie

Głosowanie i wybór władz PFI odbywa się tylko w obrębie uczestników Pracowniczego Funduszu Inwestycyjno-Emerytalnego. Jego w miarę wyrównany skład kapitałowy pozwala (na wzór ESOP-ów demokratycznych) na wprowadzenie spółdzielczej zasady „jeden człowiek – jeden głos”, z tym że każda dekada uczestnictwa w akcjonariacie zwiększa siłę głosowania o jeden głos. To również przedkłada w sposób spółdzielczy człowieka ponad kapitał.

Zgodnie z takimi zasadami głosowania uczestnicy akcjonariatu wybierają radę nadzorczą całego Pracowniczego Funduszu Inwestycyjnego (a więc obu jego funduszy składowych), ta zaś ustanawia jego zarządcę. Przy dużych akcjonariatach może to być fachowiec wynajęty spoza firmy.

Corocznie, przed walnym zgromadzeniem akcjonariuszy firmy (obejmującym również współwłaścicieli zewnętrznych), uczestnicy Pracowniczego Funduszu Inwestycyjno-Emerytalnego zwołują własne zebranie, gdzie przegłosowują własną strategię realizowaną później przez swojego przedstawiciela na zgromadzeniu walnym. Przedstawicielem może być zarządca, ale może być nimi też doraźnie wybrany inny przedstawiciel pracowników akcjonariuszy. Przedstawiciel ten na zgromadzeniu walnym dysponuje siłą głosu (w stosunku do udziałowców zewnętrznych) odpowiednią do sumy kapitału zgromadzonego w obu funduszach.

5. Zaciąganie i spłacanie kredytu przez PFI

PFI jest ustawowo uprawniony (na wzór ESOP-ów) do zaciągania kredytu. Można również (na wzór amerykański) wprowadzić ustawowo ulgi podatkowe dla banków kredytujących akcjonariat pracowniczy.

Pobrany kredyt wykorzystywany jest wyłącznie na inwestycje we własne przedsiębiorstwo lub na wykup jego akcji z rąk innych współwłaścicieli.

Spłata kredytu odbywa się z opisanych wcześniej regularnych wpłat pracowników i firmy do PFIE, z tym że prawo własności do wpłat firmy, spłacających kredyt, nabywa pracownik-akcjonariusz dopiero po spłacie zadłużenia.

Spłaty mogą być również dokonywane z funduszy PFIO. W sytuacjach kryzysowych może nastąpić mobilizacja pracowników, ich rodzin i całej społeczności lokalnej (sytuacje znane z praktyki) i zasilenie PFIO znacznymi doraźnymi wpłatami.

6. Obowiązkowe wprowadzenie systemu partycypacyjnego zarządzania przedsiębiorstwem

Amerykańskie badania wykazały ponad wszelką wątpliwość, że sama własność pracowniczego kapitału ma niewielki wpływ na zwiększenie efektywności przedsiębiorstwa. Natomiast jej połączenie z jakimś systemem partycypacyjnego zarządzania zwiększa efektywność w sposób bardzo istotny (patrz: www.rp-gospodarna.pl/stany_efektywnosc.htm). W związku z tym należy obligatoryjnie wprowadzać w akcjonariatach któryś z wielu systemów partycypacyjnego zarządzania. Upowszechnienie najbardziej zaawansowanego z nich  – Wielkiej Gry w Biznes (Great Game of Business; www.greatgame.com) mogłoby zrewolucjonizować polską gospodarkę.

W Polsce istnieje totalne nierozumienie pozytywnego znaczenia pracowniczego partycypacyjnego zarządzania (frazeologia „trójkąta bermudzkiego” wymierzona swego czasu w samorządy pracownicze). Razem więc z wprowadzaniem akcjonariatu należy dążyć do wyjaśniania jego sensu i znaczenia w skali całego społeczeństwa.

7. Konieczne zaangażowanie związków zawodowych w akcjonariat pracowniczy

W Polsce rozpropagowano błędną opinię, że akcjonariat pracowniczy jest sprzeczny z instytucją związku zawodowego. Tymczasem, zgodnie z doświadczeniami amerykańskimi, związek zawodowy, angażując się w akcjonariat, poszerza swój zakres działania. Zachowując swe funkcje ochronne, związek zawodowy wchodzi w funkcje związku pracowników-właścicieli. Staje się przez to bardziej potrzebny pracownikom niż w swej tradycyjnej postaci (zobacz: www.rp-gospodarna.pl/stany_zwiazki.htm oraz www.rp-gospodarna.pl/zwiazki_szansa.pdf).

Dla efektywnego rozwoju akcjonariatu pracowniczego w Polsce niezbędne jest zaangażowanie się w niego związków zawodowych, w pierwszym rzędzie NSZZ „Solidarność”. Jest to też niezbędnym warunkiem odnowienia się „Solidarności” i zwiększenia przez nią swej liczebności i znaczenia.

8. Pracownicza prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych

Prywatyzacja pracownicza (na wzór Słowenii) była wielką i zmarnowaną szansą Polski w czasie transformacji ustrojowej. Pozostaje jednak nadal zabiegiem aktualnym dla niektórych istniejących jeszcze przedsiębiorstw państwowych, w szczególności dla niektórych kopalń. Zachowuje również duże znaczenie w przyszłości dla odkupowanych przez państwo przedsiębiorstw (repolonizowanych lub źle zarządzanych), jak też dla tworzonych przez państwo przedsiębiorstw nowych, potrzebnych gospodarce narodowej, a z różnych względów będących poza inicjatywą kapitału prywatnego. Formą docelową takiej prywatyzacji powinny być spółki pracownicze.

Przy obecnie obowiązujących regulacjach prawnych wszyscy pracownicy prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego otrzymują za darmo 15% jego wartości. Kapitał ten nie buduje żadnego akcjonariatu i jest regularnie wykorzystywany tylko do celów konsumpcyjnych.

Przyznawanie kapitału darmowego powinno zostać ograniczone tylko do tych przedsiębiorstw państwowych i ich załóg, które zdecydowały się (decyzją ponad 50% pracowników) tworzyć spółkę pracowniczą. A w ich ramach tylko do tych pracowników, którzy większościowo podjęli taką decyzję. W takiej sytuacji pakiet darmowy można podwyższyć do 20%, a nawet 25% wartości przedsiębiorstwa.

W przedsiębiorstwie wprowadza się, tak jak poprzednio, dwuczłonowy Pracowniczy Fundusz Inwestycyjny i cały pakiet darmowy umieszcza się w jego PFIO. Traktowany jest on tam jako zbiorowa inwestycja pracowników w przedsiębiorstwo, zatem nie jest tam rozlokowywany na rachunki indywidualne. Pracownicy od razu uzyskują na jego bazie zbiorowe prawo głosu i zbiorową dywidendę dzieloną równo między nimi, niezależnie od zarobków. Pakiet ten nigdy jednak nie staje się ich własnością i nie bierze udziału w spłacaniu pracownika przy jego odchodzeniu z przedsiębiorstwa. Przechodzi natomiast jako własność zbiorowa (model spółdzielczy) na nowych pracowników, co ułatwia wymianę pokoleniową pracowników-właścicieli. W wyjątkowym przypadku sprzedaży przedsiębiorstwa, państwo odzyskuje prawo własności nad inicjalnym pakietem darmowym.

Indywidualną własność pracowniczą generuje tylko PFIE. Przy osiągnięciu przez ten fundusz ponad 30% (25%) wartości przedsiębiorstwa staje się ono, w połączeniu z 20% (25%) inicjalnym pakietem darmowym, spółką pracowniczą.

                                                   Jan Koziar

Powyższy tekst stanowi streszczenie większego projektu, który jest dostępny pod tym adresem.

Dział
Nasze opinie
komentarzy
Przeczytaj poprzednie