Koronakryzys
Jeżeli chcemy przerwać to błędne koło, musimy przeciwstawić się logice cięć, uratować przed ubóstwem tych, którzy stracili pracę i sprawić żeby ludzi znów zaczęli wydawać pieniądze.
Święto Wielkiej Nocy jest najgłębszym symbolem zwycięstwa prawdy nad śmiercią. Bez żadnych przenośni ani specjalnej wykładni dziejów Jezusa Nazarejczyka widzimy przed sobą jego walkę nieubłaganą z tym wszystkim, co w panującym ówczesnym świecie żydowskim było zgniłe, kłamliwe, wrogie ludowi i reakcyjne. Religa żydowska była równocześnie prawodawstwem narodowym, a w ręku faryzeuszów stała się zbiorem przekręcań litery prawa, jawnym oszustwem na korzyść klasy panującej. Jawna prowokacja rzeczywistej religii, poparta gwałtem sfanatyzowanego tłumu – musiała wywołać odpór i walkę ze strony prześladowanych i wyzyskiwanych nędzarzy, pasterzy, rybaków, wyrobników.
Na czele takiego ruchu wyzwoleńczego stał Jezus, którego najbliżsi „apostołowie’” byli biednymi rybakami-proletariuszami. Ruch ten, jak wszystkie ruchy na Wschodzie, był religijnym, ale społeczna jego treść rozrywa nieraz szatę rozważań i sporów czysto religijnych i pokazuje, że to była walka nędzarzy z pogardzanymi i znienawidzonymi bogaczami. Bogacz w religii Jezusa nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego, bogacz, to lichwiarz, a faryzeusz, jego obrońca, to „grób pobielany”, to „ród jaszczurczy”, to handlarz świętościami, oszust, obłudnik!
Walka socjalna jest tu scharakteryzowana tak jaskrawo, że dzisiaj, w epoce walki socjalistycznej z kapitalizmem i jego faryzeuszowskimi obrońcami, trudno z niej wydobyć silniejsze słowa i kontrasty!…
Około Wielkiej Nocy przychodzi do konfliktu. Władza bogaczy i faryzeuszy więzi Jezusa i skazuje go na haniebną śmierć przybicia do Krzyża.
Jezus ponosi śmierć, ale idea jego nie daje się zabić. Zmartwychwstaje i zwycięża!
Żywioł zwycięstwa nad śmiercią, pokonania kłamstwa przez prawdę, jest wspólny każdemu ruchowi potężnemu myślowo i słabemu jeszcze, o ile chodzi o siły fizyczne. Ciało można ukrzyżować, ubezwładnić, uwięzić, ale ducha się nie zabije! Duch zmartwychwstanie i zwycięży, choćby koło grobu postawiono żołnierzy dla przeszkodzenia zmartwychwstaniu!
Walka duchów jest też istotną treścią pasowań się między klasami społecznymi, chociaż powstaje ona na tle zmian materialnych i wedle nich się kształtują jej każdorazowe formy. Całe narody, ujarzmione przez obcą przemoc, szukały wyzwolenia w walce duchowej, klasy społeczne i wyzyskiwane wytwarzały w sobie .siłę potężną idei prawdy i sprawiedliwości. mniejszej od gwałtu.
Socjalizm nowoczesny, oparty mocno o grunt realny zjawisk ekonomicznych, jest równocześnie olbrzymią walka dusz, toczoną między światem posiadaczy i ich płatnych „faryzeuszów”” a światem proletariatu, który występuje w imię pracy i wierzy mocno w swoje zwycięstwo.
Iluż to walczących socjalistów więziono i obezwładniono siłą fizyczną, przemocą i gwałtem, ilu robotników skazywano i skazuje się na nędzę i śmierć głodową ich rodzin, ile przemocy leży w demonstracji zbrojnej potęgi broniącej kapitalistów, a jednak myśl socjalistyczna idzie ku zwycięstwu!
Ci, którzy drżą o losy świątyni kapitalizmu, nie wiedzą, że socjalizm odbuduje inną, nową, wspanialszą budowę ustroju solidarności ludzkiej, że z gruzów starego świata musi powstać świat lepszy.
W rozpatrywaniach ideologicznych dziejów męki i zmartwychwstania Jezusa uderza nas, że ci, co uważają się za urzędowych jego następców, walczą dzisiaj ramię w ramię z biblijnymi „bogaczami”, spełniając u ich boku rolę biblijnych „faryzeuszy”… Oni to są przedmurzem i czujną strażą opancerzonych kas kapitalistów, oni przybrali barwę „pobielanych grobów”, oni gotowi do ukrzyżowania rewolucyjnej myśli i do strażowania przy jej grobie…
Ale myśl wolna, myśl nowa, myśl o prawdzie i sprawiedliwości społecznej zwycięży!
________________
Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w czasopiśmie „Oświata – pismo dla młodzieży robotniczej” nr 4/1931, Karwina, kwiecień 1931 roku. Był to miesięcznik wydawany przez Polskie Stowarzyszenie Robotnicze Oświatowo-Gimnastyczne „Siła” w Czechosłowacji. Stowarzyszenie „Siła” było młodzieżową organizacją związaną z Polską Partią Socjalno-Demokratyczną Galicji i Śląska Cieszyńskiego, której liderem był Ignacy Daszyński. Po aneksji części tych terenów po I wojnie światowej przez Czechosłowację, mimo ich większościowo polskiego składu etnicznego, pismo było wydawane nadal przez lewicowe środowisko polskiej mniejszości narodowej w tym kraju, a siedziba redakcji mieściła się kolejno w miastach Frysztat i Karwina, dziś połączonych w jedno miasto leżące w granicach Republiki Czeskiej.
Jeżeli chcemy przerwać to błędne koło, musimy przeciwstawić się logice cięć, uratować przed ubóstwem tych, którzy stracili pracę i sprawić żeby ludzi znów zaczęli wydawać pieniądze.
Takie zabiegi to tradycyjna doktryna szoku i szantaż: straszenie, że bez biznesmenów nie będzie pracy dla nikogo, że gdyby nie oni, to nie będzie niczego.