Nie pragniecie hygge – pragniecie socjaldemokracji
Hygge to nie indywidualny styl życia do kupienia, lecz zbiorowe zjawisko społeczne zakorzenione w rzeczywistości politycznej.
***
celebrytka na Barbados lamentuje nad książeczką,
demokracją rozprzedaną i że śmiał to ktoś poświęcić
te swobody, wolny wybór, jej wycieczki do teatru,
więc porzuci tępy naród i nam grozi emigracją
narzekając na bolszewię, kompromisy, co dla rządu
są paliwem nieodzownym, a więc wstrzymać się od głosu
nad śmieciówką, nad podwyżką, bo to w wolność jej tak godzi
kiedy ludzie coś zarobią – w końcu liczą się wartości
że sprzedano znów feminizm i te strajki nad aborcją
no bo przecież prawa kobiet to szefowa w dużym korpo
obrażony na lewicę pan reżyser, bo to zdrada,
że się z PiS-em ktoś dogadał i zbudują nam mieszkania
więc bolszewia, nowy Stalin, rozdawnictwo i coś jeszcze,
ale nie wiem, co dokładnie, bo się zapluł pisząc brednie
woła pomsty, elaborat znów wyklepał w social mediach,
bo zdradziła go lewica i że PiS mu niszczy klimat,
a więc bluzga, że wydmuszka i że, kurwa, znowu Budka
i że Biedroń ma do Słupska i w ogóle znowu kurwa
rozczulony tym warcholstwem jakby pisał tak jak Szekspir,
choć nie pisał Króla Leara – zamiast tego zrobił Lejdis
zatroskana pani poseł, co znów martwi się twym losem,
że sprzedałeś tanio prawa i znów rządzić będzie moher
bo nieważne są fundusze ani ile płaci FedEx
po co komu służba zdrowia, przecież tanio jest w Luxmedzie
publicysta na Twitterze, co go dręczy ciągły meltdown
bo znów Polskę ktoś mu sprzedał i zadręcza wolne media
te od platform dla faszystów, artykułów o mieszkaniach
(metr za dychę pod Warszawą – bo to przecież jest okazja)
reportaży o patoli, co obszczywa polskie wydmy
i się wozi na wakacje za podatki publicysty
dziękujemy wolna praso za laurki dla Kulczyków
przypomnienie żeby wstawać i że los swój można wykuć
ciężką pracą, uśmiechaniem no i zmysłem gospodarczym
teraz skanduj WOLNE MEDIA – każą płacić nam podatki
pouczajcie i strofujcie i nam mówcie, co nam wolno
wielka kasto celebrycka – to wam również ten chuj w dziąsło
Piotrek Kolasiuk
Hygge to nie indywidualny styl życia do kupienia, lecz zbiorowe zjawisko społeczne zakorzenione w rzeczywistości politycznej.
Ekologia musi zacząć kojarzyć się z systemowymi zmianami, a nie z ascezą jednostki.