Zwiększenie środków na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) o dodatkowe ponad 400 mln zł rocznie zakłada projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
O sprawie pisze portal plushr.pl. Według jego informacji, ysokość dotacji dla PFRON na miesięczne dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych ustalona zostanie na 30 proc. środków zaplanowanych na realizację tego zadania na dany rok.
Oznacza to, że obecna wysokość dotacji w kwocie 676,5 mln zł zostanie zwiększona o ponad 400 mln zł i wyniesie 1,08 mld zł. To wzrost o prawie 60 proc. – wskazuje Kancelaria Premiera.
Podniesiona zostanie m.in. wysokość dofinansowań dla pracodawców ze środków PFRON. Z 1950 zł do 2400 zł podniesione zostanie dofinansowanie w przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do znacznego stopnia niepełnosprawności. Z 1200 zł do 1350 zł wzrośnie dofinansowanie w przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. W przypadku osób niepełnosprawnych, którzy zaliczani są do lekkiego stopnia niepełnosprawności, dofinansowanie zostanie podniesione z 450 zł do 500 zł.
Powstał projekt rozporządzenia wprowadzającego obowiązek kwalifikacji wojskowej dla kobiet kończących studiach na kierunkach medycznych, a także weterynarii i psychologii.
Jak informuje pulshr.pl, rząd zajmie się projektem jeszcze w tym roku. Przedstawiony przez Ministerstwo Obrony Narodowej projekt trafił do wykazu prac rządu 30 listopada; planowany termin jego przyjęcia to IV kwartał 2022 roku. Jak poinformowano na stronach rządowych, projekt wskazuje grupę kobiet, która ma mieć obowiązek stawienia się do kwalifikacji wojskowej oraz określa stanowiska lub funkcje, na których będą one mogły pełnić czynną służbę wojskową.
Grupę tę stanowią kobiety kończące studia na kierunkach lekarskim, weterynaryjnym, pielęgniarskim, psychologicznym, analityki medycznej oraz ratownictwa medycznego.
Projekt rozporządzenia wskazuje również stanowiska służbowe i funkcje, na które kobiety będą mogły zostać wyznaczone w razie konieczności ich powołania do obligatoryjnych niezawodowych form służby wojskowej (w razie ich wprowadzenia).
W globalnym programie pilotażowym 33 firmy i 903 pracowników przez sześć miesięcy testowało czterodniowy tydzień pracy bez obniżki wynagrodzenia. Oto pierwsze wnioski.
Jak informuje Business Insider, globalny czterodniowy program pilotażowy odniósł ogromny sukces, twierdzą jego organizatorzy. Ich zdaniem, po sześciu miesiącach większość z 33 firm i 903 pracowników testujących harmonogram bez obniżki wynagrodzenia raczej nie wróci do standardowego tygodnia pracy. Jak podaje CNN, żadna z 27 firm, które odpowiedziały na ankietę przeprowadzoną przez organizację „4 Day Week Global”, nie stwierdziła, że planuje powrót do swojej poprzedniego pięciodniowego trybu pracy lub że składnia się ku temu.
Około 97 proc. z 495 pracowników, którzy odpowiedzieli na ankietę, powiedziało, że chce kontynuować czterodniowy tydzień pracy. Pracownicy zgłaszali niższy poziom stresu, zmęczenia, bezsenności i wypalenia oraz poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego.
Ponadto według badania średni przychód firm wzrósł o 38 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Robert Jałocha, były reporter TVN24 i „Faktów” TVN, wygrał przed sądem pracy proces, jaki w jego imieniu wytoczył stacji TVN inspektor pracy. Sąd uznał, że firma zatrudniając go przez cztery lata na umowie o dzieło, obchodziła prawo pracy, gdyż dziennikarzowi należała się wówczas umowa i opłacanie składek.
Jak informuje portal Wirtualne Media, sprawa dotyczy lat 2010- 2020. Wtedy Robert Jałocha pracował na umowie o dzieło dla TVN24 i dla „Faktów” TVN. Gdy w 2020 roku rozstał się ostatecznie z firmą, poprosił o świadectwo pracy. Świadectwo się nie znalazło, więc poinformował o tym fakcie Państwową Inspekcję Pracy.
Ta zaś najpierw wystąpiła z zapytaniem o świadectwo pracy i dokumenty za ten okres do TVN, a następnie dopatrzyła się nieprawidłowości w zatrudnianiu reportera w tym okresie i złożyła do sądu pracy wniosek o ustalenie stosunku pracy
Sąd uznał, że TVN obchodził prawo pracy oraz potwierdził, że pomimo podpisywania ze mną umów cywilnoprawnych łączył mnie w tym okresie z TVN stosunek pracy – informuje Robert Jałocha, przytaczając słowa sędzi.
„Nowy Obywatel” opisywał podobną sprawę. Kamil Różalski, były operator kamery i realizator obrazu w TVN-nie, również walczy ze stacją. Wywiad z nim czytelnicy znajdą w 89. numerze czasopisma: https://nowyobywatel.pl/sklep/sklep-kwartalnik/nowy-obywatel-3889-wiosna-lato-2022/