![Nowy Obywatel nr 3/2011 - okładka](https://nowyobywatel.pl/wp-content/uploads/2011/07/no3-2011.gif)
Sprawiedliwość społeczna zamiast solidaryzmu
Obsesyjne skupianie się na „walce z układem” było największą słabością intelektualną tej konstrukcji. Kaczyńscy umieli dostrzec niesprawiedliwość, ale nie potrafili jej przypisać systemowi. Stąd teorie spiskowe i paranoiczne tropienie agentów, mimo że winni sytuacji społecznej byli bardzo blisko, np. wśród sponsorów ich kampanii wyborczych.