Punkt zwrotny?
Rzeczywistość na każdym kroku ukazuje absurd dogmatycznego stosowania zasad liberalizmu ekonomicznego, odnoszącego się do nieistniejącego świata, bez skonfliktowanych interesów, bez grup nacisku, karteli i przemocy. Dlatego dziś neoliberalizm stoi u progu spektakularnego upadku, a osinowy kołek do jego przebicia trzymają w rękach właśnie społeczeństwa i polityczni przywódcy, nie wahający się użyć siły państwa do pozbycia się oligarchicznej narośli. Wynik tej bitwy nie jest jeszcze przesądzony. Po raz pierwszy od dawna jednak szala zaczyna się przechylać na stronę 99,9%, czyli społeczeństwa – i to właśnie jest lekcja z wyborów we Francji i Grecji.