
Twarze wykluczenia – czas na informacyjną i cyfrową alfabetyzację
Dlaczego zjawisko wykluczenia społeczno-cyfrowego jest tak istotne?
– przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego Krajowej Izby Gospodarczej i członek zespołu Laboratorium Więzi. Jest także prezesem Fundacji Orange, która prowadzi ogólnopolskie programy edukacji cyfrowej i informacyjnej, wspiera nauczycielki i nauczycieli, edukatorów oraz liderki i liderów społeczności lokalnych.
Dlaczego zjawisko wykluczenia społeczno-cyfrowego jest tak istotne?
Większość osób zarządzających szpitalami, menedżerów służby zdrowia, nie kojarzy w ogóle fizjoterapii z poważnym oddziaływaniem na człowieka. To ogromny problem: w świadomości społecznej, ale przede wszystkim w świadomości zarządzających ochroną zdrowia, fizjoterapia i ruch nadal nie są pojmowane jako lek, lecz jako luksusowy, niekonieczny dodatek do leczenia. A przecież właśnie dzięki fizjoterapii wydłużył się czas życia w wielu chorobach.
Najwyższa pora na ocknięcie się z pułapki indywidualizowania i prywatyzowania dysfunkcji psychicznych.
Nie chcemy widzieć tego, czego sami jesteśmy częścią, a często twórcami.
Takie przekonanie powoduje lawinowy wzrost wskaźników wypalenia zawodowego, chorób psychicznych, rwanie więzi społecznych i wiele innych problemów, z którymi do tej pory nie mieliśmy do czynienia na tak szeroką skalę.
Widzimy wykonywanie tej pracy i nadużycia, do jakich w trakcie jej wykonywania dochodzi praktycznie wszędzie, ale jednocześnie zachowujemy się tak, jakbyśmy nie dostrzegali w tym wszystkim aspektu ludzkiego.
Zajęliśmy się budową kapitalizmu, zapominając o tych, którzy ten kapitalizm mieli budować. Niewiele miejsca tematom związanym z pracą poświęca się w rozgrzanej do czerwoności debacie publicznej. Jakość środowiska pracy jest wciąż niestety tematem spoza listy priorytetów politycznych.
Dialog jest przede wszystkim słuchaniem najsłabszego ogniwa systemu. Tego, które jest w innej niż ja sytuacji, ma inną zawodową pozycję, i tego, które czuje więcej lęku przed zmianami.