Domy dla ludzi (wywiad z dr Barbarą Audycką)
Sednem sprawy nie jest to, że powinniśmy ludziom zabraniać dochodzenia do własności, jeśli mają taką potrzebę, lecz to, abyśmy ich na nią nie skazywali. Własność obciążona kredytem to bywają nieprzespane noce, to jest słabsza pozycja negocjacyjna na rynku pracy, bo utrata zatrudnienia będzie się wiązała z zaległościami kredytowymi, co może doprowadzić do niespłaconej pożyczki. Celem polityki mieszkaniowej powinno być to, żeby wszyscy ludzie, którzy czy to czasowo, czy też trwale nie mają środków na tę własność, mieli gdzie mieszkać. I żeby mieszkali w warunkach, które są dobre od strony technicznej, ale też od strony społecznej, aby to nie był blok w środku pola.
Patronite