Nowy Obywatel 39(90) / Jesień 2022
Nowy Obywatel 39(90) / Jesień 2022
Ekologia nie dla elity
Dzisiaj ekologia jest modna. I pilna. Mamy bowiem katastrofę klimatyczną. Już coraz trudniej udawać, że nic się nie dzieje, że to błahostka, że „nie panikujmy”. Rośnie średnia globalna temperatura, co chwilę są „upały stulecia”, towarzyszą temu susze, kataklizmy i deszcze nie nawadniające, lecz ulewne, podtapiające i dewastujące dorobek lat i pokoleń. Już nie da się chować głowy w piasek.
-
Kryzys klimatyczny i wojna z biednymi
Nie może być tak, że w społeczeństwie tak bardzo doświadczonym materialną deprywacją i przemocową polityką elit, strategię klimatyczną opiera się na odpowiedzialności konsumentów, zawstydzaniu klasy ludowej i ignorowaniu roli i potęgi kapitału. Pracownicy z klas niższych oczekują nie tylko społecznego szacunku, ale także gwarancji, że ich dotychczasowe życie nie zmieni się na gorsze.
-
Co po węglu? (wywiad z dr Joanną Mazurkiewicz i Janem Frankowskim z Instytutu Badań Strukturalnych)
Każdy z nas czułby opór i sprzeciw wobec informacji o konieczności zamknięcia miejsca pracy. To jest zupełnie naturalna reakcja na wiadomość, że perspektywy zawodowe muszą się zmienić w związku z decyzją zewnętrznych organów. Jeśli mówimy o procesie sprawiedliwej transformacji, bardzo ważne jest to, aby brano pod uwagę stanowiska i opinie różnych stron.
-
Pięć lekcji, które możemy wyciągnąć z zamykania kopalń w przeszłości
Jeśli poważnie myślimy o ograniczeniu skutków zmian klimatycznych, około 80% światowych zasobów węgla będzie musiało pozostać w ziemi. Niektóre kopalnie będą musiały zostać zamknięte. Oto pięć lekcji z naszych badań dotyczących sprawiedliwej transformacji wydobycia.
-
Sprawiedliwość klimatyczna – szkic instrukcji obsługi
Niezbędne staje się poparcie społeczne dla procesu zielonej transformacji. Przykład francuskich „żółtych kamizelek” czy rolników z kolejnych krajów, opierających się proponowanym narzędziom polityki klimatycznej, pokazuje, że takiego poparcia nie należy uważać za coś oczywistego i danego raz na zawsze. Odpowiedzią na to wyzwanie staje się koncepcja sprawiedliwej transformacji czy też sprawiedliwości klimatycznej. Zwraca ona szczególną uwagę na fakt, że grupy i społeczności już dziś zagrożone różnymi formami wykluczenia (np. kobiety, osoby starsze czy o niskich dochodach) doświadczać będą negatywnych skutków kryzysu klimatycznego bardziej niż te radzące sobie lepiej w aktualnym kontekście społecznym i gospodarczym.
-
Węgiel dziś i jutro (wywiad z Jarosławem Niemcem)
Podstawowym warunkiem jest wykonanie transformacji energetycznej przez samych zainteresowanych. Gdybyśmy mieli jakieś rzeczywiste możliwości wejścia jako branża w tę transformację, to myślę, że nie byłoby problemu w obrębie spółek węglowych, gdzie miejsca pracy są w miarę dobre i w miarę stabilne. W obrębie tych stosunków pracy możemy robić różne rzeczy, niekoniecznie wydobywać węgiel, ale przy udziale związków zawodowych, przy społecznym charakterze pracy. Tyle że to muszą wykonać sami górnicy jako podmiot tego procesu transformacji, a nie jako grupa, którą trzeba gdzieś prowadzić i wskazywać nam jakieś wizje.
-
Paliwo do zmiany
Trudna zima oraz wysokie ceny energii i ciepła stawiają kwestię transformacji energetycznej polskiej gospodarki na prominentnym miejscu debaty publicznej. To kwestia żywotna zarówno dla długofalowej polskiej strategii politycznej, jak i dla bieżącej materialnej
sytuacji milionów polskich rodzin. -
Dla klimatu ponad podziałami (wywiad z Jakubem Wiechem)
Nie widać odejścia od modelu liberalizmu energetycznego, który wpędził Europę w ogromne tarapaty. Ten model zakładał, że na rynku energii mogą swobodnie działać mechanizmy rynkowe i one w zasadzie wystarczą jako regulatorzy, więc nie trzeba tutaj dodatkowych zabezpieczeń prawnych, instytucjonalnych czy ingerencji państwa, bo to się potoczy własnym torem, wyznaczonym przez niewidzialną rękę rynku, a Europejczycy będą mieli tanią energię w dużych ilościach. Ale to nie zadziałało. Zamiast niewidzialnej ręki zobaczyliśmy widzialną pięść Władimira Putina.
-
O zieloną i sprawiedliwą transformację
Chodzi również o sprawiedliwy podział kosztów i obciążeń związanych z tą ambitną transformacją. Jej wynikiem powinny być (zielone) miejsca pracy, godna praca w społeczeństwach neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, rozwiązania oparte na solidarności na poziomie lokalnym, regionalnym i globalnym.
-
Atom dla klimatu? (wywiad z Urszulą Kuczyńską)
Energetyka jądrowa nie mieści się w neoliberalnym paradygmacie ekonomicznym. W energetyce rządzi tzw. levelized cost of energy, na podstawie tego jest liczony koszt inwestycji w konkretne źródła itd., ale jest on narzędziem totalnie nieodzwierciedlającym realnych kosztów danej inwestycji, a raczej patrzącym na nie pod kątem krótkotrwałej stopy zwrotu dla inwestora w danym otoczeniu inwestycyjnym. Neoliberalizm zniszczył energetykę jądrową – jego logika doraźnego i krótkoterminowego zysku komercyjnego to coś, co uderza w energię z atomu.
-
Odnawialna przyszłość? (wywiad z Grzegorzem Wiśniewskim)
Właśnie dzięki kryzysowi energetycznemu mamy w tej chwili niepowtarzalną szansę, jeśli chodzi o transformację energetyczną. Zwłaszcza jeśli wraz z rozwojem OZE zbudujemy magazyny ciepła i zintegrujemy transformację elektroenergetyki z zapóźnioną transformacją ciepłownictwa. Przy odpowiednio szybkich inwestycjach jesteśmy w stanie przejść bezpośrednio z węgla do OZE nie tylko redukując emisje, ale także obniżając koszty i uniezależniając się od importu paliw.
-
Przetransformować transformację. Polska „opowieść głęboka” dla Europy
Klasa „profesjonalno-menedżerska” i grupy z nią się identyfikujące (jak inteligencja) swoją rolę widzą w dyscyplinowaniu klas niższych do doganiania wyobrażonego Zachodu. Dziś ten Zachód pomalowany jest na zielono: prowincja i „klasy pracujące” mają więc dogonić metropolitalną „mobilną klasę laptopową”, deklarującą większe zaniepokojenie kryzysem klimatycznym i większą świadomość ekologiczną. W tle wezwania „musimy zmienić wszystko, by ocalić planetę!” klasy pracujące słyszą głos z offu: „biednym ludziom będzie gorzej”.
-
Społeczne punkty przełomowe w czasie wojny i marazmu
Haniebną wojnę Putina można interpretować jako kompromitację systemu opartego na paliwach kopalnych oraz nierównościach. PKB gospodarki rosyjskiej plasuje się na 11–12 miejscu na świecie. Rosja to trzeci największy „producent” ropy, po Arabii Saudyjskiej i USA. Szacuje się, że handel ropą i gazem przynosi Rosji 30% PKB i 40–50% budżetu, stanowiąc 55–60% eksportu tego kraju. Równocześnie Rosja to jedna z najbardziej nierównych spośród największych gospodarek świata. Światowy potentat paliw kopalnych, jakim jest Rosja, to także gospodarka, w obrębie której nie tyle się produkuje, co raczej jedynie wydobywa, odzierając Ziemię z jej bogactw. Eksploatacja zasobów naturalnych to często łatwy i znaczący zysk dla elit.
-
Wiersze do celu. O poezji Kamili Janiak
Zaangażowana poetka, która debiutowała tuż przed tzw. wielką recesją wierszami szybko utożsamionymi przez krytykę z surową złością i potoczystością frazy, pod koniec drugiej dekady XXI wieku zdecydowała się sięgnąć świadomie po formy bardziej ukierunkowane, oszczędne i precyzyjne, żeby dalej pisać o samotności, alienacji i atomizacji społecznej.
-
Kamila Janiak – wiersze
a on leżał trochę tu, trochę tam.
na trasie S8
policja zablokowała dwa pasy.

Gwiazdozbiór w „Solidarności” – wersja papierowa
Wywiad-rzeka z legendarnymi działaczami Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i „Solidarności”, redaktorami pism „Robotnik Wybrzeża” i „Poza Układem”. Ponad 500 stron tekstu + kilkadziesiąt kolorowych fotografii.
Dwudziesta rocznica wyborów z czerwca 1989 r. była idealnym momentem, by przedstawić opinie, które w wolnej Polsce były marginalizowane. Temu miała służyć wydana w 2009 r. książka „Gwiazdozbiór w Solidarności” – wywiad-rzeka z Joanną i Andrzejem Gwiazdami, założycielami Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża oraz liderami pierwszej „Solidarności”.
Te czołowe postaci pierwszej „Solidarności” na przestrzeni ostatnich dwóch dekad były praktycznie nieobecne w mediach. Ostatnio się to zmienia, jednak ich poglądy przywoływane są bardzo wybiórczo. Nic dziwnego: Gwiazdowie byli równie konsekwentni w postulatach rozliczenia systemu komunistycznego, jak i w krytyce polskiego modelu kapitalizmu. Ostro oceniali historyczną rolę Lecha Wałęsy nie tylko z powodu jego dwuznacznych związków ze Służbą Bezpieczeństwa, ale także z uwagi na niedemokratyczny sposób kierowania „Solidarnością” oraz zdradę interesów środowisk pracowniczych przez rządy tworzone pod jego patronatem.
Przypomnienia drogi życiowej, postaw i poglądów Joanny i Andrzeja Gwiazdów na przestrzeni ostatnich kilku dekad podjęło się środowisko pisma „Obywatel”. Pierwszym krokiem było wydanie książki „Poza Układem. Publicystyka polityczna z lat 1988-2006”, której nakład rozszedł się błyskawicznie pomimo niemal totalnego braku medialnych wzmianek o niej. 4 czerwca 2009 r., dokładnie dwadzieścia lat od wyborów będących konsekwencją porozumień Okrągłego Stołu, ukazał się zapis rozmów z legendami opozycji antykomunistycznej, wzbogacony o wybór rozmaitych unikalnych materiałów dotyczących ich życia i działalności. W ich barwnych, pełnych anegdot opowieściach sporo jest opinii zwanych kontrowersyjnymi, i to dla bardzo wielu uczestników życia publicznego, nie tylko tych, z których krytyką Gwiazdowie są kojarzeni. Właśnie ten subiektywny ton stanowi największą wartość książki.
Pomijając znaczną zbieżność poglądów redaktorów „Obywatela” z tym nurtem opozycji, który współtworzyli Gwiazdowie, uważaliśmy, że głęboko nienormalny, jeśli nie wręcz absurdalny jest tak znikomy udział tych dawnych liderów Wolnych Związków Zawodowych i „Solidarności” w debacie publicznej, a co za tym idzie – znajomość ich faktycznych poglądów – tak we wstępie do książki wyjaśnia decyzję o jej wydaniu Remigiusz Okraska, redaktor naczelny „Nowego Obywatela” oraz autor rozmowy z bohaterami książki.