![](https://nowyobywatel.pl/wp-content/uploads/2019/05/IMG_20180801_085555_280.jpg)
Solidarność pokoleń – rozmowa ze Zbigniewem Derdziukiem
Państwo powinno być czujnym i odpowiedzialnym arbitrem. W pewnym momencie poszliśmy w nadmierny liberalizm. Państwo pozwalało, żeby były niskie, tak zwane rynkowe, ale zarazem nierealnie niskie stawki godzinowe dla umów zlecenia. Jeżeli młody człowiek nie jest w stanie zarobić na rodzinę, to nie będzie rozwoju demograficznego. Jeżeli nie jest w stanie zarobić na swój rozwój zawodowy, to będzie prostym pracownikiem. Jeżeli nie ma wolnych środków na konsumpcję, to nie jest dobrym konsumentem i nie napędza popytu.