Archiwum kategorii: Nasze tradycje

W ramach działu „Nasze Tradycje” – publikujemy przedruki mało znanej, a wartej przypomnienia publicystyki społeczno-politycznej z ubiegłych dziesięcioleci – ku pamięci, ku przestrodze, ale przede wszystkim po to, aby pokazać, że pewne problemy i poglądy nie spadły w Polsce z nieba.

Tam też będą zwalniać

Wielki koncern farmaceutyczny zapowiada grupowe zwolnienia w swoim oddziale w Poznaniu.

Poznaj swój kraj

A kogo to obchodzi? Taka odpowiedź padnie zapewne na propozycję, żeby podjąć gromadzenie, analizę, publikację i propagowanie – jako swoistego zwierciadła epoki – wspomnień „zwykłych ludzi”. Media nie sięgną po nie nawet w ramach epatowania odbiorców ciekawostkami – konkurencję w kategorii „szok i przerażenie” zawsze wygrają Katarzyna W. z Sosnowca, pijane matki, …

Słowa mogą być bronią

Na czym polegają dzisiaj wrażliwość społeczna i takież zaangażowanie najwybitniejszych polskich ludzi kultury? Odpowiedź jest oczywista: na potępianiu rodzimego Ciemnogrodu oraz na dbaniu o środowiskowe interesy. Przez ponad 20 lat istnienia III RP do wyjątków należały sytuacje, gdy twórcy o głośnych nazwiskach zabrali głos w sprawie istotnych problemów społecznych. Jasne, istnieje i regularnie …

Skąd się biorą obywatele?

Gdyby serio potraktować slogany obecne w debacie publicznej, należałoby uznać, iż żyjemy w demokratycznym raju. „Społeczeństwo obywatelskie”, któremu poświęcono tysiące rozpraw, analiz, artykułów, wykładów i przemówień oraz miliony złotych, euro, dolarów i innych walut w postaci dotacji na jego „krzewienie” czy „propagowanie”, ma się znakomicie na gruncie teoretycznym. W praktyce – niekoniecznie. Jeśli odrzucimy …

Lewica przeciwko ZSRR

Od lat istnieje teza – znana głównie osobom ponadprzeciętnie zainteresowanym dziejami tej opcji politycznej – która mówi, że nikt nie wyrządził lewicy tyle zła, co nominalnie przecież lewicowy komunizm. Komunistyczne zbrodnie, brutalne deptanie nawet podstawowych praw obywatelskich, niewydolność gospodarcza – wszystko to poszło na konto lewicy. Każdej lewicy. …

Lepsze jutro było wczoraj?

Niemal cała myśl polityczna oraz intuicja potoczna bazują na przekonaniu, że państwo jest obywatelom potrzebne po to, aby ich wspierało, ulepszało kondycję życia zbiorowego oraz pomagało dokonać tego, co przekracza możliwości oddolnych wysiłków, a co jest korzystne dla społeczeństwa. Jeśli państwo nie podejmuje takich działań, można postawić pytanie, po co ono …

Wspólna sprawa

„Tolerancja”, zachwyty nad „różnorodnością”, „poznawanie innych kultur” – to dzisiaj postawy bardzo modne. Można dzięki nim zdobyć lepszą posadę, zrobić karierę medialną, zasłużyć na pochwały, w najgorszym razie spędzić czas na niezobowiązującym kolekcjonowaniu wrażeń. Niewiele ma to jednak zazwyczaj wspólnego z faktyczną troską o owych „Innych”, a jeszcze mniej z dbałością …

Ekologia – stara polska tradycja

Są tacy, dla których ochrona środowiska oznacza przede wszystkim worek z unijną forsą. Dla innych jest ona „lewactwem”, winnym wszelkiemu złu tego świata. Dla niektórych – sposobem zaistnienia w polityce. Do pierwszej kategorii należy zaliczyć urzędników różnego szczebla i organizacje pozarządowe. Ich podejście ma również zalety, bowiem …

Państwo to my

Co stanowi wspólny mianownik niemal wszystkich opcji i obozów politycznych w Polsce, ponad podziałami ideowymi, historycznymi, personalnymi itp.? Lekceważenie i niechęć wobec aktywnej roli państwa w gospodarce. Między innymi dlatego znajdujemy się w gronie państw w najlepszym razie drugoligowych. Jeśli doganiamy jakąś Amerykę, to wyłącznie Łacińską, z tym oczywistym …

Polska wola mocy

Gdy w przestrzeni publicznej ktoś formułuje opinie mówiące o potędze i sile, może liczyć jedynie na napiętnowanie jako nacjonalista o krwiożerczych zamiarach. Oczywiście dotyczy to tylko „nacjonalistów” z krajów zastraszonych, bo nikt tego rodzaju bzdurnych zarzutów nie formułuje, gdy „wielkość” swoich państw postulują przywódcy lub politycy np. Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. …

To nie tak musiało być

„Głupi ludzie wierzą w głupie bzdury, mądrzy ludzie wierzą w mądre bzdury” – śpiewał przed laty zespół Dezerter. Jedną z bzdur, w które wierzą ludzie nierzadko mądrzy i porządni, jest fatalistyczne przekonanie, że po zakończeniu II wojny światowej alternatywą wobec komunizmu było w Polsce wyłącznie odtworzenie przedwojennych porządków. Tego rodzaju …

Chleb nasz powszedni

Kościół jest instytucją, której cele nie koncentrują się wokół spraw, nazwijmy to, ziemskich. W sensie „technicznym” jest strukturą organizacyjną, w sensie zaś metafizycznym dbać ma o zbawienie obecnych i potencjalnych wiernych. I to właśnie temu zadaniu podporządkowane jest sedno jego aktywności. Z tego względu próby przykrojenia misji, działań, dogmatyki …

Była taka lewica

W Polsce niewiele jest słów równie zużytych i obrosłych tyloma negatywnymi skojarzeniami, jak „lewica”. To największa „zdobycz” PRL-u – zohydzenie lewicowości nawet tym, którzy mają poglądy prospołeczne. Widać to w badaniach opinii publicznej, w których Polacy deklarują wartości nierzadko znacznie bardziej egalitarne i „socjalne” niż mieszkańcy Francji czy Szwecji, a później …

Demokratyczne korzenie państwa opiekuńczego

W różnych środowiskach pokutuje pewien niemądry, a przy tym szkodliwy mit. Mówi on, że gdyby nie powojenna potęga Związku Radzieckiego oraz istnienie Bloku Wschodniego, w demokratycznych krajach Zachodu nie powstałyby – a przynajmniej nie w tak dużej skali – rozmaite formy tego, co potocznie nazywamy „socjalem”. Gdyby nie sowieckie głowice atomowe, enerdowskie czołgi i bułgarscy komandosi, …

Ludwik Krzywicki

Głos z otchłani

„Pamiętniki bezrobotnych” będą dla wielu takim zgrzytem. Ale niechaj idą w świat, choćby miały wywoływać takie ciężkie wrażenie, niechaj budzą sumienia ludzkie! Liczba wołających o pomoc idzie w dziesiątki i setki tysięcy! A nie jest to sprawa zamknięta tylko w obrębie chwili obecnej. Chodzi tam o przyszłość naszą, o to nie odrosłe jeszcze od ziemi pokolenie, na którego barkach spoczną kiedyś losy kraju, a które dzisiaj nie dojada, podupada na zdrowiu, karłowacieje i wyrodnieje.

Florian Znaniecki

Idzie nowa wieś!

U pewnej części młodzieży wiejskiej dążności buntownicze przeciw dawnemu porządkowi wiążą się z nowymi, pozytywnymi kulturalnymi zainteresowaniami i znajdują wyraz w marzeniach i usiłowaniach twórczej jego przebudowy. Jednostka znajduje tu dla siebie nową rolę społeczną, rolę reformatora, która daje poczucie wyższej wartości osobistej i większego znaczenia w przeciwieństwie i do zwolenników starego porządku, i do destrukcyjnych buntowników.

Zygmunt Mysłakowski, Feliks Gross

Badamy proletariat

Społeczeństwo musi znać robotnika, otoczyć zrozumieniem jego dążenia do kultury: państwo powinno zajmować się nim nie tylko w okresach rozruchów, musi ono otoczyć opieką jego uzasadnione ambicje, jego dążenia do współudziału w dobrach kultury. A masa ta nie musi być dopiero mozolnie rozbudzana; przez swoją dynamikę, przez swój pęd do kultury zaznacza sama mocno, czym jest i ku czemu dąży.

Paweł Hulka-Laskowski

Na ratunek!

Roztrząsanie spraw demokracji czy dyktatury to sprawa sytych, głodni nie mieli ani ojczyzny, ani przyszłości, ani przekonań polityczno-społecznych. Tragiczny popyt na chleb zmniejszył z natury rzeczy popyt na ideologie społeczno-polityczne.

Maria Dąbrowska

Ziemia dla chłopów

Kto twierdzi, że zamożność, aprowizacja i bezpieczeństwo kraju winny zależeć głównie od stanu i obszaru wielkich majątków ziemskich, ten mówi, że byt narodu i państwa powinien się wspierać na świetności kilkunastu tysięcy rodzin, posiadających zaledwie piątą część użytków rolnych i stanowiących znikomy ułamek odsetka obywateli. Byłoby to niby wsparcie olbrzymiego gmachu na wątłej zapałce, choćby ta zapałka i ze szczerego była złota.

Stefan Żeromski

„Latarnia”

Nowe, powojenne życie z jego zgiełkliwym przemysłem i zabiegliwym handlem, z młodzieńczym upajaniem się pięknem istnienia i beztroską zabawą rozbiło swoje namioty na cieniach padających po ziemi od mogił bohaterów zabitych przez ślepe pociski lub nie mniej ślepe ciosy ręki człowieczej.