Między utopią a doktryną szoku
Nie dajcie się zwieść. Opowieść, że wszyscy jedziemy na tym samym wózku i wszyscy podjedziemy nim w górę, jest atrakcyjna, ale równocześnie demagogiczna. To tak jak ze zmianą klimatu – nie ma takiego rozwiązania, na którym mogą skorzystać zarówno szefowie wielkich firm paliwowych, jak i ludzie odczuwający już dziś negatywne konsekwencje susz i wzrastającej skali anomalii pogodowych. Również to, co działo się na początku pandemii, stanowi ostrzeżenie.