
Jarosław Lipszyc: Odłóżmy ACTA ad acta
Nie ma osobnej klasy „twórców”, która byłaby różna od klasy o nazwie „obywatele”. Ministerstwo Kultury spotyka się nie z twórcami, czyli z obywatelami, lecz z przemysłem praw autorskich. To są dwie zupełnie różne grupy. Dopóki nie zrozumiemy tej różnicy – nie zrozumiemy też skutków, które ona rodzi i nie będziemy w stanie poprawnie i sensownie zaprojektować regulacji w kwestii praw autorskich.